Ewitka
Majowo-lutowa mama
Uff, wygląda na to, że po żółtku jest wszystko OK, plamki pojawiły sie najprawdopodobniej po sklepowym bananie (w deserkach je ale w połączeniu z innym owocem i raczej nic mu nie dolega). Pozostaje mi spróbować dać jeszcze raz ten jogurcik Hippa albo kaszkę na mleku. Ech, dopóki jest na cycu, to przynajmniej z mlekiem jest spokój, mam nadzieje, że pokrywa to jego dzienne zapotrzebowanie, dodatkowo daję mu odżywczy sinlac.