reklama
M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
No ja też musze kupić jakaś smakową kaszke bo z mlecznych rzeczy to narazie tylko kleiki, kukurydziany lub ryżowy. Marcheweczki piotrek zjadł dziś troche wiecej ale poźniej i tak troche zwrócił weic chyba jednak za duzo (niecałe pół słoiczka). Jutro ruszamy z brokułkami kupki jak narazie ok ;-)
barszczyk- moze to Piotrki takie niejadki są
barszczyk- moze to Piotrki takie niejadki są
Rafał spróbował dziś kolejnego nowego warzywka- ziemniaczka. I był to ziemniaczek z marchewką hippa, wtrząchnął ze 3 łyżeczki i oczywiście..... było mało.
Ja nowe produkty na razie wprowadzam raz na tydzień, potem może trochę przyspieszę. Kaszek na razie nie daje. A czy któraś z Was dawała już coś z glutenem np kaszkę mannę?????
Ja nowe produkty na razie wprowadzam raz na tydzień, potem może trochę przyspieszę. Kaszek na razie nie daje. A czy któraś z Was dawała już coś z glutenem np kaszkę mannę?????
barszczyk- moze to Piotrki takie niejadki są
Nie, nie, nie... nigdy w życiu. Mój Piotrek jest głodomór straszny i wciąga całe słoiki aż mu się uszy trzęsą. Problem z brzuszkiem miał narazie tylko po zupie jarzynowej gerbera - całą noc się wiercił i prukał. A lubi wszystko poza szpinakiem (jakoś mu się nie dziwię ). Najbardziej smakuje mu jabłuszko ale brokułami też nie pogardzi.
Kaszki daję mu na zmianę bananowe i malinowe ale bananową muszę chyba wykluczyć, bo ma problemy z robieniem kupy.
krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
Ja mam kaszke mleczno-ryżową z bobovity i ona nie ma cukru - specjalnie patrzylam na skład, gdy kupowałam. No i niestety zauwazyłam, że w produktach Nestle cukier w większości jest - chyba nawet w tej ryżowej. Szkoda, bo chciałam być lojalna w stosunku do firmy, no ale jak oni tak robią, to niech sie wypchaja
Wczoraj zmieniłam taktykę - zostałam przy kaszce, aby nie wstawac co 2 godz. na karmienie i aby sie upewnić, ze to nie ona szkodzi. Noc była cudna - 2 karmienia i trzecie rano
Dziś znów dam marchewke, ale ze słoiczka, bo moze ja cos zle robie jak przygotowuję - zobaczymy jak zareaguje.
Wczoraj zmieniłam taktykę - zostałam przy kaszce, aby nie wstawac co 2 godz. na karmienie i aby sie upewnić, ze to nie ona szkodzi. Noc była cudna - 2 karmienia i trzecie rano
Dziś znów dam marchewke, ale ze słoiczka, bo moze ja cos zle robie jak przygotowuję - zobaczymy jak zareaguje.
M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
Ja sie wystrzegam tych kaszek gdyz wszystkie maja cukier w sobie i nie potrzebnie przyzwyczajaja takie maluszki do tego smaku.
Racja Jeszcze nie przestudiowałam opakowań, a muszę kupić taką co sie robi na własnym mleku zeby w sobie juz nie miała. Najczesciej są takie co sie tylko wode dodaje ale my takiej nie możemy...
Kurcze mój mały nadal nie chce żadnych soków... Moze dolać mu troszkę do mleka zeby sie troszkę oswoił? Jak myślicie?
reklama
Podziel się: