reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwoj naszych maluszkow

reklama
Jestem po lekarzu - Szymon ma obniżone napięcie mięśniowe:( kurcze, skąd się biorą te cholerstwa!? Wiedzialam, że kiepsko główkę unosi, ale robił postępy więc nie panikowałam... a tu klops! Podobno wiotki i jednostronny - konieczna rehabilitacja. W sobotę mamy jeszcze konsultację neurologiczną i się dowiemy co i jak dokładnie. Póki co mam nosić go na rękach tylko tyłem do siebie, zgiętego "w koszyczek", zero kładzenia na brzuszku i mam mu piąstki odginać. Ech...
 
my też podnosimy Antosia chwytając pod paszkami... I jest ok.
Podobnie jak MamusiaCzerwcowa siedzi u mnie na kolanie w rozkroku- bardzo mu się to podoba.

Silva współczuje Kochana- 3mam kciuki będzie dobrze! powodzenia!
 
Silva wspolczuje problemu, ale wierze,ze cwiczenia pomoga i maly szybko sie wyrowna!
Ja mojego juz dlugo trzymam pod pachami jak go podnosze. Do noszenia czesto jedna reka pod paszkami, druga miedzy nozkami. Alessandro dostal juz od pediatry "pozwolenie na siedzenie", bardzo lubi siedziec na kolanie i bujac sie lekko (pediatra wytlumaczyla, ze takie kolysanie dobrze uklada kregoslup).
 
Silva a to w Medvicie Ci zdiagnozowali? Moja znowu dla odmiany ma wzmożone napięcie mięśniowe. W październiku mam konsultację u neurologa poleconego przez pediatrę, a po 20 idę prywatnie do neurologa. Może to ich taka praktyka ze u każdego dziecka znajdują anomalię. Ja u swojej nie zaobserwowałam żadnych objawów, na szczepieniu mała ze stresu zaciskała piąstki i lek stwierdziła że jest coś nie tak.
 
Mgordon moja Weronika miała na badaniu mocno zaciśnięte piąstki, ale wynikało to raczej ze strachu. W domu ładnie rozwiera paluszki, bez problemu wkłada rączkę do buzi, czy zabawki. Moja koleżanka z pracy, fizjoterapeutka mówiła że jeśli dziecko bezproblemowo wkłada rączki, czy inne przedmioty do buzi to na pewno nie ma mowy o wzmożonym napięciu. Teraz wśród pediatrów zrobił się podobno trend rozpoznawania tej przypadłości u dzieci, które tego na pewno nie mają.
Poza tym dziecko z wnm może mieć bardziej napietą którąś ze stron ciała, może leżac na plecach czy na boku odginać główkę do tyłu, a położone na brzuszku odchylać głowę tak mocno, że przewraca się na bok, leżąc na plecach odgina się tak że ciało tworzy literę c lub ma stale skrzyżowane nóżki.
 
saffi
Olek tez bardzo mocno zaciska piastki, ale jak je to je prostuje. Nozki trzyma na zabke, a raczki wklada do buzi, ale zacisniete.
Naczytałam sie i teraz wszedzie widze nieprawidłowosci.
Dzieki za szybka odp.

Bylismy dzisiaj sie wazyc i mały ma 5860 g jeszcze do 6 nie dobił :-)
 
Jestem po lekarzu - Szymon ma obniżone napięcie mięśniowe:(
mam mu piąstki odginać. Ech...
Silva zapytaj dokładnie jak z tymi piąstkami jest - mi każdy neurolog mówił (a z Leosiem byłam u 4 na początku), że jakiekolwiek działanie na siłę daje odwrotny efekt; niech Ci pokażą jak to umiejętnie robić; i nie martw się, synek donoszony, na pewno sobie poradzicie z jakąś drobną pomocą ze str.rehabilitantki;
 
reklama
Dzieki dziewczyny za wsparcie. Mam nadzieję, że rehabilitacja szybko przyniesie efekty.

Saffi - tak, w Medvicie. Tyle, że ja czułam że coś jest nie tak, nawet się zapisałam profilaktycznie do neurologa na koniec miesiąca. Szymek w ogóle nie trzyma główki jak się go przyciąga za rączki do siadu, na brzuszku unosi głowę z wielkim trudem i tylko na jedną stronę, na drugiej leży i nie wie o co chodzi... bioderka też ma takie wiotkie, jak go położę z rozwartymi nóżkami tak leży... no i główka na lewo ewidentnie. Teraz to wszystko widzę ze zdwojoną siłą:/

Andariel - nie zamierzam sama nic na siłę go prostować, póki neurolog go nie obejrzy i dokładnie nie pokaże co i jak:) Umówiłam już dwóch - jeden prywatny w sobotę, drugi państwowy we wtorek.

Jeju, ale się człowiek nadenerwuje! Najpierw z tymi przesiewowymi mi ciśnienie podnieśli, teraz neurologiczne akcje, wrrrrr!
 
Do góry