\głuszek ty to wiesz że twoje dziecko to takie do przodu...my jesteśmy na etapie uczenia się pedałowania na normalnym rowerku z bocznymi kołami (do tej pory miał trzykołowy i tak sobie mu szło pedałowanie, genralnie niewygodne te pedały na przednim kole)...tzn mówię za siebie i Karola ale z tego co wnioskowałam z wątku zdjęciowego to nie tylko my
reklama
NO baska ale wiesz z jednym do przodu z innym do tylu. Marysia np. póxno zaczeła gadac i pewnie tak bedzie z Misiakiem tez, nocnik tez póxno Marysia opanowala, wiec w jednym szybciej a w innym później. Po prostu ruchowo moje dzieci sa szybciej rozwiniete a intelektualnie potem nadganiaja. I tyle. Pamietam jak wiekszosc dzieci robiła juz papa i bila sobie brawo a Marysia dopiero 11 miesiecy miala jak to opanowała. Po prostu my sportowa rodzina jestesmy i pewnie geny sa dobre.
Chmmm no to nie wiem co z tym rowerkiem, nawyzej odczepie i zobaczymy.
Chmmm no to nie wiem co z tym rowerkiem, nawyzej odczepie i zobaczymy.
U nas tez jak pisaclam- Klaudia potrafi pedalowac, ale w zwiazku z tym, ze trzeba wlozyc w to wiecej wysilku..Ksiezna..owszem przejedzie metr...i prosi, by ja pchac..
Klaudia pozno zaczela sama chodzic-bez podpierania - 14 miesiecy, ale ma lekka mowe, szybko zaczela mowic, szybko zalapala o co chodzi z tym nocnikiem. Ma dobra pamiec. Wykazuje chec do nauki..np. lubi jak ja ucze literek, czy cyfr...nieraz sama przynosi mi dlugopis, zeszyt i smieszne to - mowi, mamusiu pouczymy sie? Zna juz kilka literek i umie liczyc do 13 czasem..16, po ang do 10 (z pomylkami nieraz i co na pewno zrobimy, bo wydaje nam sie, ze ma talent - to muzyka..nie chce by zabrzmialo to tak, ze sie chwale..ale naprawde Klaudia ma takie poczucie rytmu..uwielba tanczyc i choc czasem wychodzi jej to komicznie, wczuwa sie w rytm, klimat danej piosenki..czasem pewnie nie rozumiejac nawet slow i lubi spiewac...nieraz nas zaskakuje, jak np. jestesmy na spacerze..jak spiewa i nigdy nie falszuje!(a sluch to mam ponad 10 l spiewalam;-)wiec wiem co mowie...Chcemy wiec, jak skonczy 4 latka..w przyszlym roku..bo napierw przedszkole od wrzesnia...by tego nie bylo za duzo na raz, zapisac ja na jakies zajecia muzyczne...taneczne..jesli jej sie nic nie zmieni;-)
Klaudia pozno zaczela sama chodzic-bez podpierania - 14 miesiecy, ale ma lekka mowe, szybko zaczela mowic, szybko zalapala o co chodzi z tym nocnikiem. Ma dobra pamiec. Wykazuje chec do nauki..np. lubi jak ja ucze literek, czy cyfr...nieraz sama przynosi mi dlugopis, zeszyt i smieszne to - mowi, mamusiu pouczymy sie? Zna juz kilka literek i umie liczyc do 13 czasem..16, po ang do 10 (z pomylkami nieraz i co na pewno zrobimy, bo wydaje nam sie, ze ma talent - to muzyka..nie chce by zabrzmialo to tak, ze sie chwale..ale naprawde Klaudia ma takie poczucie rytmu..uwielba tanczyc i choc czasem wychodzi jej to komicznie, wczuwa sie w rytm, klimat danej piosenki..czasem pewnie nie rozumiejac nawet slow i lubi spiewac...nieraz nas zaskakuje, jak np. jestesmy na spacerze..jak spiewa i nigdy nie falszuje!(a sluch to mam ponad 10 l spiewalam;-)wiec wiem co mowie...Chcemy wiec, jak skonczy 4 latka..w przyszlym roku..bo napierw przedszkole od wrzesnia...by tego nie bylo za duzo na raz, zapisac ja na jakies zajecia muzyczne...taneczne..jesli jej sie nic nie zmieni;-)
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Głuszku my jeżdzimy na trójkołowym rowerku ale takim gdzie boczne sie nie odczepaija i Wojtek śmiga jak szalony a do takiego wiekszeghp rowerka sie przymierzamy, moze spóbój najpierw troszke do góry podnieść te kółka i obserwuj czy udaje jej sie jezdzić bez podpierania jesli tak to smialo odkrecaj:-)
Ja jestem nadal na etapie hulajnogi której nie moge zakupic:-) jakos zadna nie wydaje mi sie dobra
Ja jestem nadal na etapie hulajnogi której nie moge zakupic:-) jakos zadna nie wydaje mi sie dobra
my ostatnio dziennie ok godziny jezdzimy na hulajnodze- tzn. Klaudia:-)
jeszce wracajac do umiejetnosci..a raczej odwrotnieto- moja Klaudia juz klilka dobrych miesiecy uczy sie kolorow..sama chce! i nawet teraz(dlatego mi sie przymonialo) podchodzi pyta jaki to kolor?...itd...ale chyba nie lapie o co chodzi..bo jak ksztalty wszelakie potrafi nazwac...tak kolory...niestety...pokazuje przed chwilka na rozowy i mowi do mnei - mamusiu juz wiem to jest zolty
jeszce wracajac do umiejetnosci..a raczej odwrotnieto- moja Klaudia juz klilka dobrych miesiecy uczy sie kolorow..sama chce! i nawet teraz(dlatego mi sie przymonialo) podchodzi pyta jaki to kolor?...itd...ale chyba nie lapie o co chodzi..bo jak ksztalty wszelakie potrafi nazwac...tak kolory...niestety...pokazuje przed chwilka na rozowy i mowi do mnei - mamusiu juz wiem to jest zolty
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Wojtek kolorów raczej nie odróżnia no chyba ze np na sygnalizatorach na skrzyzowaniu, ale za to bezbłednie okresla marki samochodów i modele ja czasami nawet takich nie znam
A jak u was idzie ubieranie?
A jak u was idzie ubieranie?
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Ja tez nie za bardzo na to zwracałam uwage ale widze u kolezanki ze jej mala około pół roku młodsza juz sie sama pieknie ubiera.
U nas tylko Wojtek umie sie ubrac np po sikaniu ale zeby np tak całosciowo sie ubrał to raczej nie, zdecydowanie lepiej wychodzi mu rozbieranie to ma opanowane do perfekcji.
U nas tylko Wojtek umie sie ubrac np po sikaniu ale zeby np tak całosciowo sie ubrał to raczej nie, zdecydowanie lepiej wychodzi mu rozbieranie to ma opanowane do perfekcji.
reklama
U nas z ubieraniem idzie chyba nieźle:-) - nałoży majteczki, skarpetki, podkoszulkę i bluzeczkę. A na rowerze nie potrafi wogóle jeździć i moim zdaniem jest bardzo leniwa do jakiejkolwiek nauki. Ma to po Adamie, zdolny ale leniwy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: