reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwoj naszych maluszkow

Agabre...siedzi sama? Szok. Moja siedzi jak jest oparta albo jak się ją trzyma za rączki.

Dziewczyny...napiszcie czy Wasze dzieci już poruszają się do przodu? Moja Julia od dłuższego czasu bardzo sprawnie i szybko przekręca się w plecow na brzuszek, trzyma stopy w buzi, dużo gada, bawi się, przekłada zabawki z rączki do rączki ale na macie słabo się przesuwa. Czasami tylko do tyłu jej sie uda i trochę wokół własnej osi ale też nie zawsze. Mam się martwić?
 
reklama
Doris bez stresu, na wszystko przyjdzie pora;-) U nas trochę do przodu się posuwa, ale to jest hmmmm... czołganie się - dupka w górę, nożki prostuje i się odpycha, główka w dół i do przodu, ale jakichś wielkich odległości nie pokonuje, chyba Mateuszek Kati dość sprawnie już bryka:tak: Ostatnio też zaczęła nóżki tak jak do raczkowania podwijać ale tylko się buja tak, nie przemieszcza się jeszcze. Poza tym ona jeszcze musi podpór na dłoniach potrenować, a z tego co widziałam Julia z kolei to ma b. dobrze opanowane:tak: Jak widzisz - każde dziecko w swoim tempie zdobywa nowe umiejętności, nie ma co się sugerować i denerwować!
 
MrsMoon...dziekuję.
No wlasnie, Julia na rękach się bardzo dobrze i wysoko podpiera. Na plecach lezy jakies 5 sekund, bo zaraz się na brzuch przekręca. Dupke też czasami do góry podnosi ale jakoś się nie przesuwa.
 
Doris mój Mateusz jak pisze mrsmoon szybko załapał, on od 2 tyg sie posuwa a teraz to już zapiernicza ;-) ale na rękach jeszcze sie nie podpiera, komicznie to wygląda :-)
Misialina widziała go w akcji jak u niej byliśmy.
Ja mu kilka razy na początku dałam podpórke na nogi tzn oparłam jego stopy np o moje udo i załapał chyba od tego
A córka od mojej przyjaciółki w ogóle nie raczkowała jak miała 8 m-cy to stała a jak 10 m-cy to już chodziła, więc nie ma reguły. A córka mojego kuzyna ma 10 m-cy (w styczniu urodzona) i dopiero zaczyna raczkować, Mati potrafi ją przegonić tylko że ona sie juz wspiera na ramionkach.
A cha krótko przed posuwaniem sie zaczął robić takie samoloty, odrywał ręca od ziemi i nimi machał w powietrzu, teraz tak robi Malwinka Misialiny :-)
 
ja też nie raczkowałam, na 10 m-cy stałam i wtedy dopiero nauczyłam się samodzielnie siadać (obie z sis takim trybem poszłyśmy); ale ja z tych pionizowanych chodzikiem, niestety;-)

Ninka załapała o co chodzi z raczkowaniem po skończonym 9 m-cu (wcześniej stała na czworaka, ale nie posuwała się do przodu - ona zresztą pełzać lubiła, a dopiero jak położyłam przed nią pilota tv ruszyła), dopiero w 13 podjęła próby samodzielnego chodzenia, a tak naprawdę "poszła" (nie przy meblach, tylko tak normalnie, w otwartą przestrzeń) po skończonym 14 m-cu;

Leo zaś staje na czworaka i się kiwa, ale nie wiem czy będzie raczkował, bo podstawia wyrostowane nóżki i się na stópkach opiera (taki scyzoryk); koniecznie chce pobiec za Niną, więc kombinuje jak tu stanąć; nauczył sie też sam siadać z leżenia na brzuszku, podpierając się rączką;
 
Fruciu zaczol raczkowac w 8 miesiacu... poszedl gdy mial rok i 1 tydzien :tak:
Misia kreci sie na brzuszku wokol wlasnej osi ;-) nie przesuwa sie ani do tylu ani do przodu, w kolko sie kreci ;-) ewentualnie z plecow na brzuszek i w tedy w kolko sie kreci ;-)
 
u nas kręcenie wokół pępka na brzuszku i pełzanie tak jak u Kati, samej gwiazdy nie można nawet na minutę zostawić...a, no i turlanie do tego. Ale czołganie jest najśmieszniejsze, rehabilitantka się śmiała i powiedziała, że jak podpór na dłoniach poćwiczymy, to Maja na czworakach zacznie się kołysać i dopiero pójdzie
 
reklama
Ufff, w końcu mogę napisać, ze Miesio się przewraca non stop, podpiera ślicznie na wyprostowanych rękach, unosi dupcię do góry, łapie za stópki i skarpetki ściąga albo do buzi wkłada...- od tygodnia zaczął to wszystko robić naraz praktycznie. Idzie jak burza! :happy: W dodatku okręca się ładnie wookół własnej osi i trochę się przemieszcza. Siada już od dawna ale jak go puszczę, to pada, czasami sekundkę się utrzyma.
Gada i uśmiecha się non stop, buzia mu się nie zamyka:happy:
 
Do góry