reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Mirka też bym na śpiocha spróbowała...Mój starszy też zrezygnował z mleka ale on miał ponad rok,więc to troszkę inna sytuacja...
Mirka78
:)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2011
- Postów
- 264
probowalam na spiocha, u nas sie nie udaje.
Leos zasypia tylko w lozeczku, ewentualnie w wozku lub samochoedzie odkladam go do lozeczka, zostawiam, a on zasypia, tak od 3 miesiaca zycia mamy nauczone.
Jesli go wyjme z lozeczka nakarmic od razu sie budzi i potem ciezko mu zasnac ponownie :/
nawet w nocy juz sie nie budzi na jedzenie, czasem tylko napic sie wody (mleko wypluwa)
jesli dodam mu mleko do owocow lub zupki, nie zjada
wczoraj wypil 100 ml mleka o 6:00, potem owoce (prawie caly sloiczek), potem jogurt, potem obiadek, sloiczek 120g, potem wieczorem kaszka na mm. I to na caly dzien.
Przed kazdym posilkiem probuje dac mu mleko, ale wypluwa i placze. Wody wypil kolo 120 ml na caly dzien, kilka chrupek kukurydzianych i kawalek arbuza w siateczce
Leos zasypia tylko w lozeczku, ewentualnie w wozku lub samochoedzie odkladam go do lozeczka, zostawiam, a on zasypia, tak od 3 miesiaca zycia mamy nauczone.
Jesli go wyjme z lozeczka nakarmic od razu sie budzi i potem ciezko mu zasnac ponownie :/
nawet w nocy juz sie nie budzi na jedzenie, czasem tylko napic sie wody (mleko wypluwa)
jesli dodam mu mleko do owocow lub zupki, nie zjada
wczoraj wypil 100 ml mleka o 6:00, potem owoce (prawie caly sloiczek), potem jogurt, potem obiadek, sloiczek 120g, potem wieczorem kaszka na mm. I to na caly dzien.
Przed kazdym posilkiem probuje dac mu mleko, ale wypluwa i placze. Wody wypil kolo 120 ml na caly dzien, kilka chrupek kukurydzianych i kawalek arbuza w siateczce
Ostatnia edycja:
Mirka kurcze to nie wiem co poradzić,w sumie zjada ajnie pozostale posiłki i w zasadzie energie ma,może to jakiś chwilowy kryzys,ale współczuję bo w zasadzie to potem nie wiadomo jakie podejscia robic z tym mlekiem,żeby dziecię jadło...przed posiłkiem nie po też nie
Dziś Kinga ma nie dzień na jedzenie meka,wygląda to tak,że rano dostaje butle,potem o 10 znowu i o 13 obiad i zje mi pół sloiczka z 125,potem za godzinę po obiadku podaję mleko i wypilaq mi te 170ml potem podałam tak a 3 godziny deserek w postaci jabłuszka-pluła takie ciamkanie za pół godziny mleko i już się zaczelo niechcejstwo bo wypila 90 ml tylo no i po kolejnych 3 godzinach zrobiłam mleko na z kaszką brzoskwiniową ,zjadla mi 20ml i nic,odczekalam dwie godziny zjadla mi 50ml mleka i nadal juz nic.
Jasny gwint ja może coś źle robię,tzn jak je obiadek i owoc a owoc podaję popoludniu jako podwieczorek to może nie powinnam byla podawać po pol godzinie mleka już.Do tej pory zjadala mi od 800ml do 940 ml mleka w tym obiadek,ale to takie poł porcji sloika,wiecej nie zje.
owoce jada od paru dni,ale to raczej teraz taka degustacja bo wiecej pluje tymi owocami niż zjada.
No i kaszki?wale nie podeszla dziś to może powinnam byla ją robić tylko na sniadanie?czy na sniadanie i na noc??
moŻe Faktycznie najwyższy czas,żeby obiad juz skladal się tylko z warzyw i nie podawac po pol godzinie mleka tylo normalnie za 3 godziny i owoc.
ile tak powinno dziecko zjadac mleka jedzac te obiadki i owoc??
dziś mamy na liczniku 570 jak dawno tak nie bylo takiej porcji
Może plan powinien tak wyglądać
6-7.00 mleko
9.30 10.00 mus owocowy lub sok
13.00 przecier warzywny-jeszcze bez mięsa
16.00 mleko
19.30 mleko
23.00 mleko
Może nie podawać już przy obiedzie mleka i przy owocu tylko niech zje już cala porcję obiadku i owocu?
