Rozwój Naszych Kruszynek!!!!

[SugarbabyLove]

A mi położna mówiła że od 6 miesiąca można dawać. i to jest 100% prawdą ona była na specjalnym kursie z żywienia dziecka. a te wszstkie słoiczki to sama hemia i konserwanty.
Lepiej samemu robić. A szczepienie my mamy jutro o 10 ale maly ma katarek wiec niewiem co z tego bedzie...

 

[Serduszko1]

My też dzisiaj mamy szczepienie.... Mały jest zdrowy także pójdziemy sie zaszczepić....

 

[Serduszko1]

Hej my juz po szczepieniu...Mały zniosł szczepienie bardzo dobrze....
Zważyli mi go...i o Matko świeta byłam w szoku
Kuba waży 7750 g Nieźle co?? Byliśmy też na spacerku w parku ale tylko na godzinke bo teraz musimy obiad ugotować zjeść i idziemy dalej do parku bo taka ładna pogoda...Trzeba korzystać

 

[izulka15]

Ja moją dwójkę wykarmiłam wyłącznie piersią do 6miesiąca. I tak jak Misia pisze- dopiero potem pomału wprowadzałam nowości. Mam swój ogródek , wiem z czego robię zupkę czy coś innego. Natomiast nie kupiłabym np. na targu czy w sklepie warzyw dla maluszka i nie robiłabym sama. Dlatego, że uważam, że to sama chemia. Natomiast do słoiczkowego jedzenia miałam zawsze zaufanie. Przechodzi tak wiele kontroli, od posadzenia do wysyłki do sklepu, że się nie bałam. Moje dzieci nie miały i nie mają kłopotów z układem pokarmowym. A wiele rzeczy może wyjść dopiero po latach. Moja kuzynka szalała z karmieniem maleństwa, tzn szybko zaczęła wprowadzać nowości ale też to czego kategorycznie nie wolno. np. bigos niespełna rocznemu dziecku... Maluch ma 6 lat i cały czas jazdy z brzuszkiem, ciągle po lekarzach itd. Ale to zależy od rodzica....

 

[Serduszko1]

Iza ja też nie przesadzam z tym jabuszkiem jak narazie dostał tylko raz... Dzis pediarty pytałam jak to wygląda z tym jabłkiem i była w szoku ze Kuba w ogóle zjadł to jabłko....Powiedziała ze można mu dać jak chce ale nie dużo (1 łyżeczke góra 2) i nie codziennie tylko raz na tydz.... Jeżeli nie było problemów z brzuszkiem ani nie zwrócił to tak jak juz pisałam raz na tydz....

 

[joasia89]

My po szczepieniu :*

maly plakal strasznie jak go dzgnela masakra ...

ale potem dostal herbatki i spokojny byl ...

a wazy moj maly 6 800 , dlugi 66 cm klate ma 42,5 xD ^^

 

[izulka15]

Patrycjo, dobrze, że wiesz ,ze trzeba mieć umiar i sprawdzać np. czy nie jest maluszek uczulony. W przeciwieństwie do mojej kuzynki , ale na ten temat to szkoda gadać... Ona wie lepiej, do tej pory nie widzi nic zlego w tym co wyrabiała z dzieciątkiem i wcale nie łączy jednej sprawy z drugą

 

[Serduszko1]

Iza dlatego też nie dałam mu dużo i zaczełam obserwować..... Myśle ze nie zrobiłam mu tym krzywdy....Prawda??

 

[monikasia]

Pati nic sie nie przejmuj przeciez jestes kochana mama i nie chcesz zle. I ja sie wcale nie dziwie temu ze podalas to jabluszko bo jezeli starszemu synkowi nic nie bylo to czym mialabys sie martwic, ze akurat temu bedzie sie cos dziac. A jablko to przeciez nie mieso...:// Kazda mama chce dobrze dla swych dzieci. Dobrze, ze spytalas lekarki to teraz wszystkie wiemy co i jak.

My juz tez po szczepieniu bidulka plakala strasznie((((
Wazy 6570 i ma 60,5 cm moja kluseczka kochana. Lekarz mowi, ze to troche duzo ale zeby sie nie martwic bo u dzieci karmionych piersia nie mowi sie o "nadwadze" )

 

[Serduszko1]

Moniczko dziekuję Ci za te słowa!!!!!
Jak Twoja Maleńka waży za dużo to co dopiero moj???? No ale moj jest sztucznie karmiony to tez ta skala inaczej wyglada...