reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzenie diety naszych maluchów

Dokładnie tak jak vinga89 napisała. Dziś jedna miarka do każdej porcji mleka, a jutro już dwie.
 
reklama
Dzięki za przepis na kisiel - był pyszny. Nie wiem komu bardziej smakował - Mii czy mamie:confused: Jeżeli macie jeszcze przepis na coś fajnego co można niejadkowi podać, to czekam z niecierpliwością.
Czy można podawać już twarożek? Jeżeli tak, to jaki - chudy czy półtłusty?
 
klaczek mój młody zajada się twarożkiem.ja kupuje Bieluch, bo chyba jest najsmaczniejszy, ale dzisiaj akurat już go nie miałam i mały zjadł inny też ze smakiem..dodaje mu jogurt naturalny i coś tam do tego..albo na słodko, albo troszkę szczypiorku i rzodkiewki.
 
a my dziś złamaliśmy regulamin i zjedliśmy kanapkę z masełkiem (tzn. ramą :p) na śniadanko zrobiłam mu kisiel ale moje dziedzie nie chce jeść z łyżeczki! kisiel pyszny ale on strajk urządził. za to do chleba się rwie jak oszalały, więc dałam mu kromkę chlebka z masełkiem. mam nadzieję że nic nam nie wyskoczy :( trzeba będzie mu kupować chleb bezglutenowy skoro tak lubi takie rzeczy.
czy wasze dzieci też chcą tylko same jeść? mój ostatnio tylko siam i siam. chyba dobrze że tak się rwie ale nie wiem przez to czy najedzony jest
 
vinga to się ciesz, że chce sam jeść, bo mój to sam tylko chrupki kukurydziane, a resztę księciuniowi trzeba podać do paszczy:zawstydzona/y::zawstydzona/y: i nie martw się, czy sam jak je to się najada, bo napewno jeśli będzie głodny glośno ci o tym zakomunikuje...
 
panziorka szalejecie z tym jedzeniem. My twarożek w którymś słoiczku już zaliczyliśmy - jakiś deserek. My wczoraj na działeczce jedliśmy agrest wprost z krzaczka i czereśnie z drzewa:) Właśnie ugotowałam kompocik i zaraz dam młodemu spróbować.
Antoś nie chciał jeść słoiczków z rybą ale łososia z talerza mamy uwielbia.
 
no my własnie z rybą mamy problem od samego początku, bo jak karmiłam małego cycem a wcześniej zjadlam rybe to było wymiotowanie, póxniej dostał rybe w słoiczku i było to samo..po konsultacji z pediatrą na wizycie szczepiennej powiedziała, żeby się wstrzymać, bo być może Filip nie będzie tolerował ryb..poczekam jeszcze miesiąc i spróbuję mu podać-zobaczymy jaka będzie reakcja
 
My już po kisielu- wyszedł nam za pierwszym razem. Okazało się że mamy bobofruta marchewkowo jakiegoś tam więc kisiel taki bardziej warzywny był ale i tak Antoś wsunął :))) Tak więc dziękujemy za przepis- będziemy używać.
Dzisiaj pierwszy raz dałam Antkowi brzoskwinię( w słoiczkach już jadł ale taką całą to pierwszy raz) i powiem wam że to będzie nasz super owoc numer jeden!!! Obrałam mu i dałam w całości tylko pilnowałam od momentu gdy dochodził już do pestki i bałam się żeby całej do buzi nie wsadził. Zjadł całą, gdy mu się wyślizgiwała z upaćkanych sokiem rączek i chciałam mu ją podać darł się na mnie i szybko mi wyrywał- normalnie agresywny był:szok:Tak mu smakowała że hej:) Była bardzo dojrzała przez co nie było twardych kawałków i młody ani razu się nie zakrztusił- jabłka je często ale jest twardsze i czasami się zakrztusi kawałkiem a ja mam zawał, banany ze względu na ilość zębów potrafi ugryźć duży kawał i wtedy muszę ratować. Używamy siateczki ale nie chcę żeby się przyzwyczaił tylko do takiej konsystencji. Wczoraj też były brokuły z ziemniaczkami i skrzydełko z kurczaka i musiałam dorobić szybko jeszcze jednego ziemniaka i jajko!!! Dałam mu też kawałek paróweczki- zasmakowała ale też odgryza za duże kawałki by mu już dać do rączki więc na razie odstawiam bo też chyba i nie najlepszy rodzaj mięsa w parówkach mimo iż naprawdę dobre i z niezłym składem kupiłam.
 
reklama
kasik-to u ciebie awantura o brzoskwinie jak u mnie ostatnio o grejfruta:-D ja obrałam sobie a dziecko mi zjadło prawie połowę:szok: nie przejmuj się jeśli się Antek zakrztusi, bo dziecko ma naturalny odruch odkrztuszania, krzywdy sobie nie zrobi...chociaż wiem co czujesz, bo za każdym razem jak młody się krztusi, a świadkiem tego jest moja mama, albo W. to sieją panikę jakby sie paliło, a ja wtedy ze stoickim spokojem czekam na reakcję małego...nie chcialabyś zobaczyc ich min:-D
 
Do góry