reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Ja nic nie daję, bo nie ma potrzeby. Grunt to róznorodna dieta - no ale moi jedza wszystko.
No i mazurskie hartowanie. ;-) Jeszcze 6 września razem się wszyscy kąpalismy w jeziorze :-) Dziś 15oC a oni boso latali. Nie dało się namówić na założenie butów. Ale przez całe wakacje ani jednego kataru nie było.
 
reklama
U nas też katarów nie było, ale po tygodniu w przedszkolu śpik.
Na pewno Mazury świetnie chłopaków zahartowały. Trzymam kciuki, żeby żadne wirusy ich nie zaatakowały
 
No właśnie obawiam się, szczególnie o Marysię. Bo chłopcy to już trochę mieli doczynienia z bakteriami, a ona nie.
Pewnie katar to już będzie za kilka dni. Tak jak u Ciebie Kasiu.
 
i u mnie odpukac - Gracjan nigdy nie chorowal- jak szly zeby byl tylko katar, a i Klaudia nie pamietam kiedy byla chora uff oby tylko tak dalej- KAZDEMU ZDROWKA ZYCZE!!!
 
aaa moja Dusia po wakacjach jakas bardziej niesmiala sie zrobila...na tancach przesiedziala 20 min na lawce- chciala isc, ale sie wstydzila- namowy nic nie dalo ja stamtad ruszyc, wiec stwierdzilam, ze nie bede namawiac i wrocilysmy do domu...po drodze sie poplakala, bo powiedziala, ze bardzo chce, ale sie wstydzi...i ze tu nie chce chodzic tylko na street dance -zajecia prowadzone w szkole- z poczatku powiedzialam, ze nie bo wydziwia, ale pozniej porozmawialysmy i oki dzis ide zaplacic i ja zapisac....ma jeszcze w szkole do wyboruj. hiszpanski(to jesli jej rocznik obejmuje tez zapisze), gry planszowe, szachy i pilke nozna- to byloby oki, bo chce, ale piatek odpada, nie pasuje mi...
 
U nas ostatnio to były tylko takie wirusowe infekcje i jak lekarz pyta sie mnie jaki ostatnio zażywali antybiotyk, to nie mam pojęcia jaki i kiedy to było :-)
 
reklama
No to wywolaliscie wilka z lasu u nas katar i słychac lekko zmieniony głos dałam krople do nosa i sól emska i stwierdził ze takiego pysznego lekarstwa to w życiu nie jadł;)
 
Do góry