reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ta tylko Kasia jak ja wsiade na rower to bede wlekla sie jak slimak
troche roznica w rowerach jest
a tak na kijkach bede mogla przybrac tempo
mysle ze wiecej spale na kijkach niz na roweze...
a na weekend w planie mloda rower amy roli
jakos wiecej mozliwosci sie zrobilo 

Pati fajne rozwiązanie. Ja nie umiem jeździć na rolkach ale trochę mnie korci, żeby je kupić. Generalnie to nie lubię jeździć na rowerze a Ola tak, więc zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie spróbować czegoś innego. Ola ostatnio trochę jest zaniedbana. Adam wyjechał na bardzo długo i strasznie za nim tęskni. Chciałaby pojeździć na rowerze a ja dupa, nie jestem wstanie jechać z Alą w foteliku. Może uda mu się ściągnąć na ten weekend, to posiedzę z Alą a oni pojadą w świat. Ciężkie życie bez chłopa. Sylwia jak Ty sobie z tym radzisz?
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Fredzia ja sie juz przywyczaiłam:-) i dobrze mi tak
nikt mi nie mruczy za uchem
A z kijkami ja nadazam za Wojtkiem bo jak jedzie pod góre to ja go wyprzedzam a z góry on mnie a na swoim rowerze tak zapyla ze wcale sie nie wleczemy.
Normalnie nowy lans we wsi:-)
Własnie tez myslałam o witaminach ale narazie to zajadamy maliny, jezyny i poziomki a mam tylko dodatkowo taki vibovit w zelkach i jak mi sie przypomni to dam

A z kijkami ja nadazam za Wojtkiem bo jak jedzie pod góre to ja go wyprzedzam a z góry on mnie a na swoim rowerze tak zapyla ze wcale sie nie wleczemy.
Normalnie nowy lans we wsi:-)
Własnie tez myslałam o witaminach ale narazie to zajadamy maliny, jezyny i poziomki a mam tylko dodatkowo taki vibovit w zelkach i jak mi sie przypomni to dam
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
No Fredzia on uwaza takie ekologiczne tylko, jak sam nazrywa:-) a z warzywami to róznie bywa.... pomidora np nie zje za chiny ludowe:-)
Ola potrafi zwymiotować jak jej przemycę kawałek pomidora w jedzeniu. Nie wiem jak ona to robi, ale dokładnie wie kiedy i co ma w buzi. Ostatnio jak zaczęła pokasływać dałam jej ( i daje cały czas) kidabion omega 3. Tak jakby zwiększył jej się po tym apetyt. Je za dwóch.
reklama
PAti to gratki dla Noemi!!! no a mi tez przykro ze nie mamy czasu jakos na ten rower karola, ciagle cos, w weekend predzej ale ten akurat byl wrozjazdach a mysle ze trzeba by pociagnac skoro mu sie spodobalo i zalapal, Bartek na biegowce tez sie rozkrecil i juz z nogami w gorze jezdzi zakreca itp (sorki za brak polskich znakow ale Bartek mi cos poprzestawial i alt nie dziala
)
ja daje po wakacjach tran (vita marin) a zelka tez jak sie przypomni, raz na pare dni
u nas warzywa ladnie wciaga a zowocami to tak roznie, generalnie bez rewelki, jedynie truskawki moglby bez ograniczen ale teraz to tylko z kompotu
za to Bartek z jedzeniem kaplica bo Karol to sie ladnie zaokraglil przez wakacje
ja daje po wakacjach tran (vita marin) a zelka tez jak sie przypomni, raz na pare dni
u nas warzywa ladnie wciaga a zowocami to tak roznie, generalnie bez rewelki, jedynie truskawki moglby bez ograniczen ale teraz to tylko z kompotu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: