reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

U nas tance sa najlepsze i to takie wyginance bo inne sa nudne...

Ostatnio Adam wrocil i mial mokre skarpetki bo buty mu przemokly ,zaczal wiec sciagac a Noemi biegiem do sypialni,wyciagnela Adama skarpety czyste i mu przyniosla...:-)W szoku bylismy...to bylo takie slodkie...

No i teraz juz za kazdym razem tez wyrzuca papierki po sobie do smieci...A jak jestesmy na dworze to.zawsze jak cos je-ma jebla na punkcie jajek z niespodzianka-bez jaja ze sklepu nie wyjdzie-to podaje mi do reki zawsze papierki:-)

No i dwa razy juz siusiu przed kapiela do kibelka zrobila:-)
Kupuje nasadke ...bo z nocnikiem to nam nie wychodzi;-)
 
reklama
Brawo Noemi, grunt to sprzątanie po sobie wyuczone od małego. I do tego tata sie opiekujesz. Za siusiu też się należą gratulacje!:-)
 
Klaudia tez ładnie siedzi na sedesie..nasadka sie sprawdziła!..bo na nocnik za chiny nie siadzie..złosci sie i prezy..wiec nieuzywany -słuzy jako zabawka:sorry2:

z zabaw na chwile obcna najbardziej lubie te, w których my uczestniczymy..czy to czytanie ksiazek(oczywisie moja mała nie da sobie przeczytac ksiazki..mówi"nie" i sama "czyta" wydajac z siebie "aueyyoue"..i placem wsazujac na literki:baffled:..lubi jak ja pytamy gdzie krówka, konik..itd..czy berek, wspolne wygłupy, cwiczenia, bawienie sie w zoo, lalami..po prostu lubi jak sie nią "intersujemy"..wówczas moze i nawet siedziec grzecznie na kolankach, by ją np. głaskac:tak:
oczywiscie tanczyc uwielbia!! i spiewac..
w rodzinie smieja sie, ze rosnie piosenkarka..bo dziadkom codziennie do mikrofony na skype spiewa!..ostatnio przeboje bebe lilly"halo haloo haloo dziadzia", badz "tyci tyci tyci mala"..oo i jeszcze te dziwki z piratów.."uuuu"..oczywiscie przy tym w RYTM tanczac!!a tyłkiem wywija jak"murzynka"!!!słowo!!!..kurcze musze i obiecuje sobie zamiescic jakis filmik z udziałem pupinki!
 
Rusałka dawaj koniecznie filmik!!!
Noemi - przesłodko - córeczka dba o tatusia :)
Karol raczej mało umuzykalniony więc ostatnio jak się przełamuje i tańcuje to się cieszymy - choć ostatnio ma fazę na instrumenty - dziś złapał dwie takie grające grzechotki i nimi wywijał kręcąc sie, PAweł zaczął grać na bębenku a ja na flecie i tak łaziliśmy w trójkę po domu - normalnie jak byście nas zobaczyły to byście padły !!!! tym bardziej że to był jeden wielki hałas a nie melodia :) a potem Karol dorwał flet i sam grał - fajnie dmuchał i śmiesznie strasznie wygladało jak próbował za małymi paluszkami dziurki zakrywać ;) ale ze spiewania to tylko "aaa tki tka"
 
Hehehehe-Baska ale to musial byc widok :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

U nas dzis jakis przelom bo moje dziecie od rana wkladalo misia do wozka,nakrywala go pielusza,potem ucalowala i jechala.i tak w kolko...Albo byla zmiana i nastepny mis mial "jazde":-) Bardzo slodko to wygladalo:-) Taka mala troskiliwa mamusia...A teraz slucha muzyki...Zaraz mi chyba w tv wejdzie...:baffled:
 
nie wiedziałam gdzie to napisac..ale chyba tu bedzie naj:sorry2:

Klaudia generalnie jest pieszczochem..naszym "miskiem przytulakiem:-D, ".."funfelkiem"ale dzis przechodziła sama siebie.cały dzien bawiła sie z nami i nami:baffled:..co chiałam usiasc do kompa..czy posprzatac..wlaziła na mnie i krzyczała niee ciagnac mnie do swoich zabawek..badz całujac mnie, przytulajac sie, ..zwracajac na siebie - wszytskim! cała sobą- uwage:dry:.jak czegos nie chciałam zrobic, czy wziac jej na rece..na kolana..płakała...wymeczyła mnie dzis straasznie..w sumie juz 2 dzien tak za mną łazi:confused:..do przesady:-Dtylko mamooo mamooo:sorry2:..Zagaskała by mnie...:-D
 
Sylwia, my puszczamy bajki i powiem Ci, że nam prawie zycie uratowały w szpitalu. Jakby nie to, to chyba dziecko oszalałoby... Uwielbia Olinka Okrąglinka, Noddiego i Boba Budowniczego, aha i jeszcze Autobusy.
 
reklama
Do góry