reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzenie diety Maluszka

MADZIKM - odstawiaj pomału cyca i wprowadzaj mm bo się dziewczyno wykończysz, jak przejdziesz na dietę to już chyba znikniesz bo szczupła jesteś jak modelka. Twój cel półtocznego karmienia osiągnełaś :)


Ja dzisiaj zrobiłam 12 słoiczków musu ze śliwek z naszego ogródu czyli pewne zródło :D . W styczniu bedzie Filip konsumował. Jutro zrobię cukinię. Brzoskwinie i białe winogrono zrobi Babcia :) a jak przyjedziemy we wrześniu będę robić jabłka. Dzisiaj zapuściłam Teściowej temat, żeby mi załatwiła króliki od sąsiadki :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Madzik - moja jest na Nutramigenie (100% bez laktozy) kupowanym tylko w aptece.. problemy typu kolki, koszmarne wzdęcia, niemożność wypróżnienia zniknęły po tym pseudo mleku.. ale do tego dostaje debridat na brzuszek i sab simplex na wzdęcia.. i nie chcę Cię martwić, ale niestety to nocne rzucanie ma cały czas :-(
Ostatnio (dwa dni temu) zdarzyła nam się noc kiedy spała cały czas sama w łóżeczku i tylko raz jadła.. ale właśnie nie rzucała się.. Łamię sobie kolejny dzień głowę co było inaczej ale nic nie wymyśliłam... i bądź tu mądra dlaczego akurat tej nocy się nie rzucała.. inne było tylko to, że nie zrobiła rano (zawsze ok 7) kupki.. tylko dopiero później (ok 11).. więc to może to ją muli? Kolejna sprawa to to, że jak się tak rzuca i trzymam jej rękę na brzuszku to czuję ewidentnie jak się jej gazy przemieszczają.. tylko, że jej już tak naprawdę nie ma co podać, bo ma wszystkie możliwe leki i to te podobno najlepsze :-(
W przyszłym tygodniu idziemy jeszcze do gastrologa (to już ostatni strzał, bo nie mam siły już z nią chodzić po lekarzach i szukać rozwiązania).. zobaczymy co powie. Ta noc gdy spała sama cały czas jest dla mnie światełkiem w tunelu, że jednak wyrośnie z tego.. mam nadzieję, że szybciej niż później - dla mojego zdrowia psychicznego...

Mika - wymiatasz normalnie :-)
 
Ostatnia edycja:
Madzik - moja jest na Nutramigenie (100% bez laktozy) kupowanym tylko w aptece.. problemy typu kolki, koszmarne wzdęcia, niemożność wypróżnienia zniknęły po tym pseudo mleku.. ale do tego dostaje debridat na brzuszek i sab simplex na wzdęcia.. i nie chcę Cię martwić, ale niestety to nocne rzucanie ma cały czas :-(
Ostatnio (dwa dni temu) zdarzyła nam się noc kiedy spała cały czas sama w łóżeczku i tylko raz jadła.. ale właśnie nie rzucała się.. Łamię sobie kolejny dzień głowę co było inaczej ale nic nie wymyśliłam... i bądź tu mądra dlaczego akurat tej nocy się nie rzucała.. inne było tylko to, że nie zrobiła rano (zawsze ok 7) kupki.. tylko dopiero później (ok 11).. więc to może to ją muli? Kolejna sprawa to to, że jak się tak rzuca i trzymam jej rękę na brzuszku to czuję ewidentnie jak się jej gazy przemieszczają.. tylko, że jej już tak naprawdę nie ma co podać, bo ma wszystkie możliwe leki i to te podobno najlepsze :-(
W przyszłym tygodniu idziemy jeszcze do gastrologa (to już ostatni strzał, bo nie mam siły już z nią chodzić po lekarzach i szukać rozwiązania).. zobaczymy co powie. Ta noc gdy spała sama cały czas jest dla mnie światełkiem w tunelu, że jednak wyrośnie z tego.. mam nadzieję, że szybciej niż później - dla mojego zdrowia psychicznego...

Mika - wymiatasz normalnie :-)

Katjuszka - ja wymiatam ?? Kochana Edysiek to dopiero jest "wymiatacz" w przetworach :D
 
ja dziś dopiero pierwszy kleik podałam, ale przy starszaku miałam specjalną tarkę dla dzieci i jabłuszka tarłam z biszkoptem i dawałam surowe(wiem niby biszkopty daje sie ok 8 miesiąca, a ja dawałam juz w 5 miesiącu). Generalnie popełniłam wiele "błędów" które u nas błędem nie były:)

Aha kleik bardzo młodemu smakował-jutro kaszka albo jabłuszko:-D
 
MIKA a czemu tak długo pasteryzowałaś?nie pamiętam już,najpierw gotuje się słoiki a potem do góry dnem zostawia do ostudzenia?
 
Hej dizewczyny!
bede teraz was czytac regularnie! :)
NIe napisze teraz wiecej bo malutka juz domaga sie uwagi...
Pozrowionka
 
reklama
:-)Mika - na razie mam przykaz od pediatry żeby się wstrzymać z przestawianiem na mz i z wprowadzaniem nowych produktów. Czekamy na wyniki badań i wtedy się zobaczy co dalej. Wzięłam tylko podałam dziś małej rumianek z koperkiem, wymieszałam sama ziółka i podałam parę łyżeczek. Nawet jej smakowało.:-)
Katjuszkaaa - będę czekać na wieści od ciebie co tam po wizycie u gastrologa.
 
Do góry