Ja już z tego jestem głupia
Dziś Kinga ma nie dzień na jedzenie meka,wygląda to tak,że rano dostaje butle,potem o 10 znowu i o 13 obiad i zje mi pół sloiczka z 125,potem za godzinę po obiadku podaję mleko i wypilaq mi te 170ml potem podałam tak a 3 godziny deserek w postaci jabłuszka-pluła takie ciamkanie za pół godziny mleko i już się zaczelo niechcejstwo bo wypila 90 ml tylo no i po kolejnych 3 godzinach zrobiłam mleko na z kaszką brzoskwiniową ,zjadla mi 20ml i nic,odczekalam dwie godziny zjadla mi 50ml mleka i nadal juz nic.
Jasny gwint ja może coś źle robię,tzn jak je obiadek i owoc a owoc podaję popoludniu jako podwieczorek to może nie powinnam byla podawać po pol godzinie mleka już.Do tej pory zjadala mi od 800ml do 940 ml mleka w tym obiadek,ale to takie poł porcji sloika,wiecej nie zje.
owoce jada od paru dni,ale to raczej teraz taka degustacja bo wiecej pluje tymi owocami niż zjada.
No i kaszki?wale nie podeszla dziś to może powinnam byla ją robić tylko na sniadanie?czy na sniadanie i na noc??
moŻe Faktycznie najwyższy czas,żeby obiad juz skladal się tylko z warzyw i nie podawac po pol godzinie mleka tylo normalnie za 3 godziny i owoc.
ile tak powinno dziecko zjadac mleka jedzac te obiadki i owoc??
dziś mamy na liczniku 570 jak dawno tak nie bylo takiej porcji
Może plan powinien tak wyglądać
6-7.00 mleko
9.30 10.00 mus owocowy lub sok
13.00 przecier warzywny-jeszcze bez mięsa
16.00 mleko
19.30 mleko
23.00 mleko
Może nie podawać już przy obiedzie mleka i przy owocu tylko niech zje już cala porcję obiadku i owocu?
Ja już z tego jestem głupia
Ostatnia edycja:
miejskibandyta
Fanka BB :)
Nisiao - o kurcze, zazdroszczę regularności posiłków! U nas na razie regularny jest tylko obiad 14:30 i podwieczorek 17:00. Jedzenie mleka rządzi się swoimi prawami.
Kajtkowi baaaardzo przypadła cukinia do gustu. A ta babka tak jałowa jest, taak bez smaku bleeee. Ale dziecię jeszcze nieprzyzwyczajone do soli to inaczej odczuwa smaki.
Pytanko do Was: czy jak ugotuję i zblenduję zupkę, to mogę w specjalnych pojemniczkach zamrozić np. na 3 dni?
Kajtkowi baaaardzo przypadła cukinia do gustu. A ta babka tak jałowa jest, taak bez smaku bleeee. Ale dziecię jeszcze nieprzyzwyczajone do soli to inaczej odczuwa smaki.
Pytanko do Was: czy jak ugotuję i zblenduję zupkę, to mogę w specjalnych pojemniczkach zamrozić np. na 3 dni?
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Bandyta spokojnie możesz - ja też zupkę mrożę :-)
co do mleka nie pomogę...karmiąć piersia daje pierś na rzadanie... tylko stałe pokarmy są o tych samych godzinach:
ok 8. jajko/owocki/ciasto lub kanapka
ok 14 obiadek lub zupka
ok 19 (po kąpieli) kaszka sinlac
co do mleka nie pomogę...karmiąć piersia daje pierś na rzadanie... tylko stałe pokarmy są o tych samych godzinach:
ok 8. jajko/owocki/ciasto lub kanapka
ok 14 obiadek lub zupka
ok 19 (po kąpieli) kaszka sinlac
miejski bandyta zwyle regularność taka pół godziny godzina w te czy wewte,ale my się karmimy od poczatku mm,wiec to juz tak sie utrzymuje,natomiast Ty z tego co pamietam do kp?
