reklama
Macie rację - najważniejsze że my sie cieszymy i maluszki - i z "mamowania"(bo mój nawija w kółko a ja lubie sobie wmawiać że świadomie )i z całusków. Jak Karol był mniejszy i czasem chciał zassać sutka a trafiał obok to miałam malinki teraz to niestety woli podgryźć..
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Olka mi też kilka malinek zrobiła Mąż mi potem mówił, że sobie niezłe alibi znalazłam Oczywiście żartem
A co do rozwoju maluchów, to w niedzielę Olka wszystkich zaskoczyła na basenie, bo pływa w skrzydełkach bez trzymanki i na brzuchu i na plecach. Mało tego - sama sobie zmienia raz brzuch, raz plecy. Ale hitem było jak pływała na takiej piankowej desce z pupą w wodzie i sama się tej deski trzymała! Bez żadnych rękawków. No i skoki do wody też jej się spodobały. Chyba jakaś otylka rośnie z tej mojej małej Nawet artownicy sie dziwią, bo ona najmniejsza a pływa lepiej nawet od roczniaków A mnie to tylko cieszy bo ja umiem plywać tylko na tyle, żeby sie nie utopić i bardzo tego żałuję. Nioech chociaż Niuńka pływa jak rybka!
A co do rozwoju maluchów, to w niedzielę Olka wszystkich zaskoczyła na basenie, bo pływa w skrzydełkach bez trzymanki i na brzuchu i na plecach. Mało tego - sama sobie zmienia raz brzuch, raz plecy. Ale hitem było jak pływała na takiej piankowej desce z pupą w wodzie i sama się tej deski trzymała! Bez żadnych rękawków. No i skoki do wody też jej się spodobały. Chyba jakaś otylka rośnie z tej mojej małej Nawet artownicy sie dziwią, bo ona najmniejsza a pływa lepiej nawet od roczniaków A mnie to tylko cieszy bo ja umiem plywać tylko na tyle, żeby sie nie utopić i bardzo tego żałuję. Nioech chociaż Niuńka pływa jak rybka!
dziewczyny - cieszcie się jak nadłuzej z niemoblinosci swoich dzieci!!!!! Jeszcze wspomniecie moje słowa. Dopiro jak dziecko raczkuje zaczyna sie okres zwany PRZERABANE!!!! MOja gwiazda wlezie wszędzie. Ostanio ją znalazłam z głową w mokrej szmacie wyciagnietej z brudnej miednicy.Ech skzoda gadać. W łózeczku zamiast spać trenuje zamapmiętale raczkowanie a ostanio nauczyła się sama siadac wiec co wejde do pokoju to ona sobie gwiazda siedzi...... Do tego dzis zauwazyła że ona hop hop hop po mnie i chce stać .... chyba jej sie cos porąbało i myśli ze ma 9 miesięcy a nie 7 ;-) Z jednej strony bardzo się cieszę ze sie tak super rozwija, szczególnie przy tej cholernej alergii i innych naszych problemach o których nie miałam wam mozliwości napisac. Ale z drugiej storny jestem taka padnięta po całym dniu spędzonym z nią , ze szkoda gadać. Aż się boję co będzie jak zacznie raczkowac z predkoscia światla bo na razoe przemieszcza się ruchem " na dźdżownice" i tylko podraczkuje naprzemiennie kilka ruchów. Potem zowu na dżownice i często idzie na gowe a nogi ma na stopach. Ona jest niewyżyta i niezmordowana odrywaniu świata!!!! UFFFF
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
Nasza malutka tez juz wszedzie wchodzi, najbardziej lubi na schodek przed balkonem, i potem obserwuje świat, uwielbia tez zabawy z firana i zasłoną A ostatnio jak zostawiłam ja w pokoju na dywanie i poszłam gotować do kuchni to do mnie "przylazła")):-) i ja jednak wolę takie ruchome dziecko, a niżeli takie z pierwszych 3 miesięcy wymaga mnóstwo siły, ale za to jak przyjemnie oglądać takie wyczyny:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: