patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
No to Karolek daje czadu...;-)
A u nas wczoraj byli goscie z psem wielkim wilczurem i Noemi normalnie zwariowala...Tak nawijala do niego ze szok i nie wiem co to mialo byc ale wydawala takie odglosy jakby udawala kaszel... Cos mi sie wydaje ze chciala jak pies z wywalonym jezorem byc ale nie wiedziala jak to zrobic i stad ten "kaszel"...Sikalismy normalnie ze smiechu...No i stwierdzam ze gdybysmy mieli psa to Noemi chyba juz by normalnie raczkowala bez nerwow...-bo ta pozycja dobra do 30 sekund pozniej stanowczo najlepsze sa nogi...A jak widziala psa to krecila sie w kolo niego,on w kolo niej i zabawa byla super...A siadanie z pozycji nan "raka" do perfekcji wczoraj opanowala...
alo
A u nas wczoraj byli goscie z psem wielkim wilczurem i Noemi normalnie zwariowala...Tak nawijala do niego ze szok i nie wiem co to mialo byc ale wydawala takie odglosy jakby udawala kaszel... Cos mi sie wydaje ze chciala jak pies z wywalonym jezorem byc ale nie wiedziala jak to zrobic i stad ten "kaszel"...Sikalismy normalnie ze smiechu...No i stwierdzam ze gdybysmy mieli psa to Noemi chyba juz by normalnie raczkowala bez nerwow...-bo ta pozycja dobra do 30 sekund pozniej stanowczo najlepsze sa nogi...A jak widziala psa to krecila sie w kolo niego,on w kolo niej i zabawa byla super...A siadanie z pozycji nan "raka" do perfekcji wczoraj opanowala...
alo