Slyszalam że mozna mrozić zupki,jednemamy mrożą tak na tydzień i jest ok.
Slyszalam że mozna mrozić zupki,jednemamy mrożą tak na tydzień i jest ok.
Mirka78
:)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2011
- Postów
- 264
miejski bandyta, witaj
dziewczyny, ja na spiocha nie moge. Nie chce straszyc, ani nic z tych akcji. Mojej mamy kolezanka ogromna tragedie przezyla wlasnie przez takie karmienie, nakarmila swoja 4 miesieczna coreczke w nocy na spiocha na lezaco, tylko glowke jej podniosla i polozyla ja spac, a rano..same sie domyslacie, malej cofnal sie pokarm i sie zadlawila Bylam na pogrzebie i widzialam ta matke, jak byla zalamana, to bylo dobre 10 lat temu, ale pamietam dokladnie. Wiem od mamy, ze nie wyszla z tego, malzenstwo sie rozpadlo, bo maz ja winil. Nieoposana tragedia.
I mimo ze wiem ze to rzadko sie pewnie zdarza, zawsze jak karmilam malego noca mialam przed oczami twarz tamtej kobiety i zawsze czekam do odbicia, nawet jak to czasem pol godziny trwalo w nocy, a ja zasypialam juz ze zmeczenia :/ takie to na mnie zrobilo wrazenie
u nas dalej mlekowy zastoj nie pije nic, wczoraj 80ml, ale za to wtrabil 4 jogurty..wiec spoko, ale nie dla portfela, ze tak powiem
Kupuje mu jogurciki od 6 miesiaca bobovity i nestle.
I mam pytanie, babydream ma jogurty od 9 miesiaca, bananowe, a sklad taki sam jak te nestle czy bobovity, myslicie, ze moge je podawac? sa duzo tansze, 6,99 za 4 szt, a tamte 11zl za 4 szt
A wagowo to Leos spory jest, bo 8,80kg i 75 cm, czyli waga na 75 centylu, a wzrost poza miara mimo duzej wagi jest szczuply bardzo, ale faldki na raczkach ma i policzki pyzate. Ogolnie na zaglodzonego nie wyglada.
Ale wiecie, waga to nie wszystko, mozna miec wage duza a niedobory witamin i mineralow, a takie maluchy jak nasze jednak powinny mleko pic, czy od mamy, czy mm, to dla nich najlepszy pokarm.
Fajnie miec wyregulowane godziny karmienia, nawet jesli tylko dla pokarmow stalych u nas tez staramy sie regularnosc prowadzic. Ale dyktowana przez drzemki, bo Leos raz pospi 2 godziny, raz 30 min
A co myslicie o BLW? mnie na pocztku jakos to nie orzypadlo do gustu, ale ostatnio mialam Leosia na kolanach jak jadlam obiad i wzial sobie brokula z mojego talerza na szczescie nie gorocego i bez zadnych dodatkow, nie zjadl oczywiscie, ale "pociamal". Banana juz tez probowal, czasem tem mu daje kawalek jablka to possania widac, ze to to strasznie intryguje i chociaz nie bardzo wie jak rozdrabniac jedzenie (nie ma jeszcze zabkow) to chcialby juz bardzo
Chyba mu kasze zrobie na gesto i pokroje w kostke, moze da rade takiemu wyzwaniu
dziewczyny, ja na spiocha nie moge. Nie chce straszyc, ani nic z tych akcji. Mojej mamy kolezanka ogromna tragedie przezyla wlasnie przez takie karmienie, nakarmila swoja 4 miesieczna coreczke w nocy na spiocha na lezaco, tylko glowke jej podniosla i polozyla ja spac, a rano..same sie domyslacie, malej cofnal sie pokarm i sie zadlawila Bylam na pogrzebie i widzialam ta matke, jak byla zalamana, to bylo dobre 10 lat temu, ale pamietam dokladnie. Wiem od mamy, ze nie wyszla z tego, malzenstwo sie rozpadlo, bo maz ja winil. Nieoposana tragedia.
I mimo ze wiem ze to rzadko sie pewnie zdarza, zawsze jak karmilam malego noca mialam przed oczami twarz tamtej kobiety i zawsze czekam do odbicia, nawet jak to czasem pol godziny trwalo w nocy, a ja zasypialam juz ze zmeczenia :/ takie to na mnie zrobilo wrazenie
u nas dalej mlekowy zastoj nie pije nic, wczoraj 80ml, ale za to wtrabil 4 jogurty..wiec spoko, ale nie dla portfela, ze tak powiem
Kupuje mu jogurciki od 6 miesiaca bobovity i nestle.
I mam pytanie, babydream ma jogurty od 9 miesiaca, bananowe, a sklad taki sam jak te nestle czy bobovity, myslicie, ze moge je podawac? sa duzo tansze, 6,99 za 4 szt, a tamte 11zl za 4 szt
A wagowo to Leos spory jest, bo 8,80kg i 75 cm, czyli waga na 75 centylu, a wzrost poza miara mimo duzej wagi jest szczuply bardzo, ale faldki na raczkach ma i policzki pyzate. Ogolnie na zaglodzonego nie wyglada.
Ale wiecie, waga to nie wszystko, mozna miec wage duza a niedobory witamin i mineralow, a takie maluchy jak nasze jednak powinny mleko pic, czy od mamy, czy mm, to dla nich najlepszy pokarm.
Fajnie miec wyregulowane godziny karmienia, nawet jesli tylko dla pokarmow stalych u nas tez staramy sie regularnosc prowadzic. Ale dyktowana przez drzemki, bo Leos raz pospi 2 godziny, raz 30 min
A co myslicie o BLW? mnie na pocztku jakos to nie orzypadlo do gustu, ale ostatnio mialam Leosia na kolanach jak jadlam obiad i wzial sobie brokula z mojego talerza na szczescie nie gorocego i bez zadnych dodatkow, nie zjadl oczywiscie, ale "pociamal". Banana juz tez probowal, czasem tem mu daje kawalek jablka to possania widac, ze to to strasznie intryguje i chociaz nie bardzo wie jak rozdrabniac jedzenie (nie ma jeszcze zabkow) to chcialby juz bardzo
Chyba mu kasze zrobie na gesto i pokroje w kostke, moze da rade takiemu wyzwaniu
reklama
Mirka o rany.ja to Kinge czasem biore do odbicia ale ona zaraz placze itd pije na śpiocha spokojnie,więc jej nie odbijam i klade ale fakt że nie śpie potem 3,4 godziny i czuwam,to mnie teraz wystraszyłaś mega,jaka tragedia przydażyla się tej kobiecie...ja karmie na śpiocha ale biore na ręce,wyciągam z łóżeczka.
Faktycznie syn ladnie wazy,masz racje z tym że waga co innego a witaminy co innego,a długo już trwa ta jego awersja do mleka?Pediatrę pytałaś ?
Mirka,co do regularności,to u nas to metodą prob i bledow bo wczesniej mialysmy zupełnie inne godziny kqrmień,mloda sama sobie przestawila a powiem szczerze,że jak mi zaśnie 10min przed godziną na karmienie,to dam jej pospać i karmienie sie przesunie.Już tak mniej wiecej wiem kiedy Młoda ucina sobie drzemkę,wiec też da radę jako tako wyczaić kiedy dac ten pokarm
Faktycznie syn ladnie wazy,masz racje z tym że waga co innego a witaminy co innego,a długo już trwa ta jego awersja do mleka?Pediatrę pytałaś ?
Mirka,co do regularności,to u nas to metodą prob i bledow bo wczesniej mialysmy zupełnie inne godziny kqrmień,mloda sama sobie przestawila a powiem szczerze,że jak mi zaśnie 10min przed godziną na karmienie,to dam jej pospać i karmienie sie przesunie.Już tak mniej wiecej wiem kiedy Młoda ucina sobie drzemkę,wiec też da radę jako tako wyczaić kiedy dac ten pokarm
Podziel się: