reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwoj naszych maluszkow

Moja też już zaczęła się przekręcać, na boczki już od jakiegoś czasu się przekręca a z brzuszka na plecy pierwszy raz udało Jej się chyba w sobotę - prawą rączkę odrywa od podłoża prawą nóżkę zakłada na lewą i zaczyna się bujać na brzuchu, buja się tak długo i tak mocno aż się przekręci na plecy, komicznie to wygląda :):):)
 
reklama
A to słynny chwyt Szymka:) Niby taki wiotki, a stópki ogarnia ładnie!

bb1.jpg
 
Olek tez smoka wyciaga , trzyma i przekreca, obraca sie z brzuszka na plecy czasem jak rownowage straci. Dzisiaj lezała na boku przez 10 minut, a potem ryk nie cierpi tej pozycji.
 
Wczoraj Majka pierwszy raz leżąc u Tomka na brzuchu oparta pleckami o Jego nogi pociągnęła głowę do przodu i za nic w świecie nie chciała jej oprzeć, widok niesamowity :) jeszcze trochę to będzie chciała siadać cwaniara... a takiego... na razie za mała... :)
DSC_0247.jpg

a tak ładnie leży na brzuszku i nawet Jej się podoba (oczywiście zaśliniona jest calutka :))
DSC_0254.jpg
 
madzioolka podnoszenia u nas są już normą, jak leży w wózku czy na łóżku sama się ciągle podnosi na ok 40' a jak opiera sie o nasz tułów to ciągnie do pełnego siadu.

Jak obruci się sama na brzuch to właśnie tak śmiesznie podnosi pupę do góry i próbuje się czołgać, ale póki co jedynie pupa jej słucha, nogi i ręce nei bardzo, więc szoruje nosem po podłodze z pupą w górze :-D

Dziś jestem w szoku bo spotkałam znajomą, której córka za pare dni będzie mieła 6 m-cy i siedzi pewnie, nawet wyłazi ze spacerówki dołem, taki się wyczołguje i jest na maksa ruchliwa :szok: i w dodatku je już normalne obiadki typu ziemniaczki, mięsko, buraki itp tak rozdrobnione widelcem :szok: nie mogłam uwierzyć w to co widzę
 
U nas też podnoszenie główki, w sumie przyciąganie jej do klatki piersiowej na tapecie. Wyciągać smoczek to się już w szpitalu nauczył :-) A teraz tym mnie nerwuje ;-) hehe wczoraj był pierwszy chwyt za stópkę i zadowolony leżał tak z parę minut.
Icak faktycznie, to co piszesz jest niewiarygodne :-D
 
reklama
Icak zdolna ta Twoja Hanka:szok: u nas jeszcze z pozycji płaskiej słabo z podnoszeniem główki, za to na brzuszku już pupa mocno w górze i podgina na zmianę kolanka, tylko jeszcze rączki za słabe, żeby pójść i nos ląduje w macie;-) Ale czasem udaje się tej mojej Gwiazdce podeprzeć tylko na dłoniach
 
Do góry