reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszków

Te kaszki to jak dajecie dalam wczoraj ryowa do mleka jedna lyzeczke -na dluzszy sen ale nie pospala:)
czy przygotowac tak jak na opakowaniu 150ml wody 6lyzek kaszki i takie cus jej dac?


Ja robie na pol porcji ;) ok 75 ml wody i 2,5 lyzki kaszki - ale dzis poszedl juz caly sloik babanowy to i pewnie niedlugo cala porcja kaszki wkroczy do akcji:) Mi tez dluzej nie spi po tym;)
 
reklama
ja posłuchałam jednak lekarza i podaję jedzonko z ogródka marchewka bardzo mu smakowała, jabłka (papierówki) nie bardzo chciał jeść ale myślę że dlatego że był bardzo zmęczony.. na jutro mu ugotowałam ziemniaczka, podawałyście samego ziemniaka? ja próbowałam to tak nie za bardzo dobry w smaku chociaż dałam tyci tyci soli.. i w ogóle to trzeba dawać do ziemniaka jakiś tłuszcz? ziemniak chyba nie ma żadnych witamin rozpuszczalnych w tłuszczach :confused2: czy mylę się?
 
Renia ja samego ziemniaka nie dawałam , trochę suchy jest ;-)
a na początek bym sobie tłuszcze darowała , i tak początkowo dajesz tylko dla smaku :tak:

Dusia nawet ok po obiadkach ,,, ale to dopiero trzy dni :sorry:
 
jak to? nie dajesz oliwy np do marchewki? przecież do marchewki trzeba dać żeby się witaminy przyswoiły :sorry2: nie wiem co mu dzisiaj podać ziemniaka, którego ugotowałam wczoraj i tak sz*** trafił bo mąż zapomniał do lodówki wstawić ale i tak wstałam z myślą żeby mu ugotować coś świeżego :-D

edit: chyba zrobię mu puree z tego przepisu co dodałam z moim mlekiem :)
 
Ostatnia edycja:
Oczywiście że tłuszcz jest ważny ale wtedy jak się podaje zupki jako posiłek a jak się podaje tylko kilka łyżek np marchewki dla smaku i próby to nie trzeba :tak:( choć oczywiście można )
Przeczytajcie sobie skład słoiczków jednoskładnikowych - też nie ma w nich tłuszczy :tak:
 
mi Damian od razu wpałaszował pół miseczki marchewki a nie parę łyżek:-D i jeszcze by pewnie zjadł ale tylko tyle miałam przygotowane dla niego :happy2:wiem, wiem- dobrze że go nie uczuliła ani nic takiego
za to pogardził dziś moim puree ziemniaczanym a ja od 7 przy garach stałam żeby miał świeże i zdążylo ostygnąć :-D nie dziwię mu się mi też nie smakowało :sorry2: ale coś tam zawsze liznął z resztą nie wiem czy to nie od ząbków po prostu bo nawet cycka jakoś tak siorbał raz brał raz wypluwał..
i zastanawiam się co teraz? chyba ugotuję mu jutro zupkę - ziemniak, marchewka no bo co by tu jeszcze dać?
 
Renia parę łyżek to chyba daję się żeby organizm się stopniowo przyzwyczajał , bo jak uczulony to mała ilość też zadziała ;-)
Ja właśnie gotuję marchewkę z ziemniaczkiem i żółtą dynią ;-)
Kiedy dać oliwę ?? pod koniec gotowania ?? :rolleyes2:
 
ja daję jak już ugotuję do miksowania ale nie wiem czy dobrze robię :-D kurde a ja nie mam dyni.. nic jutro mu ugotuję taką zupę: marchewka, ziemniak, woda, oliwa
i mam też przepis na domowe słoiczki- jabłka z bananami może jutro zrobię mam nadzieję że moje ostatnie papierówki się jeszcze do czegoś nadadzą..
 
reklama
Renia nie dynią tylko cukinią :-D ciągle na tą cukinie , dynia mówię :-)
Pyszne wyszło . Czekam aż Duszka się obudzi i będzie jeść ...
Oliwę w końcu dodałam jak już zmiksowałam ale potem jeszcze postawiłam na minutkę na ogień :tak:

Z bananami bym się wstrzymała , przynajmniej na początku ,bo to nie nasz owoc i żeby u nas sprzedać zrywa się je zielone i posypuje chemią :sorry2:

Ja też papierówek mam od groma ale puki co skupiam się na zupkach :-D:-D
 
Do góry