reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

Olo obraca się na brzuszek tylko w prawą stronę. W lewą tylko na bok mu wychodzi. Ale za to nie obraca się z brzuszka na plecki:baffled:
A do siadania unosił już głókę i ramionka bardzo szybko, więc do tego sie już przyzwyczaiłam :-D
 
reklama
Ha no ja juz sie nie moge doczekac tych nozek w buziaku :)
Ale chyba bede musiala poczekac. U nas tylko przewracanie z brzuszka na plecy ale przyznam ze tez mnie czasami zaskakuje tak podnosi glowe do siadania....rosna te nasze robaczki.

U nas z postepow...kolejny raz Julka byla w zlobki jak mama cwiczyla na silowni. I dzisiaj juz bylo lepiej. Nie ryczala tak strasznie i teraz mam nadzieje za kazdym razem bedzie coraz lepiej :))))

pokaż małej ,że ma nóżki i można te nóżki tam włożyć- mój jeszcze tydzień temu nie miał pojęcia ,że one istnieja - kupiłam mu skarpetki z grzechoczącymi biedronami i je zauważył:-D. Ja Kubolka zostawiłam dopiero 3 razy pod opieką kogoś "obcego"- wiem powiecie ,że zwariowałam ale jakoś żal mi go.
Na brzuch chyba się sam nigdy nie obróci , bo mam wrażenie ,że to dla niego największa kara.
 
Adi usypia sam, to znaczy nie tylko bo z pieluszka:-D:-D:-DJak tylko widze,ze jest spiacy, odkaldam go zaraz do lozeczka, daje na buzke pieluszke i po paru minutkach Adi juz spi:-) ja np jest spiacy a ja tego nie zauwazam i wezme go na raczki zeby zwiedzil troche siwata hehe to on protestuje, nie chce, wtedy wiem, ze chce samotnosci i tak jest :tak:od razu idzie spac:-) bajkaaaaaaaaaaaaa:tak:;-):-)ale to chyba wybagordzenie, bo pierwszy synus spal z nami prawie do 3 r zycia:zawstydzona/y:powod-byl bardzo dlugo na cycu-zreszta czlowiek przy drugim dziecku juz madrzejszy sie robi:-p
Oli, właśnie do mnie dotarło że ja używam takich samych skrótów imion moich synków co Ty, chociaż mają całkiem inne imiona :-):-) Z tym, że u mnie starszy to Adi a młodszy Oli :-):-):-)
 
U mojego skarbka też stópki już non stop w buzi. wszelkie zabawki mogłyby nie istnieć, od czasu jak odkryła nóżki :-) słodziak ;-)
Pisałam dziś że nie przewraca się na brzuszek, ale wieczorkiem chciałam pomóc jej przekręcić się na boczek i trzymałam za rączkę żeby jej łatwiej się było podciągnąć, a niunia chop na brzuszek się przekręciła :-) więc może coś z tego będzie :-)
Co do siadania to już od dawna nie chce leżeć tylko siedzieć. Też sama potrafi się podciągać :-) ależ te dzieci szybciutko rosną, a dopiero takie zawinięte tobołki leżały w łóżeczkach i tylko spały i jadły...

 
widze ze temat troche na wozki zjechał wiec wykorzystam hehe w moim wozku pęka mi ta gąbka na rączce jak sie prowadzi wozek myslicie ze da sie to jakos wymienic na nową? moj M ma w pracy tez taka gabke ale niewiem jakby to owinac i polaczyc wokol raczki, niedlugo mi pewnie peknie calkiem no i przez to troche niewygodnie sie trzyma wozek bo sie przesuwa i rozszerza to pekniecie coraz bardziej:baffled::confused:

Ja mialam to samo w starym wozku i to w dwoch miejscach wiec to chyba standart ;-) skleilam na butapren i trzyma do dzis czy deszcz czy snieg sklejone na amen ;-)

Przyszedl mi wozeczek rewelacja !! gondola duza Misio ma miejsce lekki latwy w prowadzeniu i sliczny wersja spacerowa tez super taka zgrabna :happy2: szkoda tylko ze taka pogoda nie wychodzi sie z domu ale jutro mam szczepienie wiec mam okazje smignac ;-)


Moj Michal sie jeszcze nie przekrecil z pleckow na brzuszek chociaz nielwiele brakowalo narazie z pleckow na boczki i z brzuszka na plecki. Ale ostatnio zauwazylam ze jak lezy na brzuchu to jedna raczke wyciaga sobie do tylu wzdluz tulowia pamietam ze ktoras z was kiedys o czyms takim pisala. Co do podnoszenia sie przy lapaniu za raczki to juz mu przeszlo wczesniej mial cos takiego aby go zlapalam juz glowa w pionie a nozek do buzi nie pcha ale lapie sie za paluchy :)
 
Ostatnia edycja:
Witam, tez jestem mamą wrześniową, mam cudną Gabrysię, no i starszą równie cudną Wikusię:-)

U nas z postępów, to przewracanie się na oba boczki odkąd skończyła 4 m-ce, ssanie paluszków u stópek od jakiegoś tygodnia, wcześniej było łapanie się za kolanka. Od niedawna też z pozycji półleżącej jak siedzi mi na kolanach, podnosi głowę do siadania:tak:
 
Henrietta no jakbym czytala w Twoich myslach bo wlasnie wczoraj wieczorem pokazalam jej nozki. :) Owszem byla nimi zainteresowana ale chyba do wlozenia ich do buziaka jeszcze troszke nam brakuje. Ale jestem cierpliwa.
A co do tego zostawiania to akurat bardzo Cie rozumiem bo jak pierwszy raz mialam mala zostawic to bylam tak zestresowana ze az sama bylam zaskoczona. I tez jakos mi tak jej szkoda...ale powtarzam sobie ze nie chce byc 'toksyczna mama' i to mi jakos pomaga psychicznie :))))))
 
A ja nawet gdybym chciała zostawić malucha na chwilę to nie bardzo mam z kim:-(. A jak już nadarzy się okazja to czuję się jak bez ręki...a po drugie jakbym dopiero co z buszu wróciła.:baffled:
A po trzecie.to chyba mnie jakaś deprecha ogarnia....:baffled: Czuję się wymęczona...zaniedbana...echhh.....
 
reklama
No no no...nos do gory Elaine. To ta przydluga zima pewnie sprawia ze tak sie czujesz bo przeciez wszyscy wiedza ze mamuski a baby boom to najlepsze i najslodsze ciasteczka na calym swiecie!!!!:tak::tak::-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry