reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

Michal nauczyl sie "zwracac na siebie uwage " ;-) udaje ze kaszle i tak co chwile wymusza taki sztuczny kaszelek ;-)
Do tego juz cwaniak nie chce bardzo lezec tylko wolac zaczyna na rece a co go odloze to krzywa mina ;-)
No i z nowosci to nauczyl sie pic sam z buteleczki juz tak "porzadnie" bo do tej pory po prostu lapal raczkami i sobie trzymal butelke a teraz jak widzi przed soba wyciaga raczki lapie ja sobie otwiera dziubka i probuje pocelowac:-) no nie zawsze trafi ale jak mu sie uda to sobie sam pije ;-):tak: (pomijajac ze cala bluzeczka zalana :-D) chyba bede juz probowac z kubeczka z ustnikiem mu podawac
 
reklama
Kinia narazie tylko smoczka umie do buzi sobie wlozyc.. oprocz zabawek oczywiscie.. hyhy butelka jeszcze za ciezka :-D
Moj maz wczoraj "ojej o0jej ona sama sobie dyda wlozyla, widzialas ?" Ja mowie "taaa od tyg ":-D:-D:-D
 
Liiviia- Boysek też tak robi:-D Normalnie taki "chory" jest, tak kaszle hihihih...a ja podejdę do niego to kaszel frrrrr...odlatuje;-). Co za cwaniaki. A jak widzi butlę z mlekiem to też robi takiego dziubka i czeka aż mu się załaduje;-).

Princi- tak to jest z tymi M....mój zbiera nowości ode mnie, a później dzie do swojej mamusi i opowiada, że to tamto..wiesz, że taki niby tata zorientowany;-) Gdybym mu nie powiedziała, to figę by wiedział....:-D
 
no tak u nas tez próby samodzielnego trzymania butelki, aby przypadkiem mu nikt nie zabrał , ale kaszelku jeszcze nie udaje, moze dlatego ,że w buzi ma nogi cały czas
 
A jak u waszych dzieci z podporem na rączkach? Nasz rehabilitant chce żeby Gaba powoli na wyprostowanych rączkach się opierała, no to ćwiczymy, ale cuda czasem trzeba wyprawiać, żeby chciała na brzuchu dłużej wytrzymać;-)
 
Mo Igos juz dwa razy ładnie podparł się na wyprostowanych rączkach. Przypadek???
My w piątek idziemy do poradni rehabilitacyjnej. Już się troszkę denerwuję. Mam wrażenie że zaczął się bardziej wyginac i odchyla ramionka do tyłu. Nadal podciągany do siadu nie przyciąga główki do klatki piersiowej. Główka opada do tyłu. :-(A wieczorem jest najwększy problem, bo chciałby tylko pionowo na rączkach lub siedzieć. Nie ma mowy żeby sie położył na pleckach. Żadne zabawy nie skutkują.
 
My jeszcze sie nie podpieramy na wyprostowanych raczkach...
czy juz powinnismy?Mam sie martwic?
 
reklama
Moja to chcialaby siedziec tylko... glowke trzyma prosto pieknie, na raczkach przypadkowo kiedys sie podparla a tak nie... zreszta na brzuchu cholercia lezy jakies 3 minuty dziennie, tak mi skrzeczy,ze nie chce :baffled: I przewraca sie z pleckow na boczki tylko... dobrze,ze jestesmy najmlodsze :-D
 
Do góry