dominiczka87
Sierpniowa mama 2009
My wczoraj byliśmy na wizycie, młody waży 6600g i właśnie mamy się udać albo do neurologa albo jakiegoś rehabilitanta bo jak go się kładzie na brzuchu to on tak leży i dr powiedziała, ze trzeba go ruszyć(poćwiczyć) bo sam się nie ruszy.
Głowy nie podnosi jak się go weźmie za rączki (ale chyba jeszcze nie muszą, ale nie mam pewności) ale rączkami właśnie też nie poruszy, poprostu jak go się połozy tak leży, w domu to czasem jak się wścieknie to nosem szoruje o kocyk i macha nogami
no i z moich obserwacji chyba mamy asymetrie bo tylko 1 raczka (lewa) laduje w buźce, uderza w zabawki, głaszcze buźkę, no w ogóle jest bardziej "aktywna"...a prawa- jest bo jest....
umówiłam młodego do neurologa na koniec czerwca- dr Mazurczak (warszawa) świetny człowiek, super podejście do dzieci, wszystko dokładnie tłumaczy rodzicom, byłam u niego w lutym z Zosia i jestem bardzo zadowolona
Głowy nie podnosi jak się go weźmie za rączki (ale chyba jeszcze nie muszą, ale nie mam pewności) ale rączkami właśnie też nie poruszy, poprostu jak go się połozy tak leży, w domu to czasem jak się wścieknie to nosem szoruje o kocyk i macha nogami
no i z moich obserwacji chyba mamy asymetrie bo tylko 1 raczka (lewa) laduje w buźce, uderza w zabawki, głaszcze buźkę, no w ogóle jest bardziej "aktywna"...a prawa- jest bo jest....
umówiłam młodego do neurologa na koniec czerwca- dr Mazurczak (warszawa) świetny człowiek, super podejście do dzieci, wszystko dokładnie tłumaczy rodzicom, byłam u niego w lutym z Zosia i jestem bardzo zadowolona