reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja wczoraj dałam córci brokuły gerbera i jej strasznie nie smakowało. Pierwszy raz widziałam żeby tak strasznie pluła jedzeniem, aż je byłam cała zielona. W sumie jej się nie dziwię - ja też bym tego nie jadła.

Ostatnio kupiłam słoiczek Hippa - jarzynki z jakimś mięsem (chyba indyk), po 5 miesiącu. W domu sprawdziłam skład i jest tam sól jodowana. Teraz nie wiem czy dać to Małej bo niby dzieciom nie soli sie potraw, a z drugiej strony skoro producent pisze że od 5 miesiąca, to chyba spełnia to jakieś normy dla dzieci w tym wieku.
 
reklama
Ja wczoraj dałam córci brokuły gerbera i jej strasznie nie smakowało. Pierwszy raz widziałam żeby tak strasznie pluła jedzeniem, aż je byłam cała zielona. W sumie jej się nie dziwię - ja też bym tego nie jadła.

Ostatnio kupiłam słoiczek Hippa - jarzynki z jakimś mięsem (chyba indyk), po 5 miesiącu. W domu sprawdziłam skład i jest tam sól jodowana. Teraz nie wiem czy dać to Małej bo niby dzieciom nie soli sie potraw, a z drugiej strony skoro producent pisze że od 5 miesiąca, to chyba spełnia to jakieś normy dla dzieci w tym wieku.
;-)Tez mi sie wydaje, ze te sloiczki maja chyba jakies normy, ktore dzieciom sa dozwolone, ja ostatnio kupilam Z hippa kalafior z serem, obrzydliwstwo, dalam Dawidkowi i jadl, ale wiecej nie dam, smierdzi jak nie wiem. az mi ciarki przechodza na sama mysl o tym. Zastanawia mnie czy te same smaki z Hippa sa w Polsce co tutaj, bo tutaj jest od czwartego juz miesiaca kurczak z ryzem, albo bodajze wolowina z czyms tam, nie wiem dokladnie bo nawet nie biore tych dan pod uwage, no moze ten kurczak niedlugo.
 
A co robicie ze jedzeniem ze sloiczka jak zostanie troche, bo na opakowaniu jest napisane, ze otwarte raz przechowywac w lodowce do trzech dni, ale zeby nie podgrzewac jescze raz? Wiec jak je serwowac? :confused:
 
Ja przekładam pół słoiczka do oddzielnej miseczki i podgrzewam, a resztę w zakręconym słoiczku przechowuję w lodówce. Jak Emilka nie doje podgrzanego już jedzenia to albo wyrzucam, albo sama zjadam (tylko deserki są jadalne).
 
ja tez na pierwszy raz odkladam do miseczki a reszte daje do lodowki, a nazajutrz ta reszte w sloiczku podgrzewam.

Wczoraj i dzis - zupa marchewkowa z ryzem - Jasio oczarowany... Ja mniej bo podczas dzisiejszego jedzenia caly czas mowil "brrrr...." no i pomimo sliniaka i pieluchy tetrowej ubrudzil spioszki :baffled:
 
Myszka jedne brudne śpiochy to nie tragedia :tak: Jak Piotrek zaczynał ekperymenty z jedzeniem to miał brudne wszystko łącznie z rajstopami i czasami włosami :-D A już nie wspomnę o kichnięciu szpinakiem - wszystko w promieniu kilku metrów do prania.
 
Ja tez przekładam pół słoiczka do miseczki a druga połówkę na drugi dzień :tak: No chyba ze jakis składnik jest już sprawdzony na maxa to wtedy cały słoiczek wcina wyrzucając w tym momencie jeden posiłek mleczny z doby;-)
Z Piotrka robi sie już wileki smakosz :-) Coraz iwecej rzeczy mu smakuje, nawet takie których wcześniej w ogole nie chciał :-D
 
reklama
u nas nie ma problemu z reszta zawartosci sloiczka, bo jej po prostu nie ma - caly idzie na jedno posiedzenie, brokuly robi gerber w malym opakowaniu (80g) ale to syf, dynia z ziemniakami to hipp (125g), ale mojemu malemu jako jedyne nie smakowalo,
gluten podajemy z zupka warzywna - 1 plaska lyzeczke kaszy many gotuje na odrobinie wody i dodaje do zupki (125g) - w sumie zupki po to wprowadzilam, aby miec podklad do glutenu, ale np w sobote jak bylam na uczelni maz kasze manne ugotowana na wodzie podal z podgrzanym moim odciagnietym mlekiem (nie wolno go zagotowac) i tez bylo ok - tyle ze nie chce mi sie codziennie odciagac mleka wiec ide na latwizne i podaje gluten z warzywkami,
w kwestii glutenu - na razie malemu nic nie jest, smakuje mu, a ja jak bylam mala moja mama karmila mnie wlasnie kasza manna
 
Do góry