ja też ejstem w szoku, ile takie "noworodzio" potrafi, dla mnie mój maluszek jest nadal taaaki maleńki, a to już kawał chłopa Porównując z córeczką ma o niebo "inną postawę", mała w tym czasie lezała jeszcze ułożona tak jak w brzuszku, lekko podkurczona i wogóle, ten całkiem jak duży bobas
Od kilku dni już tak naprawdę naprawdę się uśmiecha! zaczyna wydawać "dźwięki, okrzyki". No i pięknie bawi się misiami wiszącymi w łóżeczku na szczebelkach, widać że już tak próbuje je łapać, dotykać, często mu to nie wychodzi, ale stara sie, próbuje
To naprawdę super
Od kilku dni już tak naprawdę naprawdę się uśmiecha! zaczyna wydawać "dźwięki, okrzyki". No i pięknie bawi się misiami wiszącymi w łóżeczku na szczebelkach, widać że już tak próbuje je łapać, dotykać, często mu to nie wychodzi, ale stara sie, próbuje
To naprawdę super