reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

- trzymany pod paszki lub za rączki skacze jak kangurek lub robi kilka kroczków
- przemieszcza się takim dziwnym pełzanio - raczkowaniem tzn. przybiera pozycję do raczkowania prostuje nogi w kolanach i bach na brzuch, znowu przyjmuje pozycję do raczkowania itd.
- zaczyna coraz sprawniej chwytać przedmioty nie całą rączką ale kciukiem i palcem wskazującym
- wyciąga rączki gdy chce aby go podnieść

A ja znowui pójdę na łatwiznę i zaprezentuję, co HAnia jeszcze potrafi a o czym zapomniałam kiedyś napisać:-D:rofl2::-D:rofl2:.

Filipkowi i wszystkim innym styczniakom gratulujemy nowych umiejętności:tak:.
 
reklama
Wiec tak podsumujmy. Oliwcia potrafi.
- Wyciagnac raczki jak chce zeby sie ja wzielo na rece
- Domagac sie tego placzem badz krzykiem
- drapac chociaz ma swiezo obciete paznokcie
- posadzona chwile sama posiedziec
- powiedziec sylaby ma me ba be da de na ne ła łe w ciagach po kilka sztuk
- znalezc metke ktorej mama nie zauwazyla i zjesc
- sama zjesc chrupke badz ciasteczko trzymajac dlonia a na koniec chwytajac dwoma palcami jak jest za male zeby sie zmiescilo w dloni.
- ogladac przedmioty z kazdej strony
- piszczec tak glosno ze bebenki malo co nie pekna
- obudzic ojca (czego ja do tej pory nie potrafie)
-zaskarbic sobie sympatie kazdego kto zobaczy jej slodki usmieszek
poza tym
- najbardziej podoba jej sie to czego nie powinna ruszac
- trzymana pod paszki zgina sie w pol jak do siadania chociaz od wczoraj jakos zaczyna odkrywac ze na nogach mozna sie oprzec

No i przedwczoraj dostalismy drugiego zabka ^__^
 
Od wczoraj Zuzka yuczy sie trzymac równowage na stojąco w zwiazku z czym puszcza rączki z łózeczka i chwilke stoi (kilka-kilkanascie sekund) by potem klepnąć na pampers, no i nauczyła sie wczoraj pokonywać 3 schody miedzy salonem, a przedpokojem..
 
Wiec tak podsumujmy. Oliwcia potrafi.
- Wyciagnac raczki jak chce zeby sie ja wzielo na rece
- Domagac sie tego placzem badz krzykiem
- drapac chociaz ma swiezo obciete paznokcie
- posadzona chwile sama posiedziec
- powiedziec sylaby ma me ba be da de na ne ła łe w ciagach po kilka sztuk
- znalezc metke ktorej mama nie zauwazyla i zjesc
- sama zjesc chrupke badz ciasteczko trzymajac dlonia a na koniec chwytajac dwoma palcami jak jest za male zeby sie zmiescilo w dloni.
- ogladac przedmioty z kazdej strony
- piszczec tak glosno ze bebenki malo co nie pekna
- obudzic ojca (czego ja do tej pory nie potrafie)
-zaskarbic sobie sympatie kazdego kto zobaczy jej slodki usmieszek
poza tym
- najbardziej podoba jej sie to czego nie powinna ruszac
- trzymana pod paszki zgina sie w pol jak do siadania chociaz od wczoraj jakos zaczyna odkrywac ze na nogach mozna sie oprzec

No i przedwczoraj dostalismy drugiego zabka ^__^

Gratuluję :tak: Najbardziej podoba mi się to, że potrafi obudzić tatę a ty tego nie potrafisz ;-):-D

Od wczoraj Zuzka yuczy sie trzymac równowage na stojąco w zwiazku z czym puszcza rączki z łózeczka i chwilke stoi (kilka-kilkanascie sekund) by potem klepnąć na pampers, no i nauczyła sie wczoraj pokonywać 3 schody miedzy salonem, a przedpokojem..

Gratuluję, zdolna Zuza skoro umie pokonać schody :tak::-D
 
zdolne te nasze styczniaki

to teraz chwalę się umiejętnościami Filipa:
- sam siedzi, bez chwiania się i padania
- siada zarówno z pozycji leżącej na brzuchu jak i na wznak
- płynnie z siedzenie przechodi do raczkowania i odwrotnie
- wstanie na nogi zajmuje mu 2-3 sekundy (trochę dłużej w kojcy, bo nie ma za co się chwycić i opier sie tylko o siatkę)
- chodzi dookoła w łóżeczku dookoła, i wogóle jak stoi koło czegoś to chodzi bokiem.
- potrafi stac i nie trzymać się łapkami tylko opiera sie brzuchem, a rączkami robi różne ciekawe dla niego rzeczy
- stoii trzymajc się moich dwóch palców, jak prowadzę stawai kroczki
- raczkuje i pełza, w zależności od ochoty i potrzeby
- wyraczkowuje na balkon:no::shocked2:
- sam zjada ciasteczko, skórkę od chleba
- dziś rano obudził się, słyszę ze wstał na nogi, zaglądam do niego do pokoju - Filip stoi, opiera sie brzuchem o szczebelki a w dwóch łapkach trzyma butle z wwodą i pije (butelka stała na komodzie w zasięgu rączek)
- jak zapomnę zamknąć drzwi do wc, to wejdzie tam i wstaje przy kibelku (ostatnio macał kostkę w wc)
- potrafi otwierać szuflady. i liczy moje skarpetki. no i nie może się nadziwić dlaczego jedna skarpetka włożona jest w drugą?:shocked2:
- gada po wietnamsku. jak jedziemy samochodem czy siedizmy przy stole i rozmawiamy z mężem, Filip zaczyna krzyczeć (nie płakać, tylko krzyczeć)
- wyjmuje smoka i bawi się nim lub próbuje włozyć go dla mnie.
- ostatnio jadąc z nim w metrze probował ściągnąc takie obwisłe spodenki dla jakiegoś gościa w stylu "gruby kark"
- w sklepie dorwał jakąś bluzkę pod moją nieuwagę i zeżarł metkę i zaślinił pół tej bluzki (szybko uciekałam coby nie kazali mi za to płacić:crazy:)
- próbuje zdejmować mi skalp
- gryzie ojca w noc
- umie robić stuk-stuk, tzn ja go trzymam naprzeciwko siebie, mówię zrób stuk-stuk,a on delikatnie pochyla głókę i dotyka swoim czołęm mojego
- daje buzi, czyli nadstawia otwarty pyszczek, zasami jako dodatkową atrakcję wystawi ozorek:-p
- ściąga wszystko ze stołu
- uwielbia komputer (ostatnio jak szarpną kieszeń z dyskiem twardym, to ledwo żeśmy podniesli system)
- klawiatuta jest tez super, tata już w laptopie ma nową, bo wytrwał z "mięsem" dwa klawisze:crazy:
- jak mu się dmuchnie w twarz, to wali prawym sierpowym:baffled::sorry2:
- drapie po wszystkim, najbardziej po przewijaku i po stole
- próbuje się ręcznie wykastrowac:eek::szok:
- lubi brzebać sie w koszu pod biurkiem
- dla obcych nie odpowiada uśmiechem na zaczepki, patrzy powaznym wzrokiem i marszczy brwi
- oczywiście wyciąga łapki żeby wziąc go na ręce - jak na mój gust robi to za często:eek:

wiecej nie przychodzi mi do głowy
 
reklama
Do góry