reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

Majka, moja tez sie nie przewraca jeszcze, ale maja nasze pociechy jeszcze czas, spokojnie, ani sie obejrzymy jak zaczna :-D

Jagodka w bujaczku to juz nie chce lezec... Pietnascie minut i koniec, drze sie na caly dom, ze mam ja wyjac... A jeszcze miesiac temu potrafila przespac dwie godziny ciegiem w lezaczku a bawic sie zabawkami to tak z 20 minut najmarniej... Na szczescie zajmuja ja zabawki wiszace na palaku, ktory stawiam jej nad glowka jak klade ja na lozku, potrafi sie zajac soba z pol godziny i zasnac pod spodem...
 
reklama
A u mnie odwrotnie właśnie dwa dni temu dostałam taki pałąk w prezencie i jak małej stawiam to bawi się ok 2 minut i zaczyna się strasznie denerwować. Ale za to mam genialny sposób na zajęcie jej na godzinkę, kłade ja w leżaczku przy akwarium i juz jakby dziecka nie było, patrzy się gada do rybek i wcale nie marudzi ani się nie nudzi, zawsze to zdrowsze niż telewizja :)
 
moj maluszek zaczal sie obracac na brzuszku, raz w prawo raz w lewo:-)podnosi sie na lokciach do siadania:-)

, i czasami ale to bardzo czasami, mam nadzieje, ze nie przez przypadek,:happy2: gdy zapytam sie małej gdzie jest misio to podnosi wzrok na szafke gdzie stoja jej zabawki, i to bylo by na tyle;-)
 
moja Alka nauczyła sie skrzypieć jak stara szafa:-D i próbuje na wszystkie sposoby swój głos, no i wczoraj zastrajkowała przy leżeniu, nic tylko siedzieć chce, oczywiście jeszcze nie sama, ale jak na kolanach ją trzymam to tak kombinuje żeby tylko usiąść, nie wiem skąd ona tyle siły ma:-D
 
No zaraz, ale jak to jest z tym siadeniem u waszych pociech? Trzymaja was za palce i sie same podciagaja, czy wy je podciagacie?

Moj Śmiechosław jak lezy na lezaczku to tez sie w pol zgina, az se robi purpurowy. Ale tak to juz od 4 tygodni robi. Zanim sie obejrze, to ten lezaczek mu na plecach wyladuje i na czworaka przyjdzie do mnie jak zolwik .... hehe

Lezac na wznak tez podnosi lepek. Nie podciagalam, go , bo myslalam,ze nie wolno. Ale wnioskuje, ze juz teraz chyba wolno. Jutro wyprobuje.

Kolanka odkryl i zaczyna za stupki lapac. Tego sie nie moglam najbardziej doczekac. Jak lezymy sobie w lozku to zdejmuje mu pajaca i macha sobie tymi golymi mozkami.

Gorzej, bo odkryl tez i siusiaka i teraz musze go bardzo pilnowac ; -))
Jak mnie zlapal za ucho to az pisnelam. Az strach pomyslec co moglby sobie zrobic.

Jakby mogl to by sobie lapy do lokcia w paszcze wsadzil i oczywiscie wszystko co w zasiegu tez.

Gada jak najety.Rozne dzwieki, tony. Ostatnio uwielbia wydawac piski. Az uszy bola.

O jezu .... zaraz mnie stad wyprosicie za to gadulstwo.
To narazie ucichne.
Pozniej co dopisze ;- ))
 
Ostatnio uwielbia wydawac piski. Az uszy bola.

o tak :tak: mój to też uskutecznia, bo odkrył, że jak się nudzi i zapiszczy to mamusia tego dźwięku nie znosi i szybciej się zjawia w jego polu widzenia :-) cwaniak jeden

Pietrek w ogóle jakieś dziwne figury uskutecznia. Ja bym tak nie potrafiła podnosić równocześnie kark i nogi do góry. Brzuszki chyba ćwiczy ;-) A ostatnio wykombinował sobie taką rzecz: podnosi wyprostowane nogi pionowo do góry, podnosi karczycho, rączkami chwyta się za ubranko na wysokości kolan i próbuje się podciągać do góry. A że jest za słaby to mu nie wychodzi. Podejrzewam jednak, że to kwestia czasu i kiedyś usiądzie w ten sposób :-)
 
:-) :-) :-)
alez one rosna ....a jeszcze niedawno byly takie nieporadne
zuzu to juz kawal baby trudno mi napisac czego nie umie , no jeszcze wilu rzeczy ale
Turlanie sie opanowala do perfekcji , na poczatku umiala tylko obracac sie z pleckow na brzusio , ale tylko w prawa strone , teraz w obie ...kiedys zostawialm ja na macie doslownie na 5 minut wracam a ta lezy na ziemi jakies dwa kroki od maty :szok: troche sie przestraszylam ze sie potlukla ale nic jej sie nie stalo
piski i roznego rodzju dzwieki na pozadku dziennym
nozki smkuja jej bardzo i zaraz cale stopki w spichach ma mokre
no i ostatnio zaczela siadac z podparciem , ale jak sie pochyli do przodu to leci na buzke :happy:
 
Podczas tych Świąt Piotruś nabył nowe umiejętności. Dziadek nauczył go pokazywać język :-p - nie wiem jak to zrobił, ale mały teraz cały czas z wywalonym jęzorem jest. Do tego używa sygnałów dźwiękowych, wywala język i pierdzi produkując przy tym litry śliny. A druga umiejętność: Piter nauczył się hukać jak sowa i teraz jak nie wywala jęzora i nie piszczy to robi "hu hu hu hu hu hu hu" :tak:
 
reklama
a moje dziecię nawija jak szalone, nie wiem w jakim to języku, ale do szwedzkiego podobne, hihihi śmiechu mamy co niemiara, w ciągu dnia to tylko siedzieć by chciała, a bez zabawek ani rusz, ma już swoje ulubione grzechotki i lalki, dwie ręce do nich wyciąga i pięknie sie bawi,
ostatnio protestuje jak pieluszka za mokra:-D wcale jej się nie dziwię!!
 
Do góry