reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja podobnie jak Mysz myśle że z sokami nie ma co przesadzać ;-) Ale ja raczej pod kątem tego że tylko żołądek się zapełnia i dziecko później moze nie chcieć jeść. Popijając coś ciągle miedzy posiłkami cały czas coś w brzuszku jest, i nie czuć głodu. Zresztą w schemacie żywienia którego mniej wiecej sie trzymam jest napisane że dziecko powinno pić na dobę nie wiecej niz 150ml soku owocowego lub 150g deserku owocowego. Piotrek pije ile chce, nie stosuję żadnych sztuczek byle wiecej się napił... Wychodzi tego czasem 160 czasem 100 i jest oki.

Mysz- przecież są też soki bez cukru, ja dodatkowo rozcieńczam wodą żeby nie były takie intensywne, ale samej wody to Piotrek nie chce za nic w świecie :no: No i herbatki różne też lubi :tak: A co do mięska to u nas jest uwielbiane :tak::-D Taki prawdziwy facet z niego rośnie, obiad bez mięcha to nie obiad hahaha:-D:-D:-D Choć jeszcze kurczaczka nie próbował wiec moze a nóż mu to akurat nie podejdzie...
 
reklama
U nas
6.00 cyc,
9.00 cyc,
11.00 albo deserek albo obiadek,
13.00 cyc,
16.00 cyc,
19.00 cyc,
22.00cyc,
2/3.00 cyc
Cycanie trwa nie wiecej niż 3-5 minut.
 
Marti a gdzie można znaleźć takie ładne zimowe rameczki na zdjęcia?

Co do jedzonka to córci bardzo posmakował makaron z szynką w sosie pomidorowym hippa jadła wczoraj aż jej się uszy trzesły:-Di dziś bedzie jadła

Maja też nie lubi sokó ani herbatek ale nauczyłam ja pić choc troszke wody, wczesniej wcale nie jej piła
 
my wprawdzie nie na cycu, ale wyglada to u nas tak

10:00 mleko z kaszka ryzowa smakowa (zebybylo gestsze i bardziej sycace...)-200ml
14:00 obiadek (sloiczek lub pol) + 120ml wody
16:30 mleko 200ml
18:00 deserek (najczesciej lekko rozwodniony i podany z butelki) -120ml
19:30 mleko zageszczone kleikiem kukurydzianym lub ryzowym - 230ml
W nocy dowolna dowolnosc - czasem tylko raz mleko, czasem mleko i 2 razy woda..

W ciagu dnia miedzy posilkami ze dwa razy herbatka 120ml
 
u nas jedzonko wyglada tak
4.00 cycus
8.00 cycus
11.00 cycus - ale mało
12.30-13.30 zupka 125ml + cycus
16.30-17.00 cycus
18.30 180ml modyfikowanego + 4 łyzeczki kleiku ryzowego
19.20 cycus

Wojtek jest wsztstko żerny na moze nie lubi jedzonka z królikiem :( ale uwielbia z miesko z jabłkami i sliweczkami :)
Od wczoraj zaczynam mu podawac jabłuszko (skrobane) po łyzeczce.
I jak ma czkawke to herbatke koperkowa.
Soków i deserków nie podajemy,
 
a u nas tak mniej wiecej to wyglada:
7 mleko
11 mleko
14 obiadek
17 deserek
19.30 mleko z kleikiem kukurydzianym

w nocy roznie to bywa ale zazwyczaj jedno karmienie, niekiedy wcale
w dzien zabardzo mleka nie chce, rano mleczko chyba zastapie jakas kaszka, bo uwielbia jesc z lyzeczki

miedzy posilkami herbatka lub soczek
 
U nas 2-3 posiłki niemleczne (zupka albo deserek i kaszka na noc), soczki i herbatki od 200 do 400 ml. i cycuś (2 razy w nocy i 2-3 w dzień). Właśnie zjadł ponad 200 ml. kaszki ryżowej z jabłkami nestle i kończy kubeczek misiowy sad, bo mu mało było :szok::-D:tak:
Olineczka a próbowałaś herbatek hipp? Są malinowe, jabłkowe, rumiankowe, koperkowe itd. Mojemu Piotrkowi smakują. Ale jemu to wszystko smakuje :-D
probowalam herbatek Hipp, dawalam wczesniej lyzeczka rumiankowa to troszke pil, ostatnio kupilam jagodowa i krzywi sie jak nie wiem, rozcienczylam calkowicie zeby delikatny smak byl ale mimo wszystko lyk dwa i tyle.
U nas karmienie wyglada tak.
9.00 kaszka ryzowa
13.00 mleko modyfikowane
14.30 deserek
17-18 obiadek
19-20 mleko modyfikowane
24 mleko modyfikowane
miedzy czasie podaje mu wlasnie czasem troche mleka do popicia, zamiast soczkow.
 
tak wlasnie sie dzis zastanawialam zeby moze podawac Jasiowi obiad pozniej - zamienic z 14:00 na 16:30.A o 14:00 podawac mleko. Moze dzieki temu Jasio dluzej bedzie nasycony i nie bedzie mi sie tak budzil w nocy? :confused: Wtedy deserek podawalabym jakos wczesniej - tak jak niektore z Was.

Co o tym myslicie???
 
Mysz ja daję obiadek raz o 14 raz o 17, różnie i nie zauważyłam różnicy w spaniu... Jedynie nawet że jak zje o 17 obiadek to jest własnie bardziej syty ale na niekorzysć tego zjada mniejszą kolację, wiec nie wiem co jest lepsze... A deserek zazwyczaj koło południa ;-)​
 
reklama
Nasze jedzenie wygląda tak:

7-8 mleko modyfikowane
11- kaszka lub deserek i herbatka
14- mleko modyfikowane
16-17- obiadek i herbatka
19.30- mleko modyfikowane z kaszką lub kleikiem kukurydzianym
ok.1-2 herbatka ( czasami)


dzisiaj zuzia zjadła na obiadek zupkę z dynią, ziemniaczkami, indykiem i brokułką, zmieliłam jej pieknie żarełko, zielone było od tej brokułki, ale mała zjadła ze smakiem całą miseczkę!:-)
 
Do góry