reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

jestem pod wrażeniem Olci - rewelacja! Faktycznie chyba nie zdajemy sobie sprawy jakie nasze dzieciaki mądre i jaką mają świetną pamięć, ale klepanie wierszyka w wieku 18 m-cy WOW :tak::tak::tak: gratki.

Amelce kupiłam jakiś czas temu płytę Arki noego i jej ulubiona piosenka to oczywiście taki duży... itd.
terez jedzie już zwrotkami :) po swojemu oczywiście - ale pamięć ma świetną -
i tak jest prawdziwy tekst... "tylko nawrócona jest zadowolona" itd :blink:
a Amulka od zawsze śpiewa tylko "nabrudzona" :zawstydzona/y::tak:;-) ja ją zawsze poprawiam i się wspólnie śmiejemy, raz w nocy usypiam ją w łóżeczku, a ona nie specjalnie ma ochotę spać... i sobie śpiewa śpiewa - i ze 3 razy powtórzyłą tą "nabrudzoną" a ja nic oczywiście - bo przecież usypiam ją:angry: a Amelka z tekstem do mnie "mama mówie nabrudzona nie słyszysz" :baffled::szok::-D:-D:-D - nie raz to wypadało by się posikać ze śmiechu.

OStatnio bawimy się w zgadywanki - typu jakie to zwierzątko...
a ona ostatnio bawi się z Tomkiem i słyszę jak zadaje zagadkę Tomkowi - składa ręce, mruga oczkami i wymyśla : "tata słuchaj... to nie mapa (małpa), nie wiebłąd (wielbłąd) tata słuchaj... - tu TOmek się wtrąca i mówi - "może konik?" a Amelka - tak konik pitataj (patataj)

:)
 
reklama
Filipek zna pierwsze angielskie słówko :-D:-D Mówi "bejbi". A wzięło mu się to z tego, że czasami ogląda bajki na baby tv. Czasami też wchodzimy na strony internetowe minimi albo właśnie baby gdzie Fifi "gra" w gierki.
 
O nieee, nie czytam tego:-p. Moja gada tylko pojedyńcze słowa, a jedyne zdanie jakie powiedziała to: "ciocia papa". Tylko że akurat wtedy cioci nie było:-D.
 
reklama
Może mówiła o Twojej ;-)
No yyyyy tego @ :-D:-D:-D:-D:-D
pochwal się nam, co zmajstrowałaś ;-)

:-D:-D:-D:-D Lidka!!!!!!!!!!!!!:laugh2::laugh2::-p

A u nas jakby na zawolanie na dwa latka od tygodnia totalna zmiana. powtarza wszystkie slowka o jakie go sie poprosi, takie jak snieg, wujek,bańki, wiekszosc imion nawet andrzej mowi bardzo wyraznie.
jego najdluzsze zdanie to: baba oć tany kółko niaste co znaczyło babcia choć zatanczyć kółko graniaste:-):-D
ale widze znaczna poprawe co do gadania i to z dnia na dzien:tak:

wczoraj tez jak szlismy na zakupy i moja mama wyciagala wozek to on zobaczyl zaczal sie caly trzesc i krzyczy
"nie ce wozio, sanki sanki!!"
 
Do góry