reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy i kopniaczki dzidziuniów

aska outada[/] hehe, ale moj maly to kopie jak ja przestaje spiewac, w trakcie jest cichutko i spokojnie ;D ;D ;D
chyba lubi jak mamusia spiewa dla niego :laugh:
 
reklama
Oczywiście ze lubi!!!! Dziecko bardzoooo przyzwyczaja się do głosu mamy ;D i bądz pewna że jak się urodzi to będzie się domagał koncertów ;D!
 
ja specjalnie spiewam mu w kolko jedna piosenke (tak nietypowo, bo Ring of Fire....to przez moja mala obsesja Johnnym Cashem, a jak ostatnio jeszcze film o nim wyszedl to juz koniec hehe) bo podobno potem dziecko ja pamieta :laugh: chce zobaczyc czy bedzie reagowal
tylko musze czekac az maz wyjdzie hihi
maluch nie ma dosyc, a tatus..........twierdzi, ze piosenka, ktora ma 2 zwrotki oraz refren powtarzajacy sie jakies 10 razy MOZE dzialac na nerwy hehehehehehehe
 
Przeprowadzili takie badania w USA. Matki w ciąży czytały dzieciom (w brzuszkach) wybraną bajkę codziennie tę samą. Po narodzinach dzieci te uspakajały się i rozluźniały dopiero przy tej bajce! :) Trzeba zawierzyć badaniom hehehe

 
O kurcze a ja codziennie czytam synkowi Harry Pottera i ciekawe czy nie wyjdzie mi maly czarodziej
 
a ja tez slyszalam i czytalam o tym ze maluchy spedzaja teraz czas na uczeniu sie otoczenia tzn odglosow domu i jak sie urodza to pamietaja mame( najlepiej oczywiscie), tate, rodzenstwo, telewizor, muzyke jakiej lubimy sluchac jezeli to jakis konkretny rodzaj np klasyka :D i nawet ucza sie psa tzn jak sie urodza a pies bedzie przy nich szczekal to nie zwroca uwagi szczegolnej a napewno sie nie wystrasza tak jak maluchy ktore szczekania nie maja na codzien. sprytne te nasze fasolki nie?
ja nawet nosze sie z zamiarem kupienia jakiejs zabawki z pozytywka i bede dziecku puszczac przy brzuszku w porze kiedy idzie spac bo podobno mozna tak go nauczyc ze bedzie zasypiac przy tej pozytywce bo mu sie bedzie przyjemnie kojarzyc :D
a tak na wesolo to mialam z mezem takie 2 tygodnie ze w samochodzie sluchalismy glownie Rammsteina-czyli muzyki rockowej, dosc glosnej ogolnie- i akurat wtedy wyczytalam o tym ze dzidzie mozna nauczyc zasypiania przy tym czego sie w ciazy czesto sluchalo wiec zartom nie bylo konca jak sie maz dowiedzial o tym bo juz snulismy wizje naszego szkraba w sytuacji kiedy przychodza jacys znajomi i ja mowie:" wiecie poloze dziecko spac" i puszczam tego Rammsteina jako kolysanke !!! :D:D:D
 
Ja tez czytlam o tyhc badaniach z czytaniem dziecku bajki jak jest w brzuchu mamy, ze pozniej ja rozpoznaje i sie przy niej uspokaja.
Musze wybrac jakas jedna bajke i czytac codziennie przed zasnieciem:)))
Marzenko ale sie usmialam z Twojej historii...:)) )
Ja sluchalm skladanki -Najpiekniejsze utwory muzyki klasycznej dla przyszlych mam -ciekawe czy Mateuszek bedzie sie przy tej muzyce uspokajal.????
 
Mój synek jest kochaniutki..daje mamie odpocząć ale w dzień w nocy i wieczorkiem puka i stuka...ale najbardziej męczą mnie myśli,że coś jerst nie tak jak tak mocno brzuńcio się napręża....
 
Olu - nic się nie martw. Mnie też czasami brzuszek twardnieje na krótki czas i pytałam o to położną w szkole rodzenia. Powiedział, że jest to jak najbardziej normalne i nazywa się to "stawianiem macicy" W ten sposób przygotowuje sie ona do porodu. Mówiła, że jesli nie towarzyszy temu ból, sączenie płynu owodniowego i rozwieranie szyjki macicy, to jest to jak najbardziej prawidłowe i zupełnie nie ma sie czym martwić. Tak więc nie martw się, tylko ciesz synkiem :)
 
reklama
Aniu dziękuję za info...uspokoiłaś mnie...dobra rzecz taka szkoła rodzenia...a tak swoją drogą to ostatnio tylko wieczorkiem czuję mojego Maluszka...kilka kopnięć i lulu...czy to jest normalne???
 
Do góry