reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych maluszkow

reklama
Szymek ogląda czasem (teraz w sezonie ogródkowym bardzo mało), głownie rano jak robimy śniadanie i wieczorem do kolacji - z ulubionych Barney i przyjaciele, Farma Benjamina, Ul. Na kompie też czasem mu włączę, ale tutaj katujemy głównie muzykę - Fasolki, Akademia Pana Kleksa. Z youtubowych bajek to Teletubisie głównie. Już kilka miesięcy się nimi jara... a mnie ta bajka dobija po prostu. Zdarza się, że włączam mu kompa podczas jedzenia niestety, głównie jak jest mocno czymś podekscytowany, wtedy się uspokaja i zjada wszystko. Szczerze mówiąc jakoś się tym oglądaniem tv/kompa bardzo nie stresuje, na pewno nie przekraczamy niebezpiecznej dawki.

A ipada też nieźle ogarnia, strasznie mnie to bawi jak taka mała rączka minimalizuje okienka, jak sobie zdjęcia przesuwa itp.:) takie czasy...
 
Andariel - dzięki za info dotyczące zakazu tv po urazie - przekaże mojej Mamie bo to u niej są "baje"... :wściekła/y: W domu tv baaardzo rzadko - raczej jako zagadywacz np. do inhalacji. Komórki zakaz, tabletu nie mamy, a laptopa czasem ogląda mi na kolanach tj. przygląda się temu co robię.
 
Marysia oglądała tv jak leciał Raa Raa na Mini Mini. Był cykl trzech bajek o 19 "Kotka Pusia", "Raa Raa" i "Marta Mówi". W tym czasie zawsze je kolację i miała swoje pół godziny. Ale potem Raa Raa zamienili na inna bajkę i odtąd oglądamy tylko na laptopie. Do śniadania, obiadu i kolacji po 10-15 min. Wychodzi do 45 min dziennie... troche dużo chyba:zawstydzona/y:
 
trasiu nie wiem czy dużo czy mało, ale jak pamiętam Marysia nie oglądała bajek do jedzenia... Ja pisałam o konieczności zabawiania podczas jedzenia (dziadkowie...) a Ty, że Marysia też się 'bawi' ale łyzeczką.


Emi pięknie buduje zdania, teraz jest na etapie zdań typu: 'Jak Mika podrośnie to będzie spała na górze, na dole domek dla lalek' (chodzi o łóżko piętrowe), 'Jak będzie padał deszcz, Mika ubierze kalosze i pójdziemy na spacer':tak::-)
 
Martadelka - no imponujące zdania!

Trasia - czytałam ostatnio w książce Brazeltona, że do 2 rż zero tv, a potem stopniować i nie przekraczać 3h więc 45 min wydaje się rozsądne. Szymek czasem w ogóle nie obejrzy, czasem godzinę, a zdarza się incydentalnie że dwie.
 
martadelka no twoja Emilka to szaleje normalnie z tym mówieniem :szok:

u nas nadal brak jakis mega postepów :baffled:
cierpliwie czekam, choc coraz czesciej mysle o wizycie gdzies...
 
MamaM - u nas też bez szału więc spokojnie:) Jeśli dziecko się ładnie komunikuje i rozumie i słyszy to nie ma powodów do niepokoju moim zdaniem, dajmy chłopakom jeszcze kilka miesięcy:)
 
reklama
Maja wszystko mówi i juz całkiej ładnie łączy zdania ale do wypowiedzi Emilki to jeszcze duuużo Jej brakuje.
Prezentuje wypowiedzi typu: (na wczorajszym spacerze) Mama tu, Maja tu, jedzie lowelem sipko :)
Albo mówi mi jak wróce z pracy: "pakałem, mama piechała siamodem pacy, juciłas Majci?" co znaczy: "mama pojechała do pracy samochodem, wróciłas do Majci?"
no i Maja mówi o sobie w rodzaje męski: płakałem, wróciłem, zrobiłem. starsznie mnie to bawi, podpowiadam jak mówią dziewczynki ale na siłę karyguję. Co się dziwić jak dziecko większość dnia spędza z tatą :p
 
Do góry