reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

super się dzieciaczki rozwijają:-)
dominique gratulacje ogromne dla Pszczółki:tak:
Alka w dalszym ciągu tylko cita i cita, książki i gazety po całej chałupie porozwalane;-) odkryła świat do góry nogami, co jakiś czas jak chodzi robi taki dziwny skłon i odwraca głowę jakby chciała zobaczyć coś do góry nogami :-)
 
reklama
hehehe, a u nas julka często patrzy na świat przechylając głowę a prawo, następnie w lewo:-D:-D no i odkryła,że można tez chodzić do tyłu - czyli,że potrafi wziąć coś, nie spuszczając wzroku ze mnie:-D:-D

aaa... i pomaga mi w porządkach:-p wyciera podłogę, gdy coś wyleje, wrzuca mi ubranka o pralki, i gdy wyciągam odkurzacz- odsuwa koszyczek za którym jest kontakt:-D:-D
 
gratulacje maluszkom nowych umiejetnosci.
U nas z nowosci to chodzenie na pluszkach. Pat czesto tez sobie na nich staje, taki baletnik z niego :-D
 
pamiętacie serial Karino?
tak była taka scena, kiedy któryś z koni miał iść na sprzedaż i jego opiekun nauczył go sztuczki "koń kuleje"

no więc od jakiegoś czasu Piotruś "kuleje". idzie normalnie, po czym, nagle jedną nóżkę ma "inaczej" ;-) oczywiście wszystko u niego z nóżkami w porządku, on się tylko tak wygłupia. ale nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło ;-)

a w ogóle to cały czas jest TATA. do tego stopnia mu się kiełbasi, że pokazuje na siebie i też mówi Tata. a na mnie "niania" chyba mu sie myli z Anią :cool2:
a tatusia to tak kocha, że cały czas by sie do niego przytulał :-p
mam nadzieję, że przyjdzie czas na mamę ;-)
 
pomaga mi w porządkach:-p wyciera podłogę, gdy coś wyleje, wrzuca mi ubranka o pralki
Sara to samo - tez jest z niej mala porzadnicka :-) Uwielbia wyciagac ze mna naczynia ze zmywarki i chowac jej do szafek i juz wie gdzie nalezy wkladac pokrywki, gdzie garnki, a gdzie np. sitka :-)

No i tez zasuwa tylem :-)

Wama, a moze Oat dostanie kiedys role w "Jeziorze Labedzim" ;-):-D;-)

Leyna, alez Piotrus jest kochanski! Chcialabym widziec te jego "kulejace" kroczki :-D
No i widze, ze synus tatusia z niego rosnie! :-)
Sara to corcia mamusi i wnusia dziadka Piotrka - jak widzi mojego tate to wszystko rzuca i biegnie na zlamanie karku - moj ojciec jak wraca z pracy nie ma czasami czasu, zeby sie wysikac :-D
 
teraz to mamy wesoło z dzieciakami, codziennie coś nowego:-)
Wama Alka też na palcach chodzi, na szczęście nie za często;-)
Leyna to Piotrulek chyba podglądał kogoś, no bo skąd taki pomysł u niego?
Alka zaczyna się sama rozbierać, spodnie, bluzy rozpinane, skarpetki i nagminnie ściąga papcie, a od dwóch dni jak kładę ją do łóżeczka to macha mi papa aż wyjdę z pokoju, tylko tak mocno macha aż łóżeczko podskakuje:-p
 
reklama
a ja sie niepokoje i to coraz bardziej:no:
mała nadal nie mów...tzn. mówiła baba ... koniec... mówiła tiatia... koniec... mówiła mama i koniec... mam wrażenie ze jak nauczy mówic jedno słowo to tak jakby wypierała to nauczone wczesniej... a teraz nic nie mówi nawet mama a jak cos chce to jest tylko yyyyyyy
nie wiem czy do logopedy jeszcze nie za wczesnie
przy wizycie u pediatry mówiłam o tym a ta zebyśmy do niej dużo mówili... no kurna... cały dzien jest zemna a mi sie geba nie zamyka to jak mam jeszcze do niej wiecej mówic ?? w nocy??
podobno K. zaczął mówic dopiero ok. 2roku zycia wiec może to dziedziczne... sama nie wiem ale jak czytam o waszych gadułkach to sie załamuje... nie wiem co robic:-(
 
Do góry