reklama
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
Często uczulaja tak samo jak curry, kurkuma. Z przypraw to ją w ogóle mało co używam. Wiem, że dozwolone są zioła takie co mogą w doniczce rosnąć i można je wysuszyc.
Kiedyś ciszej jadłem z cynamonem i wtedy ulewala. Jednak ulewala codziennie wiec teraz nie wiem dokładnie od czego
Kiedyś ciszej jadłem z cynamonem i wtedy ulewala. Jednak ulewala codziennie wiec teraz nie wiem dokładnie od czego
Jesteśmy nadal na etapie wprowadzania warzywek,jednoskladnikowe i owoow jeszcze nic ,ale chcialabym wprowadzić gluten i teraz pytanie,zwykłą kasze manną ekxpresową? i mogę dodać do zupki np z marchwi i ile??
Ja już nie wiem ale wydaje mi się,ż chyba dynia malej nie pasuje,dziś próba z marchewką i będziemy widzieć...a kiedy tak wprowadzić mięsko??
Warzywka mozna gotować na mięsku,ale potem wywar wylać i same warzywa zblendować??
Ja już nie wiem ale wydaje mi się,ż chyba dynia malej nie pasuje,dziś próba z marchewką i będziemy widzieć...a kiedy tak wprowadzić mięsko??
Warzywka mozna gotować na mięsku,ale potem wywar wylać i same warzywa zblendować??
vinga89
mamusia syneczków
oj to my jesteśmy daaaleko za murzynami z jedzeniem Gabi na cycu wciąż.
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
U nas tylko kleik z zageszczaczem na moim mleczku, jak sciagne za mało to dolewam wody przygotowanej.
Ona i tak ciężko trawie jak ją jem coś z nowości to jak jej dac coś, żeby sama trawila
Ona i tak ciężko trawie jak ją jem coś z nowości to jak jej dac coś, żeby sama trawila
My dziś po probie brokuła i banana,kurcze widze że na slodkie to Kinia nie reaguje jakos WOW WRęcz pluje na początku i się kwasi,może jutro bardziej przypasuje,ogolnie to jedzenie przyjmuje tak se,zje bo zje,ale nie ma takiej reakcji,że wreszcie co innego
Czas pokaże,to wszystko sa próby teraz,nowe smaki.
Wsumie mało co i byk napisala na naszym ogólnym wątku,bo tam najczesciej bywamy,ale wzielam się z tym tekstem tu,żeby bałaganu nie robić.
Czas pokaże,to wszystko sa próby teraz,nowe smaki.
Wsumie mało co i byk napisala na naszym ogólnym wątku,bo tam najczesciej bywamy,ale wzielam się z tym tekstem tu,żeby bałaganu nie robić.
Mirka78
:)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2011
- Postów
- 264
dziewczyny, a ja mam problem.
Moj Leos rozszerzenie diety znosi super, az za dobrze, bo mleka juz w ogole pic nie chce.
Mowilam o tym pediatrze, powiedzala ze czesto sie zdarza, ale musi wypic min 500ml dziennie. A on wypija 100ml dziennie, gora 200!
Zupki, deserki zjada super. Kaszki na mleku gorzej, ale troche zje. Kazala mi do zupek i deserkow dosypuwac mleka, ale wtedy nie zjada, odwraca glowe i zaciska usteczka. Zaczelam mu podawac jogurciki dla dzieci, zjada nawet ok, ale te jogurty maja cukier :/ Jogurtow naturalnych nie chce jesc i moze dobrzer, bo te "dorosle" maja duzo za duzo bialka jak na takiego malucha.
Pije wode i je arbuza z siateczki, wiec mam nadzieje, ze sie nie odwodni :/
ale mleko to mleko, powinien pic :/ butelki nie chce, kubeczka nie chce, lyzeczka nie chce
macie jakies rady? jak to ch%$%#$ mleko podac, ale co podac w zamian?
Moj Leos rozszerzenie diety znosi super, az za dobrze, bo mleka juz w ogole pic nie chce.
Mowilam o tym pediatrze, powiedzala ze czesto sie zdarza, ale musi wypic min 500ml dziennie. A on wypija 100ml dziennie, gora 200!
Zupki, deserki zjada super. Kaszki na mleku gorzej, ale troche zje. Kazala mi do zupek i deserkow dosypuwac mleka, ale wtedy nie zjada, odwraca glowe i zaciska usteczka. Zaczelam mu podawac jogurciki dla dzieci, zjada nawet ok, ale te jogurty maja cukier :/ Jogurtow naturalnych nie chce jesc i moze dobrzer, bo te "dorosle" maja duzo za duzo bialka jak na takiego malucha.
Pije wode i je arbuza z siateczki, wiec mam nadzieje, ze sie nie odwodni :/
ale mleko to mleko, powinien pic :/ butelki nie chce, kubeczka nie chce, lyzeczka nie chce
macie jakies rady? jak to ch%$%#$ mleko podac, ale co podac w zamian?
reklama
Nisio u nas tez bez szalu na nowości. Cos tam poglumie troche polknie troche wypluje. I tyle. Ja co prawda jeszcze slodkich nie podawalam ale myslalam ze bedziw chetniejsza bo ogolnie zarlok.
Mirka- jak bylysmy w szpitalu na sali z nami byl 7 mc chłopiec. I jemu zapisywali co i ile zjadl. I jego tata mowil lekarzom i pielegniarka ze od prawie miesiaca nie chce tknac mleka w zadnej postaci. Kazali zeby mu podawal itd. Przyszedl moment ze ojciec musial pojechac do domu i dziecko zostalo pod opieka szpitala. I 3 pielegniarki pol dnia główkowały jak podac kaszke lub mleko i nic. Slodki soczek,deserki i tyle. Od tego dnia nikt juz nie kazal podawac. Wiec jak sie dziecie uprze to naprawde ciężko wmusic..
A moze zmiksuj mu z mlekiem jakies owoce? Slodkie nie wyczuje moze ze tam mleko.?
Mirka- jak bylysmy w szpitalu na sali z nami byl 7 mc chłopiec. I jemu zapisywali co i ile zjadl. I jego tata mowil lekarzom i pielegniarka ze od prawie miesiaca nie chce tknac mleka w zadnej postaci. Kazali zeby mu podawal itd. Przyszedl moment ze ojciec musial pojechac do domu i dziecko zostalo pod opieka szpitala. I 3 pielegniarki pol dnia główkowały jak podac kaszke lub mleko i nic. Slodki soczek,deserki i tyle. Od tego dnia nikt juz nie kazal podawac. Wiec jak sie dziecie uprze to naprawde ciężko wmusic..
A moze zmiksuj mu z mlekiem jakies owoce? Slodkie nie wyczuje moze ze tam mleko.?
Podziel się: