reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzenie diety Maluszka

Sok i dżem już mam :) chodzi mi o takie malinki bez cukru . Np. całe do słoiczka i pasteryzować ?


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
U mnie świetnie się sprawdzają mrożone owoce. Jak Oliwka miała koło roczku to koniecznie chciała jeść z nami lody, więc miksowalam właśnie maliny lub truskawki z bananem i zamrażałam w takich foremkach na lody. Świetna sprawa szczególnie przy ząbkowaniu, choć dziecko potrafiło umazać się od stóp do głów. Dosłownie. Teraz jak jest starsza to robię ze śmietaną, są bardziej podobne do normalnych lodów. No i zamrażalniku mam kilka torebek truskawek i malin, ale obawiam się że szybko się skonczą ;-)
 
tutaj najpierw wprowadza się kaszki wiec jak widać wszędzie inaczej...Lilka od trzech dni je kaszkę mleczno-ryżową do której jej gniote bananka i jest przeszcześliwa :) jak jej dziś chciałam po trzech łykach przerwać to aczęła krzyczeć że hej i jak dawałam dalej to byla zadowolona :) próbowałam dać jej marchewke ale najpierw jej bardzo smakowała i dałam jej za duzo i miala problem z brzuszkiem i chyba zapamietala bo juz marchewka bee..ziemniaczek jej tez nie smakuje. za to jak dostanie w lapke kawalek arbuza to zachwycona i ssie jak nie wiem co. na razie zostaje przy kaszce z banankiem ale od nowego tygodnia planuje zaczac ostro z wrzywkami oby sie udalo..poa tym pije po 150ml mleka butli co 2godziny i czasem pije wode bo herbatki ziolowe jakos jej nie podpasowaly.
 
A u nas na razie dupa z rozszerzaniem diety póki się nie dowiemy czemu Emma ma takie problemy z brzuszkiem i czy to jest powodem, że nie śpi i miota nią przez noc po całym łóżku. :-(

Byliśmy dziś u pediatry. Możemy jej tylko zostawić tą kaszkę bezmleczną i cyc, przy czym najlepiej jakbym zrezygnowała z mleka i jego przetworów.
Szczerze - nie mam ochoty na taka dietę, szczególnie że mała ma już prawie 6mcy, a ja dłużej nie chciałam jej karmić piersią. Poza tym jestem bardzo sero/jogurto/ kefiro itd lubna bo dzisiejsze wędliny same wiecie jakie są.
Eh.... Bez sensu i tyle.
 
madzikm a nie ma opcji zeby Emma przeszla na mleko mm? Sa takie zupelnie bezlaktozowe przeciez. Z ta dieta doskonale cie rozumiem. Tez by mi sie nie chcialo przy samej koncowce karmienia piersia na diety przechodzic, szczegolnie ze jestes wykonczona.
 
Madzik ja na Twoim miejscu powoli przeszłabym na mm.

U nas rozszerzenie diety postępuje, na razie była tylko marchewka i odrobina jabłuszka, a dzisiaj już dostała zupkę ze słoika (marchewka+ziemniak) i lepiej jej to smakowało niż marchewka gotowana przeze mnie :dry:
Teraz jak będę jej gotować to dodam troszkę kleiku kukurydzianego, bo w składzie słoika jest skrobia kukurydziana i podobno to sprawia, że dzieciom lepiej smakuje jedzonko ze słoika.
 
Oooo Edysiek z tym kleikiem kukurydzianym to nie wiedzialam ze to przez to lepiej dzieciom smakuje, ale fakt. Olaf tez chetniej zjadal sloiczkowe.

Niemniej mnie czekaja sloiczki. Zaufany lekarz doradzil mi zebym Olafowi poki co dawal sloiczkowe jarzynki ze wzgledu na jego wykwity skorne, bo po prostu nie wiem na jakim nawozie rosna sklepowe warzywa. Ponoc tez lepszy jest od oliwy z oliwek olej rzepakowy ktory jest w sloiczkach. Nie wiem czemu :baffled: No ale okay, nie mam zaufanego zrodla dostaw jarzyn wiec bede jechac na sloiczkach. Z czasem jednak zamierzam podawac normalne zarelko ze sklepu bo przeciez mi sie tak wydelikaci ze byle cholerstwo go zacznie uczulac.
 
Też czytałam, że olej rzepakowy zdrowszy, można dać np. Kujawski.
Ja na razie będę na przemian dawać gotowane i słoiczkowe tyle, że ja mam na razie swoje warzywa.
 
MADZIKM a może właśnie przez cyca jest teraz taka niespokojna?pomyśl nad mm,może dłuzej pośpi do tego a ty złapiesz oddech kochana:tak:

EDYSIEK mojej też chętniej słoiczki podeszły,ale potem tylko na gotowanym była to jadła.A ja od 3dni daje tylko mm i malutka śpi dłużej,jest trochę spokojniesza,hmm skok się skończył czy warzywa jej szkodziły,za 2dni próbujemy od nowa;-)
 
reklama
Madzik ja na Twoim miejscu powoli przeszłabym na mm.

U nas rozszerzenie diety postępuje, na razie była tylko marchewka i odrobina jabłuszka, a dzisiaj już dostała zupkę ze słoika (marchewka+ziemniak) i lepiej jej to smakowało niż marchewka gotowana przeze mnie :dry:
Teraz jak będę jej gotować to dodam troszkę kleiku kukurydzianego, bo w składzie słoika jest skrobia kukurydziana i podobno to sprawia, że dzieciom lepiej smakuje jedzonko ze słoika.

Bo kleiki są słodkie, dlatego dzieciarnia tak je chętnie wcina!
Nooo, może poza moim syniem, która płacze jak poczuje w dziobie kleik. Ale za to kwaśne owoce wpierdziela jak szalony. I bądź tu mądra.
 
Do góry