reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

Sandra, Aga i my z czapka mamy taki sam problem. Nawet te z daszkiem, slonce moze go razic w oczy ale czapka jest fu i trza ja z glowy zrzucic. Do czapki bee sa jeszcze buciki i skarpetki, chociaz te ostatnie nieco lepiej.
 
reklama
Pszczola tez czapki nie lubi, choc ostatnio jakby sie przeprosila z nakryciami glowy, zwlaszcza, jak wieje, bo jej lysina marznie:-p Smieciami tez nie pogardzi;-)

Co do postepow, to oprocz coraz sprawniejszego poruszania sie na 2 konczynach, moje dziecko niestety pokazuje rogi:baffled: i bardzo spektakularnie demonstruje swoja zlosc/niezadowolenie - "wali" fochy, wrzeszcy i robi tzw. "marionetke", czyli klapie na tylek, tam gdzie stoi i albo przemieszcza potylice na podloze i robi orzelka (nie wie, ze na trawie ani na dywanie nie widac efektów jej zabiegow;-):-D:-p), albo bezwladnie opada glowa i tulowiem w przod i wyje taka skulona, a jak np. uderzy sie sama zabawka, to bierze ja i z wsciekla mina rzuca o podloge:baffled:, jakby chciala jej "oddac":szok:

Slownik poszerzyl jej sie o kilka nowych slow i zwrotow: "buty", "baja", "tup-tup", "kap-kap", "pu-pu" (puk-puk), "gapka" (żabka), "gapka ku" (żabka kum), "gą-gą" (odglos wydawany przez gąskę;-)), "sssss" (a razcej "śśśśśś" - odglos wydawany przez weza; pokazuje weza w kazdej ksiazeczce, w tv, szaleństwo:crazy:), "wawa" (żyrafa), "pipi" (wujek piotrus;-)) oraz najczesciej uzywane od kilku dni "koko jaje" (jajko), szczegolnie w zdaniu "Koko jaje mniam!", co jednoznacznie okresla preferencje kulinarne Pszczoly (musialysmy przelozyc wszystkie jajka z przezroczystej polki na drzwiach lodowki, do pudelka, ktore stawiamy na pólke, bo jak tylko Pszczola zobaczy jajca, to od razu domaga sie jądrownicy;-):tak:)
A dzisiejszy maly sukces - udalo jej sie samodzielnie zalozyc skarpetke na pol stopy;-) (oburacz!)
 
czesc dziewczyny :)
nie wiem czy nas jeszcze pamietacie ale sobie zawitalysmy do was w chwili wolnego czasku :D

bylysmy na poltora miecha w polsce gdzie byl slub i wesele i roczek malej :)
teraz spowrotem w usa..
mala zajmuje wieeekszosc czasu.. jest rozpieszczona strasznie :D choc juz widac poprawe :Ducieka na dwoch nozkach i pyskuje ile sie da :D:D:D
u nas hehe ostatnio sie slownik poszrzylo uwaga... "dziwka" (zmiast sliwka) edyta :D to najnwsze slowka :D

poza tym cieszy mnie fakt ze znowu zaczela sie dogadywac z psem naszym, bo po powrocie byla nieufna bardzo smiala sie pokazywala na pieska ale nie chciala sie z nim bwic :d a psa mamy dosyc duzego bo to golden retriever.. alejuz est powrot do "normalnosci" przytulaja sie do siebie nawzajem :D przynosza sobie zabawki i jedzenie.... niestety tez ;)
milo patrzec jak ta przyjazn rosnie :D
 
Czesc Domiska
Pamietamy was i witamy spowrotem. Swietnie ze wesele i slub i wogole caly pobyt w PL sie udal. A bedac juz w temacie to gratulacje i najserdeczniejsze zyczenia z okazji zamaz pojscia :-)
 
o cos sie spsulo....

Domiska wklejaj fotki jak masz z PL i pokaz nam Ashanti bo juz dawno jej nie widzielismy.
 
zaraz powklejam zdjatka w odpowiednim temaciku :D a co do slubu hihi to zamaz poszlam juz jakis czas temu teraz tylkobyl slub oscielny i wesele z racji tego ze mizalezaloy byl w polsce :)

dziekuje Wamo serdecznie za zyczenia! :)


aaa bo pisalysmy przed wyjazdem.. musze powiedziec ze przez cala podroz w jedna i druga strone samolotami Szantuska nawet raz nie zplakala nawet sie nie skrzywila!! wszyscy przychodzili do nas i hehe mowili ze jeszcze tak spokojnego dziecka nie widzieli :)
ufff cale szczescie dla nas :D
no i na szczescie szybciutko sie przestawila z inna strefa czasowa :D

no tylko teraz po powrocie juz nie jest takim spokojnym dzieckiem hihi :D wszedzie pelno tego lobuza ! :D
 
domiska - fajnie,że już wróciłyście!

wszystkim dzieciakom gratulujemy nowych umiejętności!!!

też muszę sie pochwalić- julka zaczęła sama chodzić:tak::tak:
 
reklama
Julenko kochana gartulujemy Ci bardzo .... teraz mamusia juz napewno sobie spokojnie nie posiedzi.

A teraz PYTANIE. Ktore dzieci jeszcze nie chodza??? Moze czas na nowy "konkurs" ostatniego niechodzacego??? Sara wygrala ostatniego bezzebolka.

Pat dalej nie chodzi:no:
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry