reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój naszych dzieci

reklama
Moja Natala to przeżywa jakiś bum rozwojowy no bo ile dwa tygodnie temu zaczęła raczkować a teraz już wstaje w każdym możliwym miejscu wczoraj na przykład chwyciła mnie za spodnie jak kroiłam jej warzywka na zupe i ciach odrazu wstała. Jak ma się czego przytrzymać to sama chodzi ale jeszcze się nie odważyła ruszyć bez podtrzymywania. Za to kapitalnie bawi się w akuku wystarczy jej dać nawet pieluszkę i już się za nią chowa posiedzi tak chwile opuszcza a jak my wołamy akuku to zaczyna się śmiać. Mogła by tak godzinami:-D. Ale o trzymaniu kubka czy butelki nie ma mowy. Od tego ma ludzi:-(
 
Moja Natala to przeżywa jakiś bum rozwojowy no bo ile dwa tygodnie temu zaczęła raczkować a teraz już wstaje w każdym możliwym miejscu wczoraj na przykład chwyciła mnie za spodnie jak kroiłam jej warzywka na zupe i ciach odrazu wstała. Jak ma się czego przytrzymać to sama chodzi ale jeszcze się nie odważyła ruszyć bez podtrzymywania. Za to kapitalnie bawi się w akuku wystarczy jej dać nawet pieluszkę i już się za nią chowa posiedzi tak chwile opuszcza a jak my wołamy akuku to zaczyna się śmiać. Mogła by tak godzinami:-D. Ale o trzymaniu kubka czy butelki nie ma mowy. Od tego ma ludzi:-(

gratuluje postepow Natalki1 faktycznie czasem jest taki zastoj w wyczynch, apotem wszystko na raz.

u nas picie z butelki tez przyszlo samo nie wiadomo skad. juz kilka razy probowlam jej dawac butelke do trzymania, to sobie nic z tego nie robila i musialam ja trzymac. nastepnie niby lapala, ale glowa byla na dole i lykala tylko powietrze. a tu nagle kiedys wziela butle, przechylila zamaszyscie do gory i juz!:-D:-D
wlasnie wklejam zdjecia na zamnkietym z tego wydarzenia
 
Tak tylko te jej wyczyny zakończyły się dzisiaj kolejnym guzem, aż się boję wracać do domu z pracy bo dzwonił M i powiedział że niezły ten guz.Ale cóż tatuś na wszystko pozwala a mama wylizuje rany:tak:
 
Stas spi w pajacyku wiec nie ma opcji zdjecia spodni czy o zgrozo - "zaladowanego" pampersa:szok:
Ale za to wyczail jak sie otwiera lodowke...widomo gdzie go ciagnie:baffled::-D
 
Mateusz nauczył się ściągać spodnie od piżamy. Bardzo jest dumny z tego wyczynu. Właśnie ubierałam go:-D

spryciarz:-D:-D:-D
Stas spi w pajacyku wiec nie ma opcji zdjecia spodni czy o zgrozo - "zaladowanego" pampersa:szok:
Ale za to wyczail jak sie otwiera lodowke...widomo gdzie go ciagnie:baffled::-D

julitka tez spi w pajacu, albo samych bodach, wiec nic z tego:no::no:

lodowki nie otwiera, ale dzis chcuiala do niej wejsc z ciekawosci, jak ja mialam otwarta.:-D:-D
 
reklama
Do góry