reklama
buziaczek1
Fanka BB :)
mam takie pytanie... czy macie moze wrazenie jakby czestotliwosc lub jakosc ruchow maluszka sie troche zmienila? Tzn co mam na mysli , to to, ze czuje czesciej takie jakby przesuwanie sie jego pod skora niz kopniaki-ktore oczywiscie sa ale nie tak czeste jak kiedys... tak mi sie wydaje... a no i to trzepotanie zmienilo sie na takie masywniejsze i mocniejsze ale chyba jest rzadsze...ktoras z mam odczuwa cos takiego??
buziaczku - ja też u siebie to zauważyłam czuje jak mała mi się przeciąga pod skórą przesuwa nóżką, rozpycha, są to powolniejsze jakby ruchy, ale silne )
wiadomo, dzieciaki mają już mało miejsca i fikołki już im nie w głowie ;-)
wiadomo, dzieciaki mają już mało miejsca i fikołki już im nie w głowie ;-)
buziaczek1
Fanka BB :)
no wlasnie tak sobie pomyslalam wiesz, ale takie to diwne dla mnie bo np przed tem jak chcialam oddech gleboki wzaisc to bylo mi ciezej niz teraz, bo teraz to nawet ziewnac moge prawie tak jak normalnie... ale znowu dziecko czuje nisko tam juz na dole a najgorzej jak lezalam i np chce wstac...wtedy maly mnie ciagnie i czuje jak tam na dole lezy sobie polowa ciala a druga polowa po prawej stronie pepka taki trojkat bo kopie w lewym boku lub pch mi sie calym ciezarem pod prawa strone zeber...wiec to lezenie na dole i tam taki ciezar to normalne w polaczeniu z tymi rzadszymi ale masywniejszymi ruchami? tzn ze rozwiazanie sie nam zbliza??buziaczku - ja też u siebie to zauważyłam czuje jak mała mi się przeciąga pod skórą przesuwa nóżką, rozpycha, są to powolniejsze jakby ruchy, ale silne )
wiadomo, dzieciaki mają już mało miejsca i fikołki już im nie w głowie ;-)
no wlasnie tak sobie pomyslalam wiesz, ale takie to diwne dla mnie bo np przed tem jak chcialam oddech gleboki wzaisc to bylo mi ciezej niz teraz, bo teraz to nawet ziewnac moge prawie tak jak normalnie... ale znowu dziecko czuje nisko tam juz na dole a najgorzej jak lezalam i np chce wstac...wtedy maly mnie ciagnie i czuje jak tam na dole lezy sobie polowa ciala a druga polowa po prawej stronie pepka taki trojkat bo kopie w lewym boku lub pch mi sie calym ciezarem pod prawa strone zeber...wiec to lezenie na dole i tam taki ciezar to normalne w polaczeniu z tymi rzadszymi ale masywniejszymi ruchami? tzn ze rozwiazanie sie nam zbliza??
wiesz tego nie wiem, bo ja czuje małą wysoko, rzadko czuje ją w dole (czasami tylko, chyba rączkami przebiera) a cały czas czuje ją wysoko, te rozpychania, rozciągania. więc kurde nie mam pojęcia, czy jak czujesz dziecko tak nisko, to czy poród się zbliża.. mi jest ciężko oddychać, oddechu takiego głębokiego spokojnie wziąść nie mogę, ziewnąć też. i czasami czuje ucisk żeber od dołu.
a ruchy wolniejsze, a silniejsze to normalne na tym etapie, Domek maluszka zaczyna robić się ciasny. Dla wygody malec kuli się i krzyżuje rączki oraz nóżki. Jego ruchy nie są już tak gwałtowne jak wcześniej, ale aktywny dzidziuś wierci się niemal bez przerwy.
buziaczek1
Fanka BB :)
ja takie jak ty rzeczy mialam ok 2 tyg temu w zeszlym tyg zauwazylam ze lzej mi sie oddycha i zebra mnie przestaly tak dawac po pupie bo przedtem to byla tragedia...strasznie bolaly...teraz caly ten ciezar mi spadl na dol i wydaje mi sie jakby brzuch mi zwisnal...tak jakby na dole jest... a malego czuje tylko inaczej -masywniej i wolniej...cos mam wrazenie ze sie zaczyna...powolij...
Mi to wygląda, jakby ci się poprostu brzuch obniżył, dlatego łatwiej ci oddychać i żebra już nie bolą, ale to wcale nie musi być oznaką zbliżającego się porodu. ostatnio pytałam się o to lekarza, on stwierdził, że jak się brzuch troche obliża, to poprostu dziecko (jego ciężar) ciągnie na dół, mięśnie macicy też już mogą nie wytrzymywać
a jak małego czujesz masywniej i wolniej to na tym etapie normalne, chyba każda z nas czuje już inaczej swoje dzidzi, mają poprostu mało miejsca
a mały twój niech się nie spieszy, jeszcze mamy spokojnie 2 msc.. ja wciaz do swojej mowie, ze ma sobie w tym brzuszku siedziec az do konca :-)
a jak małego czujesz masywniej i wolniej to na tym etapie normalne, chyba każda z nas czuje już inaczej swoje dzidzi, mają poprostu mało miejsca
a mały twój niech się nie spieszy, jeszcze mamy spokojnie 2 msc.. ja wciaz do swojej mowie, ze ma sobie w tym brzuszku siedziec az do konca :-)
buziaczek1
Fanka BB :)
ja tez, ale jeszcze nie wiem jaki z niego bedzie grzeczny chlopaki czy mnie slucha zobaczymy do marca musi tam siedziec-wyjscia nie ma-DOSLOWNIE-I W PRZENOSNI
reklama
ufffffffff kamień z serca mi spadł bo juz myslałam ze mój mały ma jakąś padaczke czy cos bo córcia tak mi nie robiła
ale jak wy tez to macie to juz jestem spokojna
Hahahaha to może domena chłopców, bo mój Jasio też tak się trzęsie, a jak pisałam o tym kilka tygodni temu, to jeszcze nikt tak nie miał, a tu proszę
Buziak nie jesteś sama, ja też schizuję, że już coraz bliżej porodu, już mam wszystkie objawy chwilami hahahahaha Pewnie to jeszcze trochę potrwa..
Ostatnia edycja:
Podziel się: