reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzay diete naszych maluszków:)

Moja pediatra to chce Laureat już w tym tyg szczepic. Jednak że względu na ponad 3 krotne podwyższenie enzymów watrobowych, mam jej nie szczepień dopóki nie opadna i tego się trzymam
 
reklama
Moje warzywka pieknie rosną i akurat jak mała będzie mogła jeść to będę miała już swoją marcheweczkę i inne warzywka :-) tak więc zupki sama będę robić:tak:
 
Mi też marchewka i pietruszka i inne warzywa pięknie zeszły także też będziemy gotować.
Choć ja już po skończonym piątym miesiącu zacznę wprowadzać marchewkę ale naprawdę małymi kroczkami po jednej łyżeczce.
 
kurczę tak patrze na te schematy żywiena(bo przyszły mi z bebilonu i bebiko) i powiem wam że tam na pierwszy rzut idzie oprócz marchewki brokuł i kalafior...:baffled: nie wiem ale dla mnie to tak dziwnie...ja na pewno ani brokuła ani kalafiora na razie nie dam...może dopiero w 8mies.
Najpierw będzie marchewka i ziemniaczki:) ewentualnie jakieś kleiki
 
Ja jadlam i jedno i drugie i nic się nie dzieje :) mimo ze Adrian reaguje na ciężkie potrawy (np. Grilla to ja sobie nie zjem... ani cebuli, kapusty i nic ostrego)
 
A ją grilla jadłem i wszystko ok. A jadłem schab i indyka posypalam solą a smak nieziemski. Małej nic nie było a jest strasznie wrażliwa. No ale nie o tym ten wątek ;)
 
Zosia jadła kalafior i baaaardzo jej smakował :) Brokuła jeszcze nie, a też warzywka wschodzą w ogródku a buraków aż 3 rządki więc będzie dużo zupek buraczanych :p Narazie kupujemy słoiczki i świeże owoce bo tych z hippa czy bobovity nie lubi :)
 
reklama
A mnie tak korci, żeby coś dac niuni, ale nie mogę. Jak podaje leki to ona aż się trzęsie i buzek otwiera bo tak chce
 
Do góry