reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

No co tu sie nie wyrabia :-D

U nas z rozmowa co raz lepiej...mloda zaczela duzo uzywac slow nowych po pobycie w Pl.
Co mnie cieszy w wiekszosci przypadkow jak jej cos podaje mowi danke lub dziekuje a jak ona cos daje to mowi bitte... :-)

Do wszystkich napotkanych sasiadow wola "Hallo" albo jak jestesmy w sklepie tez wszystkich wita...Ludzie tylko ogladaja sie i smieja...:-)
Ostatnio spotkala sasiada u moich tesciow,akurat wychodzil z domu a ta krzyczy "czesc" ,przeszla jego drzwi i "dzenia"(czyt.do widzenia) Sasiad az zone zawolal tak go zatkalo i rozbawilo :-D

Ostatnio wlacza muzyke (sama na dvd) i prosi mnie do tanca...No i tanczymy az jej sie znudzi...chwile tanczy na ziemii a za chwile musze ja wziac na rece i wywijac piruety...Najlepiej jej jak wisi do gory nogami...:rofl2:

W Polsce to juz mnie dobijala...Spac chodzila troche pozniej jak zwykle i nie polozyla sie nigdy do lozka naszego tylko chciala zasypiac u babci na kanapie...Cwaniara jak juz tylko byla w pizamie biegiem do babci do salonu,pod koc,przkryla sie pod sam nos i za zadne skarby swiata nie dala sie z tamtad ruszyc:laugh2::-D
Na gorze u nas w domu mieszka moj brat z zona i corka wiec Noemi potrafila sie budzic w srodku nocy ,wylazic z lozka i wolac Julkaaaaaa !!! Oczywiscie walka byla zeby jeszcze poszla spac bo Julka tez spi...:baffled: No i pobudka byla juz zazwyczaj o 6:30max... Ja myslalam ze odpoczne na tym urlopie ale bardziej sie wykonczylam:crazy:

Co do jedzenia to moje dziecko z glodu nie zginie...jak ma za malo to zawsze zawola "jeszcze " :-D Uwielbia rosol... zajadala po dwie dokladki :-)

No i dzis odnieslismy maly sukces...Noemi pierwszy raz tak naprawde zalatwila sie na taolecie...Prawdziwe,normalne siku a nie jakies tam trzy krople... A jak ja sciagnelam z nakladki to jeszcze raz chciala i dosikala do konca... Oczywiscie sama sie podcierala chyba z 10 razy:laugh2: a potem bilismy brawooooo :-) No i jak nigdy dala sobie umyc zeby...Z tym mamy zawsze walke ...Za diabla dluzej jak 10 sekund nie mozna jej majtac w paszczy... Oby tak zostalo...
Z tym sikaniem to widac ze dumna normalnie z siebie byla...Bo zejsc jejs ie nie chcialo i jak juz sie wysikala to jeszcze cisnela :-D
 
reklama
Noemi brawo. Widzę że cały czas miałaś dla mamusi zajęcie żeby się nie nudziła i za dużo nie odpoczęła;-):-DSuper postępy:tak:
 
Musze jeszcze pochwalic bo to rozczula mnie na maxa....

Noemi prawi mi juz pierwsze komplementy.... Mowi ze jestem ladna :-) tzn.bardziej ze w czyms lub cos mam lednego :-) Np.jak cos ubiore ,wtedy podchodzi do mnie usmiecha sie i mowi "ladna" :-)

A jak cos nabroi to nie wola juz Ojjj tylko mowi "Emiiiii" z taka pretesja w glosie :-D Nie potrafi wymowic noemi wiec na siebie mowi Emi... W koncu z 20 razy na dzien wolam "Noemi co zrobilas" :-D
 
Nie no musze Wam to napisac...prawie posikalam sie ze smiechu :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Siedze akurat w kuchni a na szafce siedzi Noemi...Mam taki wiklinowy koszyk i wrzucam tam rozne pierdoly...no i mloda sobie wyciaga...Ja zaczytana na bb ;-) i slysze za plecami "nie dziala" odwracam sie ,a moje dziecko papieros w zebach,zapalniczka w rece i wola ze ta zapalniczka nie dziala:szok::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Nie no rodzice rzucili palenie to teraz dziecko chce mi popalac:rofl2:
 
reklama
Do góry