reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

a moj Jasio dzis bez apetytu zupelnie :no:
Na sniadanie z trudem i w ratach wypil 100ml mleka z kleikiem ryzowym, obiadku zjadl pol malego sloiczka (6 godzin po tym malym sniadaniu :szok:), popoludniu wypil swoje przydzialowe 200ml mleka, ale potem soku jablkowo-malinowego jzu nie chcial zdecydowanie (nawet jak mu doslodzilam), a na kolacje odstawial cyrki straszne, no ale w koncu zjadl te swoje 230ml z kaszka kukurydziana...

Jesli chodzi o "normalne" jedzenia to owszem zje czasem troche ziemniaka czy marchewki, ale bez entuzjazmu :no: Flipsow nie lubi, biszkopciki czasem ale w malych ilosciach...

Wlasciwie to on wcale duzo nie je - nie wiem skad ta jego imponujaca waga ... :confused:
 
reklama
Myszko - ja Piotrusiowi ząbki szły to przez tydzień czasu nic nie jadł prawie :-(
a jeśli chodzi o rozszerzanie diety do jadłam wczoraj pomidorową i dałam na łyżeczce piotrusiowi - po prostu aż sie trząsł żeby mu dać więcej :szok::szok: pociachałą troszke makaronu i dałam mu kilka łyżeczek - moje dziecko jeszcze nigdy nic tak ze smakiem nie jadło :szok::szok: niby niemowlęta nie znaja smaku przyprawionych potraw wiec powinnny im smakować takie dla nich a tu proszę !!!! dostał tylko troszkę oczywiście ale zauważyłam że jak coś od nas dostaje to zajada się jak głupi :-p
 
Pozdrowienia i zyczenia smacznego sle Majka jedzaca zupke jarzynowa;-)

P1000568.jpg
 
a my dzisiaj dalismy kilka lyzeczek puree ziemniaczanego z marcheweczka Wygladalo, jakby smakowalo:tak: Sönke chcial wiecej, ale...co za duzo, to niezdrowo:-) Mam nadzieje,ze nie bedziemy mieli zadnych problemow po zmianie jedzenia i zredukowaniu mleczka, jesli bedziemy to robic powoli i stopniowo.
 
Jasio jest jakis dziwny - mleko dzis ladnie wypil i obiadek (jego hit -dynia z ziemniakami) zjadl, ale od kilku dni nie chce sokow ani deserkow :-( Bylam pewna ze bedzie sie na wszystko rzucala tu nic z tego. Pisalam jzu ze Flipsow nie lubi, biskzopcika czy pietke od chleba to pociamka od niechcenia i przez chwile...
 
reklama
Do góry