reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja też raczej na czuja wszystko daję - nie można dać się zwariować!
Dzisiaj byliśmy w restauracji i Piotrek patrzył jak zaklęty na nasze jedzenie i picie, więc dostał kawłek ciasteczka korzennego ale wypluł, kilka łyczków herbaty (pychota) i okruszki chleba. Dziadek namawiał go na golonkę i piwo ale ich spacyfikowałam :-D
 
reklama
Ja dalam Jasiowi dzis troszke gruszki NIE ZE SLOICZKAale nie byl zachwycony - krzywil sie ale troche zjadl. Dostal tez okruszki ciasta ale tego to akurat nie chcial zdecydowanie - kaslal i robil taka mine "do wymiotow" :baffled:
 
dałam dizś córci ziemniaki ze szpinakiem Hippa ale zjadła tylko 3 łyżeczki i później pluła jedzeniem:baffled:chyba jej nie smakowało, jak mąż robił obiad powiedziałam mu żeby ugotował kartofelka i kawałek kalafiora osobno nie solone i Maja jadła aż jej się uszy trzesły:-D, popijała troszke wodą bo suche jedzonko ale zjadła sporo, jutro dostanie to samo:tak:
 
Ja też raczej na czuja wszystko daję - nie można dać się zwariować!
Dzisiaj byliśmy w restauracji i Piotrek patrzył jak zaklęty na nasze jedzenie i picie, więc dostał kawłek ciasteczka korzennego ale wypluł, kilka łyczków herbaty (pychota) i okruszki chleba. Dziadek namawiał go na golonkę i piwo ale ich spacyfikowałam :-D


My wczoraj byliśmy w pizzeri i dałam mu trochę chlebka własnej roboty do possania:blink:.
 
moj Jasio nie lubi chrupek kukurydzianych.
Wczoraj go wzielam na kolana jak siedzialam z rodzicami przy ciescie - rzucil sie na talerz z ciastem miazdzac jeden kawalek a potem probowal okruszki pozbierac :-D

Tak sobie mysle ze w sumie to malo jest sloiczkow bezmiesnych. Szpinak z ziemniakami odpadaja, dyni z ziemniakami nie probowalam ale skoro tyle osob uwaza ze jest obrzydliwa to pewnie Jasio bedzie tego samego zdania... :baffled:
 
moj Jasio nie lubi chrupek kukurydzianych.
Wczoraj go wzielam na kolana jak siedzialam z rodzicami przy ciescie - rzucil sie na talerz z ciastem miazdzac jeden kawalek a potem probowal okruszki pozbierac :-D

Tak sobie mysle ze w sumie to malo jest sloiczkow bezmiesnych. Szpinak z ziemniakami odpadaja, dyni z ziemniakami nie probowalam ale skoro tyle osob uwaza ze jest obrzydliwa to pewnie Jasio bedzie tego samego zdania... :baffled:


Jeżeli chodzi o warzywa to u nas Hippa jest ziemniak z marchewką, ziemniak ze szpinakiem, warzywna mieszanka i ryż z marchewką i brokułami to wszystko od 4 miesiaca a z owoców jest banan, brzoskwinia, jabłko z gruszką i jagody z jabłuszkiem;-).
 
reklama
Do góry