Ewitka
Majowo-lutowa mama
Kluliczku ale ty biedna jesteś. Mój to ma apetyt, że ho ho. Babcia to by powiedziała, ze głodzimy dziecko, bo samo musi sie upominać o jedzenie :-) No ale jak woła to mu dajemy i przecież źle sobie nie wyglada.
MamoQ, życzę powodzenia w odstawianiu synka od piersi, u nas też się zdarzało ssanie kolana :-) no i wiem, ze bedzie cięzko, zwłaszcza, że mleko NAN HA jest be i nie smakuje :-( Muszę mieszać z Sinlakiem, zeby złagodzic gorzkość.
Aletko jestem pełna podziwu co do samodzielnego jedzenia synka. U nas by to nie przeszło, bo zupki zazwyczaj są rzadkie i spadające z łyżeczki, bo gęstych synus nie lubi, kaszka też musi mieć lekką konsystencję.
Marti jestem w szoku, że synuś nic nie pije, bo mój to pije jak smok: wieczór, rano cyca, teraz w te upały w dzień to ze dwa kubki 200ml herbatki, a raczej wody herbacianej, bo daję łyżeczkę na cały kubek, a czasami na spacerze jak braknie, to dolewam swojej wody.
U nas przy jedzeniu pełne zaangazowanie, też najlepiej jak ma własną łyżeczkę w rączce, a jak karmie go ze słoiczka, to mi go zamyka pokrywką :-) Po jedzeniu mam spokój na 20 min, bo synuś bawi się łyzeczka i słoiczkiem, miseczką albo kubeczkiem pofrutapurce.
A dajecie swoim pociechom truskawki?
MamoQ, życzę powodzenia w odstawianiu synka od piersi, u nas też się zdarzało ssanie kolana :-) no i wiem, ze bedzie cięzko, zwłaszcza, że mleko NAN HA jest be i nie smakuje :-( Muszę mieszać z Sinlakiem, zeby złagodzic gorzkość.
Aletko jestem pełna podziwu co do samodzielnego jedzenia synka. U nas by to nie przeszło, bo zupki zazwyczaj są rzadkie i spadające z łyżeczki, bo gęstych synus nie lubi, kaszka też musi mieć lekką konsystencję.
Marti jestem w szoku, że synuś nic nie pije, bo mój to pije jak smok: wieczór, rano cyca, teraz w te upały w dzień to ze dwa kubki 200ml herbatki, a raczej wody herbacianej, bo daję łyżeczkę na cały kubek, a czasami na spacerze jak braknie, to dolewam swojej wody.
U nas przy jedzeniu pełne zaangazowanie, też najlepiej jak ma własną łyżeczkę w rączce, a jak karmie go ze słoiczka, to mi go zamyka pokrywką :-) Po jedzeniu mam spokój na 20 min, bo synuś bawi się łyzeczka i słoiczkiem, miseczką albo kubeczkiem pofrutapurce.
A dajecie swoim pociechom truskawki?
Ostatnia edycja: