reklama
M
MariaOla
Gość
Brawo Hubcio :-):-):-)
Brawo Hubcio! :-)
Żywa "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz" ;-)
Mój zaliczył kilka spektakularnych walnięć do tyłu z siedzenia na podłogę i ryk był z tego, ale w dwa dni się nauczył, że z siadania do przodu trzeba na rączki spadać. No bo kilka razy nie zdążyłam złapać. Od paru dni nie ma guzów, ale przez około tydzień była masakra
Żywa "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz" ;-)
Mój zaliczył kilka spektakularnych walnięć do tyłu z siedzenia na podłogę i ryk był z tego, ale w dwa dni się nauczył, że z siadania do przodu trzeba na rączki spadać. No bo kilka razy nie zdążyłam złapać. Od paru dni nie ma guzów, ale przez około tydzień była masakra
K
kasiulka0901
Gość
byliśmy na spcerku i spotkalismy moją znajomą. I owa znajoma mówi do Roszka: Cześć Roszku i podała mu rekę, a Roszek podał jej swoją rekę i uścisnął:-)
a jak się rozstawaliśmy to na do widzenia tez jej rękę podał, uścisnął a druga przyklepał
a jak się rozstawaliśmy to na do widzenia tez jej rękę podał, uścisnął a druga przyklepał
Podziwiam wielką ilość umiejętności Filipka. Gratki dla niego. Mariola faktycznie wybrala najlepsze fragmenty ;-)
Brawo dla Hubcia za papa
Ania_Zywa Hania jest w większym niebezpieczeństwie turlając się na tapczanie niż na podłodze Ja Witka kładę na podłogę, ale podkładam mu dwa koce. Tylko on sobie z tego nic nie robi i turla się z wielką chęcią na wykładzinę :-)
Witek coraz lepiej siedzi, ale nadal nie umie sam się posadzić :-( Za to jak leży na brzuchu to podnosi pupę do góry. Ale najlepszym dla niego sposobem przemieszczania się jest nadal turlanie się po podłodze. Mały leniuszek z niego :-( Ach, no i zaczyna dawać mi buzi - otwiera buźkę jak mówię mu papa i chcę dostać buziaka zanim wyjdę do pracy
Brawo dla Hubcia za papa
Ania_Zywa Hania jest w większym niebezpieczeństwie turlając się na tapczanie niż na podłodze Ja Witka kładę na podłogę, ale podkładam mu dwa koce. Tylko on sobie z tego nic nie robi i turla się z wielką chęcią na wykładzinę :-)
Witek coraz lepiej siedzi, ale nadal nie umie sam się posadzić :-( Za to jak leży na brzuchu to podnosi pupę do góry. Ale najlepszym dla niego sposobem przemieszczania się jest nadal turlanie się po podłodze. Mały leniuszek z niego :-( Ach, no i zaczyna dawać mi buzi - otwiera buźkę jak mówię mu papa i chcę dostać buziaka zanim wyjdę do pracy
A
ania_zywa
Gość
Nie no na kocu to ona tez sie bawi. Wykladam jej na dywanie w duzym pokoju i czasem klade sie obok i turlamy sie razem, wyglupiamy itp. Ale jak juz schodzi na goly dywan, to wole ja wciagnac z powrotem na bardziej miekkie podloze.
A
ania_zywa
Gość
HAnia tez ma kojec, ale taki z siateczka.. A ze szczebelkami to jak wyglada?
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Gratki dla wszystkich zdolnych dzieciaczków :-)!!!!
reklama
M
MariaOla
Gość
byliśmy na spcerku i spotkalismy moją znajomą. I owa znajoma mówi do Roszka: Cześć Roszku i podała mu rekę, a Roszek podał jej swoją rekę i uścisnął:-)
a jak się rozstawaliśmy to na do widzenia tez jej rękę podał, uścisnął a druga przyklepał
WoW ... Rochu ... toś poszalał szok ... świetnie .... ciekawe cy mu to zostanie czy to tylko jednorazowy wybryk.
Ja usiłuję nauczyć Jeremiego kosi kosi i podoba mu się jak łapię go za nadgarstki i klaszczę jego rączką w rączkę ... początkowo zaciskał je w piąstki, a teraz już ładnie otwiera ....ale sam nie kosia za to chyba (bo nie wiem czy mu zostanie) umie już przybijać piątkę ... kilka dni temu wyszło przypadkiem i teraz trenujemy codzinnie, by nie uciekło
Podziel się: