reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

ja na tym watku nie powinnam sie madrzyc,bo nie karmie biustem sWym,ale w kwestii karmi chcialam :-) otoz mi to zwykle nie smakuje,wole malinowe.a zwykle pije Piotr-tacy z nas "alkoholicy" ;-)

ja też nie lubię classica - dla mnie najlepsze poema, choco (ale tylko raz udało mi się kupić) i od czasu do czasu malina :tak:
 
reklama
nato - potrzeba też jeszcze cholernie dużo czasu, którego przy dwójce maluchów pewnie za dużo nie masz
mam jedna uwage odnośnie ściągania laktatorem - zrobiłam to dwa razy - raz , żeby sprawdzic ile jest pokarmu w piersi po nocy i drugi raz ile po karmieniu - laktatorem juz więcej nie chciało iść, a mimo to jak przystawilam synusia od razu do cyca, z którego przed chwila ściągnęłam pokarm - to on jadł "płynnie" - czyli dobrze mu leciało.
tak więc nie wiem, na ile można się sugerować tym - ile ściągnie laktator
 
ja lody jem codziennie od 2 tygodnia życia Szymulka, pomidor i ogórek - tylko symboliczny plasterek na kanapkę od 4 tygodnia, po surowych owocach (arbuz, jagody, truskawki, jabłko) w zeszłym tygodniu tez mu nic nie było, powoli poszerzamy jadłospis
 
Witam Dziewczęta:-D
A ja myślałam że jako jedyna tak się boję jeść różnych rzeczy żeby synuś nie miał problemów:zawstydzona/y:. Cieszy mnie że jecie ogórki i pomidorki-zamierzam niedługo wprowadzić bo już mi uszami wychodzą pulpety gotowane w sosie kperkowym i krupnik na zmianę. Piję herbatę zwykłą, sok jabłkowy z wodą i Hipp,a dla karmiących. Jabłka jem, i wafelki waniliowe, chrupki kukurydziane, i serek biały, żółty, wędlinki drobiowe, Danio, płatki z mlekiem czasem, babanki, powidła śliwkowe, rybkę z parowaru...ale nie wiem czy coś szkodzi mojemu maluszkowi bo jedyne co widziałam to uczulenie po brokułach chyba a tak to jest prawie zawsze płaczliwy:-(i nie wiem czy to po jedzeniu czy co. Czy ktoś Wam mówił po jakimczasie od zjedzenia można coś zaobserwować? Na drugi dzień czy wcześniej?
 
Po sześciu godzinach od zjedzenia czegoś przez mamę przenika do pokarmu ale po jakim czasie od zjedzenia mleczka mamy występuje alergia u dziecka nie wiem.
 
ja wiem, ze po 2h to, co zjadła mama przechodzi do dziecka.i moze sie utrzymywac u dziecka do 72 godzin to, co szkodzi czy tez uczulacz jakis, wiec pewnie przez tem okres nalezy obserwowac
 
moja żaba jadła dzisiaj od 3:07 do 4:00, poszła spać a ja szczęslowa, jest pospię! ale żaba obudziła się o godz. 4:45, dałam jej znowu cyca, ale się wsciekała. W końcu ok. 6 dałam jej butle i spała do 9 :-) a wczoraj poszła spać o godz. 22 i spała właśnie do 3:07, była po dwóch cycach- 2,5 h karmienia i butli 120 ml!:dry::shocked2:
 
Podziwiam Cię gaaliyah!!! Gdybym ja miała karmić 2,5h, to dawno rzuciłabym to wszystko w diabły i przeszłabym na sztuczniaka.
Jesteś super mama!! :-)
 
no tak, ale te czynnosci i tak zajmą duuuuuuzo mniej niż 2,5h, zwłaszcza, gdy przegotowaną wode przygotuje sie wczesniej.;-)
 
reklama
mój Szymon też bardzo długo je - w zasadzie mój dzień w połowie składa się z karmienia - tyle za karmie:
1 - albo na lezaco - i wtedy sama odpoczywam a nawet zasypiam wiec dlugie karmienie nie przeszkadza albo
2 - podczas wizyt znajomych caly czas trzymam go przy cycu i moge normalnie rozmawiac, nawet jesc lody prawa reka :) znajomi wiedza ze w kuchni samoobsluga
3 - przy korzystaniu z kompa - prawa reka wolna - moge pisac, a lewa trzyma dzidzie
 
Do góry