reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój kwietniowych maluszków-Relacje z wizyt u lekarza.

Bartuś waży już 5750g:-D wyłysiał mi na czubku głowy jak 50-latek, ale znowu jest tam meszek (uff...):-D
Wyrastamy z rozmiaru 62 i zaczynamy 68. Bartek w porównaniu z Gosią jest taki nabity, sztywny. Nie ma strach wziąć go na ręce... bo Gosia była taka delikatna, wiotka, lała się przez ręce... Jejciu, jakie te dzieci różne
 
reklama
To teraz My bylismy u neurologa hmmm mieszne uczucia babka ostro po 80-tce:szok:zbadala malego powierzchownie nie rozbierala go powiginala raczki,łokcie,postukala mloteczkiem:-Dkazala zdjac Marcelowi skarpetki podotykala paluszki i niby wszystko ok napiecia nie ma:cool2:dala skierowanie na USG glowki ze wzgledu wylewu I/II stopnia mamy pod koniec czerwca.I mamy nastepny problem male ciemiaczko za szybko sie zarasta 1/1 mamy odstawic koniecznie wit D.

A dzis idziemy do pediatry na kontrole:(( mlody kaszle i ma katar goraczki brak zarazil sie pewnie od Alana:(przepisala na flegamine i fenistil w kropelkach .Zobaczymy co dzis powie bo jak narazie nic sie nie zmienia...

Jestesmy po kontroli osluchowo ok dodatkowo na katar mamy brac nasivin soft 3x1 kropelce...
 
Ostatnia edycja:
Hej, hej. Ksawery urodził się z wagą 3440, ze szpitala wyszedł z 3200. Na szczepieniu w 6tz ważył 5100. Grubasek mały. :) rozwija się prawidłowo, dzisiaj pierwszy raz spał na brzuszku :)

Leki od dermatologa pomagaja - Młodemu znika powolutku wysypka z buzi, nóżek i dloni. :)
 
Phel - to ciekawe, że tyle medykamentów dostałaś, a ja miała tylko inhalować solą:confused:

U nas dzisiaj po domowym ważeniu 6300:szok: (tydzień 10), zaczynaliśmy od 3370. Ale fakt faktem, że Mały ostatnio częściej się domaga, może spragniony...
 
My w czwartek mieliśmy neurologa i Hana ma napięcie mieśniowe zwiekszone :baffled: póki co mamy ćwiczyć w domu, za miesiąc do kontroli.
Phelaniu, ja poszłabym do innego neurologa na Twoim miejscu, Hania była rozbierana, podnoszona za rączki i główka jej leciała, kładziona na brzuchu- rączek nie podnosiła do góry, tylko miałą je wzdłuż ciała i to było znakiem wzmożonego napięcia. A jeszcze piąstki zaciśnięte, choć dziwne to dla mnie bo w domu ma luźno rączki, a tam było zimno jak szlag, może dlatego.
 
pscolka- nie mamy inhalatora i moze dlatego...Ogolnie chodze do pediatry do babic fajne babeczki:) przeszly z Ul.Czumy:)chodzimy do sorno:)

Bishopko
- bede musiala pomyslec o nowym neurologu:/ bo cos mi sie nie podoba nam tez opada glowka i wydaje mi sie ze ma asymetrie ciala:sorry2:
 
Bishopka
Phelania

a w warunkach domowych dzieci tak samo się zachowują? Bo często wizyta u lekarza to stres i maluchy reagują inaczej niż w domu. U nas tak było z Gosią, dostaliśmy skierowanie do neurologa, ale zanim doszło do wizyty dziecko samo się "naprawiło". Po prostu lekarka jej nie podpasowała, a ja świeża mama, nawet mi nie przyszło do głowy, żeby malucha sprawdzać w domu, tak jak to robiła pediatra.
Później już pilnowałam, żeby chodzić do pediatry, którą Gosia akceptowała i zachowywała się przy niej naturalnie.
 
Phel - ja chodzę na Powstańców, ale terminy są zabójcze. Dzisiaj poszłam się zarejestrować na szczepienie to już zapisali na 17 lipca (a grafik na lipiec jest od piątku). Potrzebuję też podpis pod zaświadczeniem że Szymuś może podjąć się nauki pływania, zaczynamy 23 czerwca i niestety na czerwiec na dzieci zdrowe już terminów nie ma, musiałam się umówić na dzieci chore - to jest chore...

Wiesz, myśmy też inhalatora nie mieli, ale kazała kupić:-D
 
reklama
Nef, Hania zapewne reagowała na wizytę zaciskaniem piąstek, jednak jak leży na brzuszku to nie podnosi rączek do góry tylko ma je ułożone wzdłuż ciała, a do tego podnoszona za ręce nie utrzymuje główki tylko jej wisi. Dzieci mam już duże i nie pamiętam jak to było ale wydaje mi się, że ta główka ma prawo wisieć, a w necie nic nie mogę znaleźć :baffled:
 
Do góry