reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Kleiki i kaszki bez mleka ma zarówno Bobovita jak i Nestle, sa to czyste kleiki czy kaszki ryżowe lub kukurydziane (Nestle ma zarówno kukurydziane jak i ryżowe, Bobovita tylko ryżowe) jak i z dodatkiem owoców też bez dodatku mleka modyfikowanego.
Najłatwiej wejść na stonki tych producentów i popatrzeć.

Pozdrawiam
 
reklama
albo iść do marketu i postać przy półce;-)

generalnie te z mlekiem mają w nazwie napisane, że są "mleczne" np. mleczno ryżowa, natomiast jak napisane jest "ryżowa", to jest bez mleka:tak:
 
Ja mam kaszke mleczno-ryżową z bobovity i ona nie ma cukru - specjalnie patrzylam na skład, gdy kupowałam.
Krupko nie wiem czy o tej samej kaszce myślę ale ja mam też kaszkę mleczno-ryżową z BoboVity bez dodatków i ona zawiera cukier. Nie dopatrzyłam na początku i dopiero jak dawałam ją małemu to spróbowałam i wydała mi się słodka:baffled:. Pod sposobem przyrządzania jest adnotacja, że produkt zawiera cukier (i coś o higienie jamy ustnej), a w składzie produktu jest wymieniony gdzieś na szarym końcu ale jest:confused:
 
a ja tam daje bobovite i moja niunia nie ma żadnego odruchu wymiotnego :confused: sama ją spróbowałam i mi też smakuje :tak:a z tym cukrem to prawdę mówiąc nie zwracam uwagi bo nie uchronię dziecka przed tym - teraz jest małe ale jak będzie starsze to i tak będzie chciało słodycze itp. itd. - według mnie to chodzi o to aby po prostu dawkować ten cukier z umiarem :sorry2: zresztą ja sama jestem uzależniona od cukru - słodzę aż 4 łyżeczki ...:zawstydzona/y::zawstydzona/y: a daje bobovite dlatego że pijemy bebiko i po prostu kupuje odruchowo produkty tej samej firmy a czy nestle jest gorsze czy lepsze ?? nie wiem ... każdy musi sam przetestować.. o NANIE też można przecież przeczytać że jest trudno przyswajalny dla dzieci ...
 
ja w ogole lubie te kaszki dla dzieci - kupuje je sobie od czasu do czasu :-D Jasiowi wyjadac nie bede bo jakbym zrobila taka kaszke na Nutramigenie to juz sam zapach by mnie odrzucil :-D
 
Ąletko ty to masz w ogóle jakieś idealne te dzieci :-D:-D:-D młode matki to do ciebie na przeszkolenie powinny chodzić :-D:-D:-D

a tak swoją drogą to u nas ciężka sprawa z tymi słodyczami bo ja uwielbiam, mój mąż jeszcze bardziej uwielbia i generalnie cała rodzina zajada się ciastami, lodami, czekoladkami itp. i jak ja mam powiedzieć dziecku że to niezdrowe ??? :cool2::cool2: no normalnie to by było chamstwo z mojej strony :cool2::cool2:
 
Aletko- oj chciałabym wytrwać w takim bezcukrowym podejściu do sprawy tak jak ty, przynajmniej do 2 roczku:tak: Obawiam sie jednak bardziej podejścia rodziny, szczególnie ze strony męza, bo jego chrzesniak zajada ise słodyczami na prawo i lewo, przez co prawie nie je "normalnych" pokarmów:no:, a wina lezy po stronie dziadków bo jak im sie zwróci uwagę to gadają: "ale my mu nie potrafimy odmówic.." ble ble ble, głupki i tyle:angry: wiedza juz z góry jakie my mamy zdanie na ten temat, juz teraz czesto o tym mówei zeby im sie do głowy wbiło, ale i tak mam ciagle wrazenie ze jak bedą przyjeżdzac w odwiedziny to na wejsciu bedize dawany małemu baton... to co mam z rąk wyrywać?? :wściekła/y:i w ogole przy okazji jakichś świąt, gdy mały juz bedzie oczywiscie starszy moze sie dopytywać czemu kuzyn może a on nie? :confused: odpowiedź typu ze kuzyn jest starszy jest dobra na krótką mete...
 
Aletko- Mam nadzieje ze u nas też sie to sprawdzi :tak:Bede im powtarzac w kółko to samo az może w końcu odpuszczą. A w razie co bede do ciebie uciekac po pomoc :-D
 
reklama
Sloczycze to jeszcze nic - jakos moze sie uda jesc w ukryciu przed Jasiem, ale taki McDonald's... To juz bedzie trudne do ukrycia a nie ukrywam ze czasem lubie :zawstydzona/y:
 
Do góry