reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzenie diety naszych maluchów

Dokładnie tak jak vinga89 napisała. Dziś jedna miarka do każdej porcji mleka, a jutro już dwie.
 
reklama
Dzięki za przepis na kisiel - był pyszny. Nie wiem komu bardziej smakował - Mii czy mamie:confused: Jeżeli macie jeszcze przepis na coś fajnego co można niejadkowi podać, to czekam z niecierpliwością.
Czy można podawać już twarożek? Jeżeli tak, to jaki - chudy czy półtłusty?
 
klaczek mój młody zajada się twarożkiem.ja kupuje Bieluch, bo chyba jest najsmaczniejszy, ale dzisiaj akurat już go nie miałam i mały zjadł inny też ze smakiem..dodaje mu jogurt naturalny i coś tam do tego..albo na słodko, albo troszkę szczypiorku i rzodkiewki.
 
a my dziś złamaliśmy regulamin i zjedliśmy kanapkę z masełkiem (tzn. ramą :p) na śniadanko zrobiłam mu kisiel ale moje dziedzie nie chce jeść z łyżeczki! kisiel pyszny ale on strajk urządził. za to do chleba się rwie jak oszalały, więc dałam mu kromkę chlebka z masełkiem. mam nadzieję że nic nam nie wyskoczy :( trzeba będzie mu kupować chleb bezglutenowy skoro tak lubi takie rzeczy.
czy wasze dzieci też chcą tylko same jeść? mój ostatnio tylko siam i siam. chyba dobrze że tak się rwie ale nie wiem przez to czy najedzony jest
 
vinga to się ciesz, że chce sam jeść, bo mój to sam tylko chrupki kukurydziane, a resztę księciuniowi trzeba podać do paszczy:zawstydzona/y::zawstydzona/y: i nie martw się, czy sam jak je to się najada, bo napewno jeśli będzie głodny glośno ci o tym zakomunikuje...
 
panziorka szalejecie z tym jedzeniem. My twarożek w którymś słoiczku już zaliczyliśmy - jakiś deserek. My wczoraj na działeczce jedliśmy agrest wprost z krzaczka i czereśnie z drzewa:) Właśnie ugotowałam kompocik i zaraz dam młodemu spróbować.
Antoś nie chciał jeść słoiczków z rybą ale łososia z talerza mamy uwielbia.
 
no my własnie z rybą mamy problem od samego początku, bo jak karmiłam małego cycem a wcześniej zjadlam rybe to było wymiotowanie, póxniej dostał rybe w słoiczku i było to samo..po konsultacji z pediatrą na wizycie szczepiennej powiedziała, żeby się wstrzymać, bo być może Filip nie będzie tolerował ryb..poczekam jeszcze miesiąc i spróbuję mu podać-zobaczymy jaka będzie reakcja
 
My już po kisielu- wyszedł nam za pierwszym razem. Okazało się że mamy bobofruta marchewkowo jakiegoś tam więc kisiel taki bardziej warzywny był ale i tak Antoś wsunął :))) Tak więc dziękujemy za przepis- będziemy używać.
Dzisiaj pierwszy raz dałam Antkowi brzoskwinię( w słoiczkach już jadł ale taką całą to pierwszy raz) i powiem wam że to będzie nasz super owoc numer jeden!!! Obrałam mu i dałam w całości tylko pilnowałam od momentu gdy dochodził już do pestki i bałam się żeby całej do buzi nie wsadził. Zjadł całą, gdy mu się wyślizgiwała z upaćkanych sokiem rączek i chciałam mu ją podać darł się na mnie i szybko mi wyrywał- normalnie agresywny był:szok:Tak mu smakowała że hej:) Była bardzo dojrzała przez co nie było twardych kawałków i młody ani razu się nie zakrztusił- jabłka je często ale jest twardsze i czasami się zakrztusi kawałkiem a ja mam zawał, banany ze względu na ilość zębów potrafi ugryźć duży kawał i wtedy muszę ratować. Używamy siateczki ale nie chcę żeby się przyzwyczaił tylko do takiej konsystencji. Wczoraj też były brokuły z ziemniaczkami i skrzydełko z kurczaka i musiałam dorobić szybko jeszcze jednego ziemniaka i jajko!!! Dałam mu też kawałek paróweczki- zasmakowała ale też odgryza za duże kawałki by mu już dać do rączki więc na razie odstawiam bo też chyba i nie najlepszy rodzaj mięsa w parówkach mimo iż naprawdę dobre i z niezłym składem kupiłam.
 
reklama
kasik-to u ciebie awantura o brzoskwinie jak u mnie ostatnio o grejfruta:-D ja obrałam sobie a dziecko mi zjadło prawie połowę:szok: nie przejmuj się jeśli się Antek zakrztusi, bo dziecko ma naturalny odruch odkrztuszania, krzywdy sobie nie zrobi...chociaż wiem co czujesz, bo za każdym razem jak młody się krztusi, a świadkiem tego jest moja mama, albo W. to sieją panikę jakby sie paliło, a ja wtedy ze stoickim spokojem czekam na reakcję małego...nie chcialabyś zobaczyc ich min:-D
 
Do góry