anni
Fanka BB :)
A ja sie dzis dowiedzialam nastepujacego:
przyprawy wszystkie w ilosciach rozsadnych ok - nawet chili
ale trzeba STRASZLIWIE uwazac na cukier i przede wszystkim sol. Dla watroby sol to zabojstwo w tym wieku i mnie przeczulala lekarka - wielkie "NO NO".
Jajka dopiero po...uwaga! pierwszym roku zycia;-)
No i nie dawac - miodu, orzechow, jogurtow z zywymi kulturami bakteri.
Acha no i odnosnie diety malucha w tym wielku wg. mojej lekarki w zadnym wypadku nie przesadzac z iloscia dawanch posilkow. W dalszym ciagu dziecko ma pic duzo mleka i experymentowac z jedzeniem a nie odwrotnie - znaczy wiecie o co mi chodzi.
Ponoc co za duzo to nie zdrowo.Tz. stopniowo rozszerzac diete.
Podawanie soczkow - ja mam zabronione:-( tylko albo zrobione samodzielnie bez cukru albo tylko woda. Herbatki widze, ze tez w UK sie nie sprzedaja. Woda, woda i jak najbardziej woda w niekapku. Dziecko ma wiedziec, ze tam jest piciu i pic jak samemu sie zachce. ooo tyle ode mnie.
Acha i bardzooooo wazne - chrupki i inne tam podobne - nie zabijcie mnie - ale dowiedzialam sie, ze jezeli Suri ma juz zeby (a ma 6) to zebym nie dawala jej za duzo jedzenia miedzy posilkami - powod: dziecko wyrabia sobei ZLY nawyk i jak bedzie starsze bedzie jadlo (najczesciej slodycze - jako przekaske) poza tym: szkodzi na zeby. Ja mam juz zeby Suri szczotkowac hehehe
przyprawy wszystkie w ilosciach rozsadnych ok - nawet chili
ale trzeba STRASZLIWIE uwazac na cukier i przede wszystkim sol. Dla watroby sol to zabojstwo w tym wieku i mnie przeczulala lekarka - wielkie "NO NO".
Jajka dopiero po...uwaga! pierwszym roku zycia;-)
No i nie dawac - miodu, orzechow, jogurtow z zywymi kulturami bakteri.
Acha no i odnosnie diety malucha w tym wielku wg. mojej lekarki w zadnym wypadku nie przesadzac z iloscia dawanch posilkow. W dalszym ciagu dziecko ma pic duzo mleka i experymentowac z jedzeniem a nie odwrotnie - znaczy wiecie o co mi chodzi.
Ponoc co za duzo to nie zdrowo.Tz. stopniowo rozszerzac diete.
Podawanie soczkow - ja mam zabronione:-( tylko albo zrobione samodzielnie bez cukru albo tylko woda. Herbatki widze, ze tez w UK sie nie sprzedaja. Woda, woda i jak najbardziej woda w niekapku. Dziecko ma wiedziec, ze tam jest piciu i pic jak samemu sie zachce. ooo tyle ode mnie.
Acha i bardzooooo wazne - chrupki i inne tam podobne - nie zabijcie mnie - ale dowiedzialam sie, ze jezeli Suri ma juz zeby (a ma 6) to zebym nie dawala jej za duzo jedzenia miedzy posilkami - powod: dziecko wyrabia sobei ZLY nawyk i jak bedzie starsze bedzie jadlo (najczesciej slodycze - jako przekaske) poza tym: szkodzi na zeby. Ja mam juz zeby Suri szczotkowac hehehe