reklama
she_84
Fanka BB :)
aga, gratulacje dla Jaska
annte, ja mysle ze Ninka ma jeszcze czas zeby usiasc. gdzies czytalam ze niektore dzieci najpierw wstawaja a potem siadaja i to jest normalne
annte, ja mysle ze Ninka ma jeszcze czas zeby usiasc. gdzies czytalam ze niektore dzieci najpierw wstawaja a potem siadaja i to jest normalne
Flaurka
Fanka BB :)
Annte - Hubert tez sam nie "siada". Tzn on siada w przecudaczny sposob - wstaje na nogi i klapie na tylek - i wtedy siedzi - innych sytuacji, w ktorych sam usiadl nie stwierdzilam))
anik.
Mama Krzysia :)
U nas z postępów można powiedzieć, że dziecko przez chorobę ewoluowało do zasypiania na rękach... Na szczęście - na kolankach się przytula i odlot, nie trzeba bujania i kołysania. Teraz zaś go suchy kaszel męczy, eh... Z wersalki schodzi nadal, siadać próbuje, ale jeszcze-jeszcze mu brakuje. Ma czas, czekam spokojnie. Woli pełzać do tyłu niż raczkować, a jak chce wrócić w miejsce z którego wyruszły odwraca się wokół własnej osi i pełznie dżdżownica spowrotem do tyłu... To tak w skrócie
A tak poza tym, niestety podpiszę się pod większością (choć miałam to pominąć i nic nie pisać) - Ty zaatakowałaś. Mówiąc, że to, co robi Flaurka jest "chore". Można to było łagodniej ująć po prostu i myślę, że nie byłoby całej afery... A ostatnimi czasy nie pamiętam, żeby Flaukra komentowała Twoje posty, mam wrażenie, że po prostu je omija - ale to moje subiektywne zdanie i ja się do Was nie wtrącam. Nie mam powodu, żeby pokłócić się z żadną z Was.
annte - u mnie podobnie jest, będę chodził, wstawał, ale sam nie usiądę i zgadzam sie z opinią She. Poza tym mam taki kalendarz dot. rozwoju maluszków i zawsze wydawało mi się, że mój jest do tyłu przy osiągnięciach Waszych dzieciaczków, a tu się okazało, że wg tego, co tam napisali wszystko robi w swoim czasie. A poza tym - każde dzieciątko rozwija się w swoim własnym tempie Podpytać pediatrę oczywiście nie zaszkodz - daj znać co Ci powie, bo sama jestem ciekawa
Flaurka - u nas podobnie, z tym, ze nie zawsze po klapnięciu zachowa równowagę...
Suse - gratulacje dla Sary.
A tak poza tym, niestety podpiszę się pod większością (choć miałam to pominąć i nic nie pisać) - Ty zaatakowałaś. Mówiąc, że to, co robi Flaurka jest "chore". Można to było łagodniej ująć po prostu i myślę, że nie byłoby całej afery... A ostatnimi czasy nie pamiętam, żeby Flaukra komentowała Twoje posty, mam wrażenie, że po prostu je omija - ale to moje subiektywne zdanie i ja się do Was nie wtrącam. Nie mam powodu, żeby pokłócić się z żadną z Was.
annte - u mnie podobnie jest, będę chodził, wstawał, ale sam nie usiądę i zgadzam sie z opinią She. Poza tym mam taki kalendarz dot. rozwoju maluszków i zawsze wydawało mi się, że mój jest do tyłu przy osiągnięciach Waszych dzieciaczków, a tu się okazało, że wg tego, co tam napisali wszystko robi w swoim czasie. A poza tym - każde dzieciątko rozwija się w swoim własnym tempie Podpytać pediatrę oczywiście nie zaszkodz - daj znać co Ci powie, bo sama jestem ciekawa
Flaurka - u nas podobnie, z tym, ze nie zawsze po klapnięciu zachowa równowagę...
Suse - gratulacje dla Sary.
anik.
Mama Krzysia :)
annte - mam go w wersji "papierowej" ale Ci przepiszę :-) dostałam go w paczce ze szpitala. Jak będziesz chciała wcześniejsze miesiące to napisz
8 miesiąc
-dziecko obraca się wokół własnej osi, podciąga sie do siadania. Gdy traci równowagę w pozycji siedzącej, podpiera się rączką
-sprawnie obraca i manipuluje przedmiotem trzymanym w dłoniach
-łatwiej skupia uwagę , śledzi zjawiska zachodzące w bezpośrednim otoczeniu.
-komunikuje się za pomocą za pomocą stałych gestów, np. wyciąga rączki, gdy chce, by wziąć je na ręce
9 miesiąc
-oparte na przedramionach próbuje pełzać lub raczkować. Stoi trzymane za rączki
-samodzielnie siada z leżenia na boku lub podczas raczkowania, siedzi około minuty
-celowo upuszcza przedmiot, wyjmuje mniejsze naczynia z większych
-wykazuje wzrost zainteresowania cichymi dźwiękami będące słowami z ich znaczeniem, np. pa pa
10 miesiąc
-dziecko samodzielnie siada z wyprostowanymi nogami i plecami
-próbuje wspinać się po meblach, a przytrzymując się ich stoi
- czyni postępy w koordynacji obu rąk, np. małe przedmioty wkłada do pojemnika trzymanego w drugiej rączce
-zaczyna rozumieć mowę, kojarzyć przedmioty, osoby i czynności z ich nazwą
11 miesiąc
-dziecko zaczyna raczkować, swobodnie koordynując ruchy rąk i nóg. Potrafi siedzieć dobrze utrzymując równowagę
-chodzi bokiem, podtrzymując się mebli, a trzymane za rączki chodzi także w przód
-potrafi precyzyjnie i pewnie chwycić drobny przedmiot. Znajduje ukryty przedmiot, używa jednego przedmiotu jako narzędzia do zdobycia innego
-skupia uwagę na jednym przedmiocie, czynności
12 miesiąc
-maluch przyjmuje pozycję pionową i podejmuje próby samodzielnego zdania. Stawia pierwsze niepewne kroki
-podaje przedmiot do ręki, precyzyjnie wkłada i wyjmuje z pojemnika przez wąski otwór małe przedmioty
-łatwo się rozprasza, bywa przekorne, lubi być samodzielne
-wypowiada pierwsze słowa, rozumie ich sens
Tu co prawda o siadaniu jest w 9 miesiącu, ale myślę, że próby można uznać za normalny etap rozwoju Nie zawsze wszystko musi iść zgodnie z podręcznikiem
P.s - dla mnie sprawa jest prosta, jak ktoś mnie wkurza, irytuje, kłócę się z nim i dobrze wiem, jak się kończy wdawanie w dyskusję, to po prostu omijam takie posty i czytam inne nie zaprzątając sobie głowy, co dana osoba napisała. Nikt nie mówi, że wszystkie musimy się tu kochać - ale jak już napisałam wcześniej, tekst, że to chore był przykry. Nie lubisz Flaurki - ignoruj jej wypowiedzi, ona będzie ignorować Twoje i żadna z nas nie będzie musiała czytać na forum kłótni, bo to nie jest miłe. Nie jesteśmy tu od tego, żeby skakać sobie do oczu tylko pomóc wzajemnie, wesprzeć, pogadać... A potem człowiek przeszukuje tuzin postów "kłótnioeych', wkurza się - po co nam to wszystkim?
8 miesiąc
-dziecko obraca się wokół własnej osi, podciąga sie do siadania. Gdy traci równowagę w pozycji siedzącej, podpiera się rączką
-sprawnie obraca i manipuluje przedmiotem trzymanym w dłoniach
-łatwiej skupia uwagę , śledzi zjawiska zachodzące w bezpośrednim otoczeniu.
-komunikuje się za pomocą za pomocą stałych gestów, np. wyciąga rączki, gdy chce, by wziąć je na ręce
9 miesiąc
-oparte na przedramionach próbuje pełzać lub raczkować. Stoi trzymane za rączki
-samodzielnie siada z leżenia na boku lub podczas raczkowania, siedzi około minuty
-celowo upuszcza przedmiot, wyjmuje mniejsze naczynia z większych
-wykazuje wzrost zainteresowania cichymi dźwiękami będące słowami z ich znaczeniem, np. pa pa
10 miesiąc
-dziecko samodzielnie siada z wyprostowanymi nogami i plecami
-próbuje wspinać się po meblach, a przytrzymując się ich stoi
- czyni postępy w koordynacji obu rąk, np. małe przedmioty wkłada do pojemnika trzymanego w drugiej rączce
-zaczyna rozumieć mowę, kojarzyć przedmioty, osoby i czynności z ich nazwą
11 miesiąc
-dziecko zaczyna raczkować, swobodnie koordynując ruchy rąk i nóg. Potrafi siedzieć dobrze utrzymując równowagę
-chodzi bokiem, podtrzymując się mebli, a trzymane za rączki chodzi także w przód
-potrafi precyzyjnie i pewnie chwycić drobny przedmiot. Znajduje ukryty przedmiot, używa jednego przedmiotu jako narzędzia do zdobycia innego
-skupia uwagę na jednym przedmiocie, czynności
12 miesiąc
-maluch przyjmuje pozycję pionową i podejmuje próby samodzielnego zdania. Stawia pierwsze niepewne kroki
-podaje przedmiot do ręki, precyzyjnie wkłada i wyjmuje z pojemnika przez wąski otwór małe przedmioty
-łatwo się rozprasza, bywa przekorne, lubi być samodzielne
-wypowiada pierwsze słowa, rozumie ich sens
Tu co prawda o siadaniu jest w 9 miesiącu, ale myślę, że próby można uznać za normalny etap rozwoju Nie zawsze wszystko musi iść zgodnie z podręcznikiem
P.s - dla mnie sprawa jest prosta, jak ktoś mnie wkurza, irytuje, kłócę się z nim i dobrze wiem, jak się kończy wdawanie w dyskusję, to po prostu omijam takie posty i czytam inne nie zaprzątając sobie głowy, co dana osoba napisała. Nikt nie mówi, że wszystkie musimy się tu kochać - ale jak już napisałam wcześniej, tekst, że to chore był przykry. Nie lubisz Flaurki - ignoruj jej wypowiedzi, ona będzie ignorować Twoje i żadna z nas nie będzie musiała czytać na forum kłótni, bo to nie jest miłe. Nie jesteśmy tu od tego, żeby skakać sobie do oczu tylko pomóc wzajemnie, wesprzeć, pogadać... A potem człowiek przeszukuje tuzin postów "kłótnioeych', wkurza się - po co nam to wszystkim?
Ostatnia edycja:
Flaurka, jak tak dalej pójdzie, to Twój synek się w ogóle nie załapie na kieszonkowe, jeszcze będzie musiał Ci dopłacić ;-) odpuść trochę biedakowi ;-)
a w temacie - moja Amelka sama ślicznie siedzi, i nadal nie siada i dopiero zabiera się za pełzanie, o raczkowaniu nie ma mowy w ogóle nie wie co i jak. Pewnie stoi (oczywiście podtrzymywana) i zasuwa po domu razem z biedną, zgiętą mamą podtrzymującą pod paszkami ;-) W ogóle się za mną nie wrodziła;-), ja już sama chodziłam w jej wieku :-) (miałam pół roku jak sama stanęłam w łóżeczku), aleeee długo nie potrafiłam się ruszyć z miejsca, kiedy mnie posadzono (nie raczkowałam i nie pełzałam wcale). Jak rodzice chcieli mieć chwilę spokoju to sadzali mnie na środku pokoju
a w temacie - moja Amelka sama ślicznie siedzi, i nadal nie siada i dopiero zabiera się za pełzanie, o raczkowaniu nie ma mowy w ogóle nie wie co i jak. Pewnie stoi (oczywiście podtrzymywana) i zasuwa po domu razem z biedną, zgiętą mamą podtrzymującą pod paszkami ;-) W ogóle się za mną nie wrodziła;-), ja już sama chodziłam w jej wieku :-) (miałam pół roku jak sama stanęłam w łóżeczku), aleeee długo nie potrafiłam się ruszyć z miejsca, kiedy mnie posadzono (nie raczkowałam i nie pełzałam wcale). Jak rodzice chcieli mieć chwilę spokoju to sadzali mnie na środku pokoju
anik.
Mama Krzysia :)
DrAsia mój Krzysiu podobnie jak już pisałam pełza, pozycję do raczkowania rozpracował, nóżki idą tak, że aż staje na głowie, a rączki go nie słuchają i się wścieka, więc biegamy sobie po mieszkaniu - ja go trzymam pod paszkami, a czasami za rączki, jak sobie tak życzy i tuptamy. Moje plecy i kręgosłup już powiedziały "nie", ale czego nie robi sie z miłości do dziecka
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 77
- Wyświetleń
- 114 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: