reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój kwietniowych maluszków-Relacje z wizyt u lekarza.

Smile, Felidae z tego co pamiętam taka wyskakująca podczas płaczu czy wysiłku gulka to przepuklinka... ale nawet jeśli to mam nadzieje, ze są na tyle małe, że da się je szybko bezinwazyjnie wyleczyć
 
reklama
Nasze maleństwo dzisiaj cały dzień rozrzuca uśmiechy, bardzo spokojna dzisiaj :-D jedynie co to musieliśmy czopki użyć, bo mała po szczepieniu ma lekkie zaczerwienienie
 
dominiczka on tak nawet z rączkami z przodu? musze zobaczyc jak moja bedzie reagowac na rączki tak ułozone bo kłąde normalnie bo i tak tragedia i płącz ze wogóle nabrzuchu :baffled:
 
dziewczyny - przede wszystkim nie kładźcie na łóżkach tylko na podłodze... na łóżku jest za miękko... znam nawet jeden przypadek gdy dziecko kładzione na łóżku w wieku 8 miesięcy potrzebowało rehabilitacji bo nie mogło prawidłowo się rozwijać... bo było kładzione głównie na łóżku... warto wygospodarować dla maleństwa kawałek podłogi gdzie będzie mogło trenować mięśnie...
Dominiczka Maria też się niemożliwie ślini... co prawda z główką radzi sobie nieco lepiej ale jest prawie miesiąc starsza więc nie można porównywać a nie pamiętam jak to było... ale pamiętam że też bywało niełatwo... powodzenia!
 
Ja sie dzis rozglądne za śliniakami, Olek jak leży na brzuchu to ślini się jak buldog, że aż mu kapie.

anila ma rację, kładźcie dzieci na twardym podłożu...ja czasem kładę na przewijaku, czasem na spacerze do spania tez na brzuch kładę...dość lanie juz się trzyma, ale jeszcze nie jest super, a pod koniec 3 miesiąc dzieci mogą już się obracać...wiec na dniach schodzimy całkowicie na parter jak tylko wypiorę i wysuszę matę edukacyjną.

Dominiczka, to czy rączki są z przodu czy nie jest bardzo ważne, z rączkami w tył, nie ma szans nawet próbować się unosić...a odpowiednio ułożone rączki ( na sfinksa ja to określam) nawet jak główka będzie leżeć, to ćwiczą odpowiednie partie mięśniowe. a najlepiej iśc po skierowanie do rehabilitanta niech pokażą jak ćwiczyć. Możesz kłaść go na swoich kolanach i robić taką a'la taczkę, żeby rączki się wzmacniały. i turlać się możecie, wszystko w ramach zabaw.
 
Felidae tak wiem i zawsze go kładłam z rączkami do góry, tylko któraś z Was pisała, że ma znaczenie czy dziecko położone z rączkami wzdłuż ciała podciąga je do góry, więc na potrzeby filmu został tak ułożony.
U nas mata zawsze leży na podłodze bo nie ma gdzie indziej miejsca ;-) ćwiczyć też zaczęliśmy dodatkowo masuje mu boczki...
na 26.06 jesteśmy umówieni do neurologa.
 
reklama
dominiczka obejrzałam filmik, może spróbuj go położyć na macie na podłodze i tak, zeby miał coś ciekawego przed sobą... bo oparcie kanapy to żadna atrakcja, bartek w swoim łóżeczku też nie chce leżeć na brzuszku, bo to za mało ciekawe. I popróbuj mu podstawić ręke pod nogi, żeby miał sie o co oprzeć, jak sie będzie mógł odpychać i poczuje, że pełznie do przodu, to prawdopodobnie też chętniej podniesie głowę.
Hmm... z takich pomysłów na ćwiczenie główki, to jeszcze brać go na ręcę na samolocik albo na kłasć na brzuchu na kolanach, ale żeby widział cały pokój.

felidae w tk max widziałam fajne śliniaczki z grubej podójnej frotki i chyba jeszcze coś w środku miały.
przestrzegam przed takimi z ceratką od spodu, bo moja Gosia dostała odarzeń od tego pod szyjką (też stosowałam na ulewanie), a teraz lato i gorąco.
 
Do góry