reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

reklama
Mój też już od jakiegoś czasu przekręca się tylko przez prawy boczek na brzuszek. Ostatnio zdarzylo mu się raz czy dwa przez lewy ale to chyba przypadek albo coś mu się pomyliło:-D

Czy wasze dzieciaczki też dźwigają głowę i ramionka do wstawania:confused: Mój ciągle to robi ale wiem że jeszcze nie powinien siadać więc go do tego nie zachęcamy i wścieka się przy tym niemiłosiernie że nie może wstać. Ostatnio opanował patent łapania się za spodnie ale kończy się na tym że kolana ma gołe a z siedzenia nici haha:-D
 
Jogobelka- u nas to samo! Głowa i nogi w górę...my nazywamy to na "narciarza" hehe, i spodenki w łapki. Jak tylko pielucha idzie na bok to gołą dupką świeci i trzyma się za stópki. I też strasznie się wkurza, że nie może usiąść. Nauczył się tak pocierać piętką o piętkę...i teraz wszystkie skarpetki wytrzymują na stópkach może z 5 min...;-)

Co do przewracania- to u nas zapomnijcie...:baffled: Mój maluch nie wie, że coś takiego istnieje...leniuszek z niego...;-)
 
Moja najmlodsza tez chce siadac :szok: Jak trzymam ja za raczki to normalnie wstanie do pozycji siedzacej, a sama to malo jej brakuje... normalnie jakby caly dzien cwiczyla wstawanie... :szok:
I przewraca sie na bok.. prawy oczywiscie hehe :-D
 
Jogobelka- u nas to samo! Głowa i nogi w górę...my nazywamy to na "narciarza" hehe, i spodenki w łapki. Jak tylko pielucha idzie na bok to gołą dupką świeci i trzyma się za stópki. I też strasznie się wkurza, że nie może usiąść. Nauczył się tak pocierać piętką o piętkę...i teraz wszystkie skarpetki wytrzymują na stópkach może z 5 min...;-)
;-)

A u nas Tomek jak przybiera taka pozę, to mówimy na niego - Mały Szu - to a propos tego "narciarza" :-D
I skarpetki też mają dziwną tendencję do znikania... Jeszcze w salonie bobas miał skarpetusie, a dwa kroki dalej gołe stópki :tak: :-)Mali spryciarze..
:cool: :-D
 
Kubuś zaczął dzisiaj przez lewy boczek , ale po tygodniowych ćwiczeniach zaleconych przez rehabilitanta, no i dzisiaj włożył nóżkę do buzi i bardzo mu się spodobało, oprócz tego chwyta nogi i na okrągło "gubi" skarpetki. Wszystkie te nowości w ciągu tygodnia opanował
 
Ha no ja juz sie nie moge doczekac tych nozek w buziaku :)
Ale chyba bede musiala poczekac. U nas tylko przewracanie z brzuszka na plecy ale przyznam ze tez mnie czasami zaskakuje tak podnosi glowe do siadania....rosna te nasze robaczki.

U nas z postepow...kolejny raz Julka byla w zlobki jak mama cwiczyla na silowni. I dzisiaj juz bylo lepiej. Nie ryczala tak strasznie i teraz mam nadzieje za kazdym razem bedzie coraz lepiej :))))
 
Moja niunia też się przekreca na boczki a raz trzymałam ją na kolanach tak na pollezaco trzymala mnie raczkami za palce i sama sie dzwignela calkowicie do pozycji siedzacej az bylam w szoku urzymala sie tak kilka sekund chwiejac sie lekko na boczki :) trzymala sie sama w niczym jej nie pomagalam raz jej sie tak udalo od tamtej pory kombinuje by to powtorzyc ale nie udaje jej sie powtorzyc i odrywa tylko glowke i delikatnie plecki
 
Moja robi tak non stop... Jak raz juz sie podniosla,to teraz caly czas sie rwie do pozycji siedzacej...
 
reklama
Do góry