reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzenie diety naszych maluchów

Na dwa dni śmiało ja się stosuję do tej samej zasady co słoiczki czyli po zrobieniu przechowuje w lodówce do 48h i małej nic do tej pory nie było a ostatnio zrobiłam więcej i pomroziłam teraz tylko wyciągam tak wygodniej i podobno mrożenie lepsze od wekowania bo wtedy mniej witamin ucieka
 
reklama
Ja dzisiaj małemu dałam marchewkę z pietruszką i selerem, która robiłam wczoraj-przecisnęłam przez sitko i Krzysiowi chyba bardziej smakowało niż ze słoiczka.:szok: Myślałam, że będzie marudzić bo to nie było takie drobno zmielone a tu niespodzianka-fakt, że marchewka była słodziutka. Dzisiaj dołożyłam jeszcze ziemniaczka i zrobiłam trzy słoiczki-zobaczymy jak będzie smakować jutro-będę trzymać najdalej do pojutrza.
 
Elutka mój mały jak wyczuje pietruszkę to ma minę jakby chciał mnie zabić:-Dmłody mi się gdzieś poprzestawiał i mleka nie chce pić:-(rano wmuszam w niego 150 na raty, później kaszka(cała miska ponad 200ml), obiad, później deser-kleik kukurydziany alboo ryżowy z owocami i wieczorem jak wypije 150ml to jest cud(dzisiaj wypił aż 90ml)..w ciągu dnia wypija jeszcze w sumie ok 150-180 ml wody lub wody z sokiem. Na początku myślałam, że nie chce jeść, bo pije sok, ale nawet jak cały dzien pije wodę jest to samo:baffled: i jak go tu przekonać?
 
panziorka nie przekonuj dzieci tak maja mój robi to samo juz to przerabiałam nic nie chciał jeść jadł przez sen a potem wróciło wszystko do normy i teraz tez to samo robi więc karmie go co 4 godziny a jak nie chce to nie daje na siłe przez sen zje :)
 
Panziorka mi się wydaje że się po prostu najada tymi innymi posiłkami i tyle. Ja właśnie się chciałam pochwalić że dzisiaj pierwszy raz udało mi się ominąć jedną butlę na rzecz posiłków jedzonych łyżeczką: rano o 7:30 mala wypiła mleko, później o 10:30 pół słoiczka jabłka z brzoskwinią i o 13:30 zjadła kaszkę na gęsto i popiła sokiem a teraz jak wstanie dam jej znowu butlę i później jeszcze obiadek. Według schematu jakim się posługuję moje dziecko powinno jeść butelkę 3-4 razy na dobę a ona zjada 5 razy. Do tego grubasek z niej więc na dobre by jej wyszło jakby sobie tą jedną butlę odpuściła na rzecz owoców czy warzywek chociaż pamiętam że synek dopiero jak miał gdzieś tak 6 m-cy i jak dostał obiadki z mięskiem to zaczął więcej jeść łyżką a mniej z butelki ale jadł właśnie tak samo jak Filip czyli butelka tylko rano, wieczorem no i w nocy
 
a ja małego pochwaliłam, że ładnie dynię zjadł a wczoraj znów pluł. chyba jednak nie przekanam go do dyni. za to dziś zjedzony cały mały słoiczek z rybką i cały z bananem. nawet śliniak nie był potrzebny :)
mały je mleczko z butli 3 razy dziennie, na noc kaszka i w nocy cyc + jeszcze obiadek i deserek... czy to nie za dużo? w ogóle mały ma cycowstręt. w dzień piersi nie tknie, tylko w nocy o 3 i rano o 6.... a ja nie mam nawet nadwyżki pokarmu, także koniec cycowania. :-(
 
vinga coś w tym jest, że jak dziecko posmakuje innego jedzenia to cyc jest bee...Fifol od 1 marca cyca nie tyka, już się z tym pogodziłam:-(
zastanawiam się teraz nad podaniem mu dania z rybą, ale mam obawy, bo jak ja tylko zjadłam cokolwiek z rybą to mały mi wymiotował cały nastepny dzień. teraz pytanie, czy jak tak reagował na rybę w moim pokarmie to tak samo może zareagować na danie z rybą??? ryzykować?
 
panziorka, i pokarm sam ci zniknął? czy jakoś "wysuszałaś" mleczarnię? ;) ja bym nie ryzykowała skoro zaobserwowałaś, że po rybie wymiotował. może za miesiąc, dwa spróbuj, trochę dojrzeje układ pokarmowy.
 
reklama
Do góry