Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

[ell]

oj ja tez jestem zdania, że jak maluch sam wstaje to na pewno wszystko jest ok, nasza wczoraj próbowała wstawania w wannie i teraz to nawet po zel nie mozna sie schylić, bo wanne mamy na stelazu, wiec upadek bylby mocno jakby co. I mycie niewazne było, zabawki też tylko wstawanie:-) się liczyło.

 

[fusik]

oj ale miałam zaległości - 5 stron
przez tą pracę nie nadążam z czytaniem wątków - powinni dawać dodatkową godzinę wolnego ( oprócz na karmienie) na czytanie BB :-)

Dzieciaki rozwijają się z prędkością światła !!!!!!!!!!!!
Mojemu jeszcze daleko do wstawania - nawet nie próbuje.
Natomist wczoraj jak go posadziłam to ładnie siedział przez ok 1 min - to super, nie składał się już jak scyzoryk !!!!!!!!!

 

[ell]

fusik z ta godzina na BB masz zupełną rację;-)

 

[heatherek]

Fusik, od przyszlego tygodnia ja tez poprosze o dodatkowy czas na czytanie BB! Wprawdzie przy pol etatu to chyba tylko pol godziny, ale ja bede szybko czytac

Baska, kiedy on to zrobil pierwszy raz w zyciu!! I do tego tak sie zdziwil, ze zamarl.... a ja zdazylam pstryknac fote (aparat mam zawsze pod reka, bo moje dziecie jest nieprzewidywalne)

 

[KasiaDe]

Heatherek, ale Matiś dał czadu! Wygląda bosko. Super, że zdążyłaś to uwidocznić!
Brawo dla wszystkich czerwcowych Maluszków. Niesamowite jak się rozwijają i każdy w swoim tempie!

 

[patrycja24berlin]

Jezuuu no moja malpka nie usiedzi 5 min na dupsku...Przed chwila zlapala sie za rury od kaloryfera i dawaj na nogi i tak sobie stoi,potem staje na paluszki i proboje zerknac za okno co tam na balkonie...i wcale jej nie przeszkadza ze kaloryfer na 5 odkrecony...

 

[heatherek]

No, Pati, Ty to masz malego diabelka

 

[patrycja24berlin]

Heatherek czasami mam wrazenie ze w niej stado diabelkow siedzi....

 

[patrycja24berlin]

Dziewczyny,Dziewczyny,dziewczyny!!!!!-Moja niunia przeraczkowala dzis pierwszy raz sama pokoj....!!!!!! A bylo to tak...: Zajadalam sobie Haribo i tak sobie siedzialam kawalek od niunki...i widze ze ona az sie trzesie zeby tez dostac jednego miska...a wiec jak pieskowi na raczke polozylam i mowie "chodz do mamusi"...Myslalam ze nie podniesie tylka a tu nagle chopla do pozycji na czworaka i jak wyrwala do przodu to jakby conajmniej juz z mieiac raczkowala...Jaka byla moja radosc!!!!!!No WIELKA NO!!!!:-) :-) :-) Az mi lzy stanely...Tatus tez widzial jej poczynania bo akurat z pracy wrocil...A ja juz myslalam ze ona nigdy raczkowac nie bedzie bo zawsze ryk byl...A tu prosze...Widze ze to mala cwaniara...jak cos chce to przyjdzie a jak nie to len i tyle :-)

 

[heatherek]

Noemi, BRAWO!!!!!!