reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

taa te miskopty, chrupaczki bardzo drogie jak za zwykle ciastka, a kacper wcale ich nie lubi. najbardziej lubi chrupki. nawet te biszkopty lu zjada sporadycznie, raczej je rzuca niz je. co do petit berow (nie pamietam jak to sie pisze:-D, cos beurre, bo od masła) to kurde kiedys w dd tvn byl program o tluszczach trans - czyli szkodliwych i mowili, ze jak gdzie sie pojawi napis tluszcz utwardzany czy cos to nie dawac dziecku. i moja mama wtedy kupila te petit i sprawdzilam. dokladnie nie pamietam co tam bylo napisanem, ale wlasnie cos z utwardzaniem. i mowili8, ze wszystko co twarde to wlasnie zawiera te tluszcze trans. ale
kurde to znaczy, ze maslo tez? :baffled: nie mam pojecia. chociaz i tak nie do unikniecia sa te wszystkie syfy dodawane do jedzenie, ale przynajmniej mozna na razie jakos uchowac dzieci przed nimi, a sama wczoraj dalam chrupki z jakims e 100 albo e 300- ze to niby wit c.:-D
 
reklama
DESER JABŁKOWO-RYŻOWY Z JOGURTEM NATURALNYM- znalazłam w inernecie:tak:



3 łyżeczki kleiku ryżowego
1/2 średniego jabłka
2 łyżki naturalnego jogurtu
1 łyżeczka cukru
1/5 szklanki wody
Jabłko (najlepiej winne, niezbyt słodkie) starannie umyj, obierz i zetrzyj na drobnej tarce. Zagotuj wodę z cukrem, a następnie dodaj uprzednio starte jabłko, kleik i wszystko dobrze wymieszaj. Wyłóż deser na talerzyk, możesz zrobić w nim niewielkie zagłębienie, by wlać w nie jogurt naturalny. Podawaj dziecku łyżeczką.
smacznego.
 
Na stronie Pampersa jest o przekaskach napisane :-)
Nie wiedzialam ze zwykle ziemniaki moga byc przekaska :szok:

Wklejam artykul jakby kogos to interesowalo :-)


Przekąskowy przewodnik malucha

Teraz, kiedy Wasz maluch je już normalne potrawy, powinniście zadbać o to, aby zarówno jego posiłki jak i przekąski były zdrowe. Małe dzieci potrzebują jeść pięć lub sześć razy dziennie, zatem ich przekąski można właściwie nazwać mini-posiłkami. Karmienie malców nie jest jednak takie trudne, na jakie wygląda. Kiedy już będziecie wiedzieli, czego szukać, przygotowanie zdrowych przekąsek nie sprawi Wam zapewne większego kłopotu.

Istnieje duże ryzyko, że małe dziecko zakrztusi się takimi potrawami jak np.: Całe winogrona, wiśnie i czereśnie, twarde cukierki i żelki, orzechy, prażona kukurydza, surowa marchew, seler, zielona fasola czy inne twarde warzywa ziarna (np. słonecznika, dyni) Duże kawałki jedzenia, np. mięsa, ziemniaków Duże kawałki masła orzechowego (Używajcie zawsze masła kremowego i rozsmarowujcie je cienko na kanapkach lub krakersach.

Kilka słów na temat soku: Sok jest słodkim napojem, bardzo „uzależniającym” małe dzieci. Od Was samych zależy to, czy wasz maluch uzależni się czy nie. Czy sok może szkodzić? Nie, o ile dajecie go maleństwu tylko w niewielkich ilościach - nie więcej niż 120 - 180 ml dziennie. Większa dawka soku wiąże się z wprowadzeniem do diety dziecka zbyt dużej ilości cukru oraz ryzykiem powstania wysypki. Przyczynia się również do gorszego żywienia dziecka. Maluch pijący duże ilości soku, je zdecydowanie mniej bardziej potrzebnych pokarmów, np. mleka czy tradycyjnych posiłków. Jeżeli pije sok z butelki, jest narażony na wystąpienie infekcji uszu i próchnicę zębów. w krajach rozwiniętych, najczęstszą przyczyną niedożywienia jest spożywanie zbyt dużej ilości soku! Mała filiżanka soku (nie butelka!) dodana do przekąsek nie zaszkodzi dziecku, przy czym warto upewnić się, że sok nie staje się wówczas daniem głównym. Czyste soki owocowe są lepsze niż „napoje owocowe” lub inne produkty syntetyczne. Zawsze czytajcie etykietki napojów, które zamierzacie podać swojemu maleństwu! Nie dawajcie dziecku soków pomiędzy posiłkami!


Oto kilka pomysłów na małe przekąski dla dzieci w różnym wieku i o różnych apetytach:

1 Rok: Wydaje się Wam zapewne, że Wasz jednolatek prawie nic nie je. U rocznych dzieci rzeczywiście dochodzi do spadku apetytu i chwilowego zahamowania wzrostu. Jedyne, co możecie teraz zrobić to zachęcać swojego malucha do jedzenia, podając mu estetycznie przyrządzone, smaczne i zdrowe posiłki. Maleństwa w tym wieku gotowe są do samodzielnego jedzenia „rączkami”, więc zachęcajcie je do tego. W zestawie zdrowej diety malucha powinny znaleźć się jajka. Źółtka jajek zawierają żelazo, które na pewno przyda się małym dzieciom. Niestety, u niektórych dzieci jajka wywołują reakcje alergiczne. Musicie zatem uważnie obserwować swoje maleństwo, po podaniu mu potrawy z jajek. Jajecznica jest świetnym posiłkiem, który bezpiecznie możecie podawać małym dzieciom bez obawy, że się nim zakrztuszą. Nie przejmujcie się również cholesterolem - dzieci potrzebują go więcej niż Wy. Jednolatek może zjeść 3 - 4 jajka tygodniowo. Świeże owoce są o wiele lepsze niż soki owocowe. Soki owocowe często zawierają dużo cukru, podczas gdy owoce są doskonałym źródłem witamin i innych składników odżywczych. Dajcie swojemu brzdącowi mały plasterek świeżej brzoskwini lub pysznego, rozgniecionego banana - a zobaczycie jak będzie się zajadał! Dla rocznego malca dobre są również tarte jabłuszka! Przygotujcie się na to, że w porze posiłków, w Waszej kuchni zapanuje bałagan! Podawanie sera - startego lub w kosteczkach - jest dobrym sposobem na dostarczenie dziecku wapnia, jeśli nie chce pić mleka.... a nawet wtedy, kiedy mleko pije. Bardzo wskazany jest również serek wiejski. Pamiętajcie tylko o tym, żeby smarować je bardzo cienko, tak aby zapobiec możliwości zakrztuszenia się dziecka. Marchewka i zielona fasola, ugotowane i pokrojone w kosteczkę stanowią świetną przekąskę. Nie dawajcie jednak dziecku groszku! Zdrowym przysmakiem mogą być również ugotowane i pokrojone ziemniaczki, o ile nie podacie ich w taki sposób jak frytki, czyli za dużo, za tłusto i za słono.
 
No to fajnie Aletko, ze tak przebiegło bezproblemowo, każda z nas mogłaby sobie życzyć takiej reakcji dziecka na odstawienie, u mnie nie ma szans, z takim fanem cyca mam do czynienia. No i w dobrych miesiacąch urodziłas dzieci, że mogłas do prawie roczku je karmić, na wiosnę czyli intensywny atak alergii były juz dość spore.
 
Aletko super, że poszło gładko;-) no ale tej alergii to wspołczuję:-(.

A kogo dzieci się jeszcze cycają oprócz mnie i Ewitki?
 
Moj maz byl dzis z Jasiem u lekarki (sam :tak:) z dluga lista pytan (lekarka byla bardzo zdziwiona :-D) i niestety w dalszym ciagu mamy Nutramigen :-(
Jasio ma sucha skore na nogach i policzkach (no fakt - nie oliwie go regularnie wiec mu sie wysusza) wiec nie zezwolila na zmiane...
Mamy jednak wprowadzac powoli nabial - Danonki i jogurt (oczywiscie maz nie pamieta czy naturalny czy jaki...). Aha - i kaszki na mleku - tak mowi maz, ale mysle ze chodzilo o kaszki mleczno-ryzowe... Z tego to akurat jestem srednio zadowolona bo wydaja mi sie bardzo slodkie - bardziej niz ryzowe.
 
reklama
Do góry